Reklama

Aspekty

Tylko? Aż! Ogłoszenia parafialne

Jasne, że pandemia wiele utrudniła i najlepiej, żeby już odeszła w zapomnienie. Nie da się jednak zaprzeczyć, że ten ciężki czas sprowokował niejednego duszpasterza do twórczych poszukiwań na drodze głoszenia Chrystusa. Tak powstał program Fatima TV News.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 25/2021, str. VI

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Archiwum ks. Łukasza Żołubaka

Na ekranie wiadomości wyglądają lekko i zabawnie, jednak stworzenie ich to sporo pracy

Na ekranie wiadomości wyglądają lekko i zabawnie, jednak stworzenie ich to sporo pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fatima TV – bo wszystko dzieje się w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Gubinie. Na parafialnym Facebooku oraz na YouTubie można zobaczyć księży Łukasza Żołubaka i Tomka Nowickiego, którzy… czytają ogłoszenia parafialne. Czytają, ale jak! A zaczęło się od pierwszego lockdownu. – Był taki moment, kiedy do kościoła nikt nie przychodził, z wyjątkiem księży i posługujących. Na Wielkanoc 2020 byliśmy sami. Potem długo mogło przychodzić tylko pięć osób. A ja chciałem jakoś utrzymać kontakt z parafianami – wspomina ks. Łukasz. – Pomyśleliśmy z ks. Tomkiem, że można by zacząć nagrywać pseudo-wiadomości, trochę na śmiesznie, trochę na poważnie. Coś, co ludzie będą chcieli oglądać. I dzięki czemu będą wiedzieli, co się dzieje w parafii. No i tak po prostu: żeby mogli popatrzeć sobie na nasze gęby, bo dawno się nie widzieliśmy. Skoro ani my nie mogliśmy przyjść do nich, ani oni do nas, to zagościliśmy u nich chociaż na ekranie. Potem proboszcz powiedział, że z najnudniejszego kawałka Mszy św. zrobiliśmy smakowity kąsek.

Taka misja

Reklama

Na ekranie wygląda to lekko i zabawnie, ale nie dajcie się zwieść. Stworzenie takich wiadomości to sporo pracy. – Na początku, kiedy jeszcze się uczyłem obrabiania filmów, każdy odcinek powstawał naprawdę długo. Nagrywaliśmy po kolacji, a obróbkę kończyłem o drugiej, trzeciej nad ranem. Teraz idzie to już szybciej, ale wciąż zajmuje parę godzin. Można zapytać: po co? Dla mnie to jest taka misja, chcę docierać do parafian w każdy możliwy sposób – mówi ks. Łukasz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fatima TV ma już swoje stałe grono odbiorców. – Wiem, że są parafianie, którzy regularnie ją oglądają, czekają na kolejne odcinki. Z drugiej strony to pokazało też smutną prawdę. Mimo że ogłoszenia parafialne są czytane na Mszy św., a także wrzucone do Internetu, również w ramach Fatima TV, to wciąż jest grupa parafian, którzy nie wiedzą, co się dzieje w naszym kościele, w ogóle nie są tym zainteresowani.

Z biskupem na luzie

Program się rozwija i wypływa na szersze wody. Nowością jest seria „Gość w salce”. W Internecie można już zobaczyć pierwszy odcinek, a w nim bp. Tadeusza Lityńskiego. – Przy tej rozmowie byli moi oazowicze. To naprawdę fajne, bo mogli posłuchać i zobaczyć biskupa na żywo, ale nie w jakiejś sztywnej, oficjalnej sytuacji albo zza ołtarza, tylko tak zwyczajnie. Jeden ze znajomych później mi powiedział, że wreszcie zobaczył wywiad z biskupem bez zadęcia, na luzie – dodaje ks. Łukasz.

– Generalnie plan jest taki, żeby nagrywać rozmowy z ludźmi, którzy odwiedzą naszą parafię i oczywiście zgodzą się na taką rozmowę. Drugi odcinek będzie z ks. Norbertem Lasotą, sekretarzem biskupa Lityńskiego. Pojedziemy do kurii, a on nas po niej oprowadzi. „Gość w salce” jest skierowany do szerszego odbiorcy, nie tylko do naszych parafian.

Tworzenie programu przyniosło kolejną inspirację, której realizacja to kwestia – miejmy nadzieję – niedalekiej przyszłości. – Mamy projekt z udziałem młodzieży, na razie jednak trzeba ogarnąć fundusze. Chciałbym, żeby młodzi się szkolili w obsłudze programów do tworzenia grafiki komputerowej, muzyki czy filmów, a potem będą mogli to sobie wpisać w CV. Chciałbym, żeby wynieśli z tego nie tylko dobrą zabawę, ale konkretny owoc.

2021-06-15 12:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawrócić się – to nie takie proste

W Wielkim Poście często słyszymy wezwanie: „nawracajcie się”. Powszechnie uważa się, że w tym celu wystarczy przeprowadzić szczery rachunek sumienia, żałować za popełnione grzechy i pójść do spowiedzi. Wydaje się to takie proste, a jednocześnie tyle z tym kłopotów. Co utrudnia nawracanie się?

Jest coś takiego w naszej ludzkiej naturze, że mamy skłonność do wyolbrzymiania cudzych słabości, a pomniejszania własnych. Lekceważymy grzechy, które rzeczywiście mogą nie być zbyt wielkie, ale skutecznie zaburzają nasze relacje z innymi ludźmi. Przykładami takich – zdawałoby się – drobnych grzechów i słabości mogą być: plotkowanie, stałe narzekanie na kogoś lub na coś, przesadna podejrzliwość, agresywność w słowach i czynach, wygodnictwo, patrzenie na życie i świat wyłącznie z własnej perspektywy itp. Dlatego dopóki nie uznamy faktu, że nasze życie, że jego jakość zależy w dużej mierze od naszych codziennych postaw w drobnych sprawach i że nie możemy lekceważyć naszych małych słabości i grzechów, dopóty blokujemy sobie szansę na nawrócenie.
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę. Ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów

2025-10-05 07:52

[ TEMATY ]

Ukraina

Lwów

Adobe Stock

Żołnierz

Żołnierz

Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę; ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów - przekazał w niedzielę wiceszef MON Cezary Tomczyk. - Ciągle operuje nasze oraz sojusznicze lotnictwo bojowe. Jest to jeden z największych ataków od początku wojny - dodał.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że w nocy z 4 na 5 października 2025 r. Federacja Rosyjska kolejny raz wykonuje uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. W związku z tym w polskiej przestrzeni powietrznej intensywnie operują polskie i sojusznicze statki powietrzne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję