Kilkadziesiąt osób przybyło na majówkę w plenerze, zorganizowaną przez ks. Andrzeja Łuszcza, proboszcza parafii w Łabuniach. Wyjątkowość tego spotkania polegała nie tylko na rodzinnej atmosferze, ale i na wyjątkowym wykonaniu Litanii Loretańskiej przez ks. Andrzeja i muzyka, Krzysztofa Antkowiaka. Po wspólnej modlitwie obecni w Posadowie mogli wysłuchać koncertu artysty, który przedstawił zarówno stare przeboje, takie jak Zakazany owoc, jak i te z najnowszej płyty pt. Zostanie mi muzyka, opartej na słowach śp. ks. Piotra Pawlukiewicza. Bardzo szybko wśród modlących się zawiązała się nić przyjaźni i rodzinności, na którą tak długo wszyscy oczekiwali podczas pandemii. Pieczone w ognisku kiełbaski zacieśniły jeszcze bardziej te więzi.
Kto nie był w Posadowie, koniecznie musi odwiedzić to miejsce pełne uroku, zachęcające do wyciszenia i refleksji. – Majówki przy kapliczkach to moje niesamowite wspomnienie z dzieciństwa. Spotykaliśmy się wszyscy, młodzi i starsi, by wspólnie uwielbiać Tę, która prowadzi nas do Syna. Ktoś niedawno mi powiedział, że gdy widzi ludzi modlących się przy kapliczkach, to coś się w nim zmienia i chce na nowo lepiej żyć – powiedział ks. Andrzej Łuszcz.
Na pytanie, jak radzić sobie w dzisiejszym, bardzo trudnym czasie, Krzysztof Antkowiak odpowiedział: „Najważniejszy jest Bóg. Zauważam wśród moich znajomych, że tym, którzy odrzucili Boga, jest bardzo trudno przetrwać trudne chwile, bo czego mają się trzymać?”.
Wywiad z muzykiem opublikujemy niebawem. Modlitwa łączy bardziej niż cały świat mediów i złudnych radości.
Wolfgang Amadeusz Mozart jest uznawany za muzycznego geniusza
„Wolfgang Amadeus Mozart”, Barbara Krafft, portret pośmiertny, 1819 r.
Bez wątpienia był bon vivantem, człowiekiem, który nie stronił od rozrywkowej strony życia. Jednak pojmowanie Wolfganga Amadeusza Mozarta wyłącznie jako muzycznego geniusza, który spędzał czas na hulankach, jest stereotypem mocno podbudowanym wizerunkiem kompozytora wytworzonym na potrzeby hollywoodzkiej produkcji „Amadeusz”. Jak to często bywa, prawda leży gdzie indziej, albo – jak mawia klasyk – tam, gdzie leży. Mozart jako jeden z trzech geniuszy w pojęciu globalnym, kompozytor stawiany w jednym rzędzie z Janem Sebastianem Bachem i Fryderykiem Chopinem, genialnie obracał się w obrębie muzyki sakralnej. W ramach tegorocznej edycji Festiwalu Mozartowskiego w Warszawie cztery koncerty będą poświęcone właśnie dziełom, które salzburski Mistrz tworzył w silnym związku z liturgią. Już 21 czerwca br. w bazylice archikatedralnej w Warszawie zabrzmią dwie pozycje znajdujące się od lat w koronnym repertuarze Warszawskiej Opery Kameralnej. Choć oba te dzieła muzyki oratoryjnej w dorobku Wolfganga Amadeusza Mozarta nie ustępują pięknem jego „Requiem” i Mszy c-moll, to jednak nieczęsto goszczą na koncertowych afiszach. Wydawać by się mogło, że Msza „Koronacyjna” nie kryje przed nami tajemnic. Jednak na podstawie ostatnich badań dowiadujemy się, ze została skomponowana na użytek salzburskiej katedry, przypuszczalnie z okazji świąt Wielkiej Nocy, a nie – jak wcześniej sądzono - z okazji koronacji cudownego obrazu Matki Bożej w Maria Plain niedaleko Salzburga. Wykonano ją prawdopodobnie również w trakcie uroczystości koronacyjnych cesarza Leopolda II na króla Czech (6 września 1791 r. w Pradze). Drugim dziełem, które zabrzmi tego samego wieczoru, są Mozartowskie Nieszpory, czyli „Vesperae solennes de confessore”, które na tle całej muzyki sakralnej Mozarta są dziełem bardziej skondensowanym i zwartym, acz nieczęsto wykonywanym. Tym samym warto wsłuchać się w ich frazy, Nieszpory bowiem, skomponowane na potrzeby kalendarza liturgicznego katedry w Salzburgu (1780), kryją prawdziwą perłę – jedną z najpiękniejszych arii sopranowych w całej muzyce Mozarta (nie tylko sakralnej). Mowa o „Laudate Dominum”, w którym po przejmujących frazach solowych na pierwszy plan wychodzi chór. Zdradzę, że to jedno z moich ulubionych Mozartowskich dzieł, a wspomniana aria to perełka w jego spuściźnie. I jeszcze ciekawostka. Rękopis Mszy „Koronacyjnej” znajduje się w zbiorach Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.
Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.
Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
Wspólnota „Razem” wraz z opiekunem prezentuje krówkowy kalendarz adwentowy
Choć do rozpoczęcia Adwentu pozostał jeszcze tydzień, młodzież ze wspólnoty „Razem” działającej przy parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wałbrzychu już dziś zaprasza wiernych do wyjątkowego przeżycia tego szczególnego czasu.
Wraz ze swoim opiekunem ks. Bartoszem Kocurem, po raz kolejny młodzi oryginalny krówkowy kalendarz adwentowy, który łączy słodycz z codzienną modlitwą i duchową refleksją.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.