Reklama

Wiara

Mistyk wystygł

Powinniśmy więcej myśleć nie o tym, co ludzi odciąga od Boga, ale o tym, czego nam brakuje, że ich do Niego nie przyciągamy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Siłą chrześcijaństwa jest przyciąganie. Taką metodę przyjął Jezus. Jego Osoba, życie i nauczanie przyciągały i nadal przyciągają ludzi, którzy poruszeni łaską, w wolności serca chcą iść za Panem. Zatroskani o wiarę staliśmy się specjalistami od diagnozowania tego, co ludzi odciąga od Boga. Umiemy wyliczyć wszelkie liberalizmy, konsumpcjonizmy, komunizmy i innej maści „izmy”, które rzeczywiście skutecznie przeszkadzają w tym, by iść za Bogiem. Powinniśmy jednak więcej myśleć nie o tym, co ludzi odciąga od Boga, ale o tym, czego nam brakuje, że ich do Niego nie przyciągamy. Mogę się denerwować na tych, którzy zamiast iść do swojej parafii, uciekają do innej, którzy zamiast zostać w Kościele katolickim, szukają innych wspólnot, ale z pewnością byłoby lepiej i skuteczniej pomyśleć o tym, dlaczego nie zostają u siebie, czemu ich nie przyciągnęliśmy. Zdarza się, że ludzie odchodzą, bo chcą grzeszyć, łamać przykazania, ponieważ nie akceptują Ewangelii. Trudno, wybrali inną drogę. Serce jednak pęka, gdy odchodzą, bo u siebie nie znaleźli dobrego pokarmu. Owce nie są głupie – idą tam, gdzie mogą dostać dobry pokarm. Nawet wewnątrz naszego Kościoła widzimy siłę przyciągania niektórych wspólnot, charyzmatycznych duchownych i świeckich, wybranych parafii czy kościołów. W sumie dobrze, że są w Kościele tacy ludzie i takie wspólnoty, które mają w sobie jakiś duchowy magnes, wyjątkową siłę przyciągania. Zamiast się na nich denerwować, oskarżać o wewnętrzny prozelityzm czy po prostu zazdrościć – warto się przyjrzeć, czym pociągają ludzi do wiary.

Spośród wielu sił przyciągania chciałbym się zatrzymać na mistyce. Widzimy popularność sięgania i powoływania się na mistyków. Niektórzy w swoim nauczaniu więcej niż Ewangelię cytują św. Ojca Pio, św. Faustynę, ks. Dolindo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ta moda jest tak rozpowszechniona, że prześcigamy się wręcz w odkrywaniu nowych wizjonerów i proroków – jednych naprawdę godnych polecenia, głębokich i wiernych Ewangelii, innych dziwacznych i niebezpiecznych w swoich wizjach. Tak czy owak, ludzi przyciągają mistycy i mistyka. Już dawno niektórzy święci i filozofowie przestrzegali, że świat będzie mistyczny albo go nie będzie, że Kościół albo będzie mistyczny, albo stanie się jedną z wielu organizacji bez większego znaczenia.

„Mistyk wystygł, wynikł cynik” – to popularne ostrzeżenie ma podwójne znaczenie. Używa się go czasem w odniesieniu do chorych i narcystycznych mistyków, którzy szybko przeszli od mistyki do cynizmu, od egzaltowanych i emocjonalnych uniesień do wyrachowanego czerpania korzyści z Boga dla swojej chwały. W tym ostrzeżeniu jest jednak dużo głębsza prawda: gdy wygaśnie mistycyzm, pojawi się cynizm. Gdy w duchownym wygaśnie żywa wiara, doświadczenie osobistej relacji z Bogiem, gdy wygaśnie w nim pragnienie i dążenie do świętości, gdy przestanie być kimś nie z tego świata – to stanie się cynikiem. Będzie mówił o poświęceniu, ale kapłaństwo będzie traktował jak pracę na etacie, będzie namawiał do ubóstwa, a sam będzie prowadził dostatnie życie, będzie zachęcał do modlitwy, po czym zostawi ludzi przed Najświętszym Sakramentem, a sam schowa się na ciepłej plebanii. To samo dotyczy świeckich, którzy zamiast szukać mistyki, zaczynają traktować wiarę jako miejsce tradycji i zwyczajów, a Kościół jak instytucję do spełniania roszczeń. Mistycyzm może też wystygnąć w parafii czy we wspólnocie. Parafie, w których nie dba się o piękno liturgii, gdzie nabożeństwa odprawiane są zdawkowo albo już ich nie ma, gdzie trudno znaleźć księdza w konfesjonale i gdzie więcej mówi się o świecie, polityce i pieniądzach niż o Bogu, modlitwie i nawróceniu – tracą ducha i idą w stronę cynizmu. A przecież Kościół to Mistyczne

Ciało Chrystusa, a nie wspólnota cyników. Siłą chrześcijaństwa jest przyciąganie, ale tym, który ma tę siłę, jest jedynie Bóg. My, ludzie, możemy przyciągać do Niego, jeśli staniemy się mistykami, czyli czytelną obecnością Boga w świecie.

2021-03-09 12:27

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urodziny Wandy

– Kiedy modlimy się o beatyfikację Wandy Malczewskiej, a ona jest w niebie, to ona modli się w naszych intencjach – powiedział bp Andrzej Przybylski w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Żytnie, modląc się w intencji beatyfikacji sługi Bożej Wandy Malczewskiej w dniu 199. rocznicy jej urodzin i 150-lecie objawień. W ten sposób rozpoczęły się przygotowania do 200-lecia urodzin sługi Bożej, przypadającego w 2022 r.

W miejscu, gdzie mistyczka pochodząca z Radomia Wanda Malczewska miała najważniejsze wizje mistyczne, czyli w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Żytnie, bp Andrzej Przybylski przewodniczył Mszy św. w intencji jej beatyfikacji.
CZYTAJ DALEJ

Jezus jest spełnieniem tego, co Bóg obiecał

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 11, 29-32.

Poniedziałek, 13 października. Wspomnienie bł. Honorata Koźmińskiego, prezbitera.
CZYTAJ DALEJ

Polska lekcja historii

2025-10-13 22:48

Urszula Leszyńska

Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie zaprasza do obejrzenia wystawy Trudna droga do państwowości po upadku rządów imperialnych. Przypadek Polski: Poświęcenie – Współpraca – Tradycja.

Przygotowana przez naukowców i studentów z Instytutu Historii i Dziedzictwa Kulturowego UPJPII wystawa jest pod wieloma względami szczególna. Po pierwsze dlatego, że powstała we współpracy z Uniwersytetem Betlejemskim (UB), będącym jedyną katolicką uczelnią w Palestynie. Po drugie, bo choć opowiada o polskiej drodze do niepodległości, ma służyć jako inspiracja także dla zagranicznych odbiorców. Po trzecie dlatego, że dostęp do niej możliwy jest właściwie w każdym momencie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję