Reklama

Kościół

Kapłańskie radości i smutki

Wielką radością każdego kapłana jest możliwość udzielenia Komunii św. tym, którzy po wielu latach wracają do Boga i Kościoła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maj i czerwiec to miesiące głęboko związane z Eucharystią. W parafiach dobiegły końca uroczystości Pierwszej Komunii św. W wielu diecezjach zostali wyświęceni nowi kapłani, którzy sprawowali Msze św. prymicyjne. Zawsze jest to duże święto dla neoprezbiterów, ich rodzin oraz wspólnot parafialnych. Niejeden młody chłopak przy tej okazji zadaje sobie pytanie, czy i jego Pan Jezus nie zaprasza do pójścia za Nim. Rekrutacja do seminariów trwa... Za nami także uroczystość Bożego Ciała oraz tradycyjne procesje przeżywane w kolejnych dniach tzw. oktawy.

Do srebrnego jubileuszu kapłaństwa zostało mi jeszcze trochę czasu. Ogarnia mnie zdumienie, że czas tak szybko płynie. Przy tej okazji z wdzięcznością dokonuję pewnych obliczeń oraz przypominam sobie różne wydarzenia związane z Pierwszą Komunią św. Przystąpiłem do niej przed 44 laty. To niezapomniany dzień, podobnie jak Msza św. prymicyjna, którą sprawowałem 23 lata temu. Do tej pory ok. 9 tys. razy stawałem przy ołtarzu, aby celebrować Eucharystię. Komunii św. udzieliłem chyba kilka milionów...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W nowo powstałej parafii w Łebie, gdzie rozpoczynałem kapłańską posługę, nie było kościoła i tabernakulum, a zatem trzeba było konsekrować mniej więcej tyle komunikantów, ile osób przyjmie Komunię św. Liturgię sprawowaliśmy pod gołym niebem, w sezonie letnim z dużą liczbą uczestników. Liczyliśmy więc komunikanty orientacyjnie. Bywało, że sporo zostawało do spożycia przez kapłana, a innym razem trzeba było łamać na małe cząstki, aby dla wszystkich wystarczyło. Przypomniało mi się to, kiedy usłyszałem, że jeden z pacjentów na oddziale covidowym przyjął Komunię św. przeznaczoną dla dziesięciu chorych. Poza nim nikt jej nie przyjął, a kapłan nie mógł jej wynieść z oddziału.

Trudnym tematem są uroczystości Pierwszej Komunii św. Radość ze spotkania z Panem Jezusem łączy się ze smutkiem. Dla wielu rodziców ta uroczystość to folklor, który nie przekłada się na systematyczny udział dzieci w liturgii. Zdarzają się, oczywiście, sytuacje przeciwne. Ktoś tęskni za Komunią św., a nie może jej przyjmować. Mówią o tym księża, którzy „porzucili sutanny”, a ich powrót do kapłaństwa nie jest możliwy. Pozostało w nich ogromne pragnienie. Podobna tęsknota towarzyszy osobom żyjącym w związkach niesakramentalnych, którzy nie mogą zawrzeć małżeństwa, a z uwagi na dobro ich dzieci rozstanie nie jest wskazane. Niektórzy decydują się na życie w białym małżeństwie, inni modlą się, aby Pan Bóg dał im taką tęsknotę, by bardziej zapragnęli Jego Ciała niż własnych ciał. Jeszcze inni mówią, że pielęgnują łaskę uświęcającą w swoich dzieciach, ponieważ one w sercach przynoszą im Pana Jezusa do domu. Wielką radością każdego kapłana jest możliwość udzielenia Komunii św. tym, którzy po wielu latach, i bywa, że z bardzo daleka, wracają do Boga i Kościoła. Wkrótce rozpoczną się piesze pielgrzymki na Jasną Górę i do innych sanktuariów. Jeden z najpiękniejszych widoków to młodzi ludzie – na pielgrzymce wszyscy nimi są, nawet jak PESEL wskazuje inaczej – którzy mimo zmęczenia, a może dzięki niemu, promieniują Chrystusem Eucharystycznym. Niedawno jedna z parafianek oczekująca narodzin dziecka powiedziała, że kiedy przyjmuje Komunię św., to pragnie, aby Jezus jednoczył się nie tylko z jej duszą i ciałem, ale także z duszą i ciałem jej dziecka.

Na koniec jeszcze jedno zdarzenie, które miało miejsce niedawno. Podczas udzielania Komunii św. wziąłem dwa Komunikanty. Pani, która przyjmowała Eucharystię, miała na ręku dziecko. W chwili, kiedy zorientowała się, że do ust podałem jej dwie Komunie, uśmiechnęła się do dziecka. Odczytałem ten uśmiech jako powiedzenie: przyjmuję Komunię św. za mnie i za ciebie.

2021-06-22 14:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdybym był premierem…

Czasami prosty eksperyment myślowy przynosi istotne odświeżenie oglądu świata. Jak wiadomo, wyobraźnia nie ma granic i właściwie każdy z nas może sobie wyobrazić, co zechce. Pewnie Państwo wyczuli, że trochę skradam się jak kot, aby okazać obowiązkową modestię przed tym, co zaraz napiszę. No fakt... Często zdarza mi się jednak, że po spotkaniach z publicznością, na których większość czasu poświęcam na opowiadanie o polityce, a mniej już o literaturze i reporterskich doświadczeniach, podchodzą do mnie Obywatele i Obywatelki i zadają niezmiennie to samo pytanie: Tak pan czasem śmiesznie, a czasem strasznie analizuje nasze życie polityczne, politykę rządu, to niech pan powie, co też pan by zrobił, gdyby naraz się okazało, że właśnie został pan premierem?
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: "Nie usuwaj ciąży, bo sumienie cię zabije"

Codziennie adoruje Jezusa w Najświętszym Sakramencie, odmawia Różaniec i ewangelizuje w mediach społecznościowych. Był jednak czas, że żyła daleko od Boga.

Anna Leśniak pochodzi z tradycyjnej katolickiej rodziny. Wychowywała się w Radomiu. Gdy stała się szaloną, zbuntowaną nastolatką, odeszła z Kościoła. Często mówiła rodzicom, że idzie na Mszę św., ale tak naprawdę siedziała w parku. W liceum zaczęły się imprezy. „Miałam zupełnie inną głowę, inne myśli, zupełnie inne priorytety. Nie było mi po drodze z Panem Bogiem” – wspomina.
CZYTAJ DALEJ

Portugalia: powstał musical o życiu św. Teresy z Lisieux

2025-07-31 17:25

[ TEMATY ]

musical

św. Teresa z Lisieux

Portugalia

Vatican Media

Zespół artystów, w tym grupy młodzieży katolickiej związanej z zakonem karmelitów bosych, przygotował w Portugalii spektakl muzyczny o życiu św. Teresy z Lisieux, doktora Kościoła, zatytułowany „Thérèse Martin - Musical inspirowany Świętą Tereską”.

Sztuka, której współautorką jest Matilde Trocado, która w przeszłości tworzyła m.in. musicale dotyczące św. Jana Pawła II oraz Światowych Dni Młodzieży, powstał z okazji stulecia młodej francuskiej zakonnicy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję