Reklama

Niedziela Sandomierska

Bezpieczny zamek

W Zamku Tarnowskich – siedzibie Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega – zakończyły się prace związane z modernizacją systemu ochrony przeciwpożarowej.

Niedziela sandomierska 3/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

zamek

Tarnobrzeg

Archiwum

Remont zamku po pożarze z roku 1927

Remont zamku po pożarze z roku 1927

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dotychczasowy system przeciwpożarowy zamontowany podczas generalnego remontu zamku rozpoczętego w 2007 r. nie spełniał wielu wymogów. W związku z tym Państwowa Straż Pożarna wydała zalecenia co do przeprowadzenia prac w tym zakresie.

Jak mówiła Barbara Trzeciak, naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego i Drogownictwa Urzędu Miasta Tarnobrzega, przeprowadzone zostały liczne prace, aby system ochrony przeciwpożarowej spełniał wszelkie wymogi dla tego typu obiektu: – Prace objęły szereg zadań, w tym montaż czujek dymowych, przekazujących informację do central pośrednich, z których z kolei sygnał trafia do centrali głównej, dzięki czemu Straż Pożarna automatycznie dowiaduje się o niebezpiecznym zdarzeniu. Wydzielone zostały strefy przeciwpożarowe poprzez zamontowanie ścian i kilkunastu drzwi ognioodpornych, powstały także żaluzje i klapy oddymiające, które pozwolą na szybkie wyprowadzenie dymu na zewnątrz. Zamontowaliśmy również oświetlenie ewakuacyjne drogi pożarowej działające także w sytuacji braku napięcia w sieci, które ułatwia poruszanie się i opuszczenie obiektu w przypadku dużego zadymienia lub braku światła. Ponadto ognioodporną ścianką została zabezpieczona rozdzielnia główna. Modernizacja była konieczna, gdyż, mówiąc obrazowo, dotychczasowa instalacja była tylko zaczęta i to co najważniejsze – nie była wpięta do centrali głównej. System, który mamy obecnie, to bezwzględny wymóg dla tego typu obiektów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, wyrażając radość z wykonanej inwestycji, wspomniał również o tragicznym w skutkach pożarze zamku, który miał miejsce w 1927 r.: – Spotykamy się poniekąd w symbolicznym czasie. W grudniu, na parę dni przed świętami Bożego Narodzenia 1927 r., doszło do największego nieszczęścia, jakie dotknęło zamek, a sala, w której jesteśmy, zwana wielką, stała się miejscem śmierci dziewięciu mieszkańców Tarnobrzega, uczestniczących w ratowaniu bezcennych dzikowskich zbiorów. Mając w pamięci tamtą tragiczną grudniową noc 1927 r., gdy pożar strawił zamek i przyczynił się do tragicznego końca kilkorga tarnobrzeżan, którzy zginęli pod zawalonym stropem sali wielkiej, cieszy, że nareszcie mamy w zamku ochronę przeciwpożarową z prawdziwego zdarzenia, pozwalającą nam spać spokojnie. Sprawny i działający system służył będzie zarówno ochronie zdrowia i życia ludzkiego, ale też ochronie zgromadzonych w muzeum eksponatów. Niemniej, oby nigdy nie okazał się potrzebny.

Reklama

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło 21 grudnia 1927 r. W wyniku bardzo dużych mrozów instalacja wodociągowa w zamku zamarzła. Służba starała się przywrócić jej sprawność ogrzewając rury lampami benzynowymi. Wieczorem, 20 grudnia, po kolejnych nieudanych próbach udała się na spoczynek. Służący, robiący o północy obchód całego budynku, nie zauważył tlącego się na strychu ognia. Płomienie dostrzeżono dopiero następnego dnia nad ranem. Na ratunek bezcennych zbiorów kultury narodowej, które znajdowały się w zamkowej bibliotece, ruszyło 18 osób, m.in.: pracownicy zamku, mieszkańcy Dzikowa, uczniowie gimnazjum. Jednak płonący strop biblioteki zapadł się, zabijając 9 osób, m.in. Alfreda Freyera, syna koniuszego Tarnowskich, lekkoatletę, ośmiokrotnego mistrza Polski.

Część bezcennych zbiorów udało się uratować. Prezydent podkreślił również, że dla muzeum rok 2020 był dobrym czasem, czasem inwestycji w placówkę i jej otoczenie. Doszło bowiem do zakupu kolekcji dzikowskiej od rodziny Tarnowskich, zamontowania nowego oświetlenia górnej części parku i wreszcie gruntownej modernizacji systemu przeciwpożarowego.

Całość kosztów związanych z modernizacją systemu ochrony przeciwpożarowej w zamku, które wyniosły 272 814 zł brutto, pokryte zostały z budżetu miasta. Wykonawcą robót było Przedsiębiorstwo Usługowe „WALBUD” z Tarnobrzega.

2021-01-12 18:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nareszcie w domu

Niedziela sandomierska 17/2023, str. V

[ TEMATY ]

Tarnobrzeg

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Szabla husarska z XVIII wieku

Szabla husarska z XVIII wieku

Wśród eksponatów najbardziej nas cieszy broń biała, której dotychczas w swoich zbiorach nie posiadaliśmy – powiedział Tadeusz Zych, dyrektor muzeum Zamku Tarnowskich w Tarnobrzegu.

Są to ostatnie zabytki pochodzące z Kolekcji Dzikowskiej, jakie były poza Dzikowem. W większości zostały zabrane i złożone w Muzeum Miasta Rzeszowa, przemianowanego w początku lat 50. XX wieku na Muzeum Okręgowe. Przed dwoma laty rodzina Tarnowskich na drodze sądowej odzyskała prawo do tych przedmiotów. Decyzją Jana Tarnowskiego oraz dyrektora rzeszowskiej instytucji Bogdana Kaczmara powróciły one do miejsca, z którego wyjechały ponad 70 lat temu. Za to postanowienie obu panom należą się ogromne podziękowania. Jak już zaznaczyłem, jest to ostatnia tak duża część Kolekcji Dzikowskiej. Z całą pewnością są jeszcze pojedyncze rzeczy rozproszone w różnych, także prywatnych rękach. Wśród ponad 70. eksponatów najbardziej nas cieszy broń biała, której dotychczas w swoich zbiorach nie posiadaliśmy – mówił Tadeusz Zych, dyrektor muzeum. Eksponaty zostały już jakiś czas temu przewiezione i zabezpieczone w muzeum, ale dopiero niedawno zaprezentowano je na specjalnie zwołanej konferencji prasowej z udziałem Dariusza Bożka, prezydenta Tarnobrzega. – Chciałoby się powiedzieć, że zostaje jeszcze Raperswil, gdzie w tamtejszym Muzeum Polskim znajduje się część zbioru miniatur, ale na to może przyjdzie jeszcze czas. Myślę, że wszyscy jesteśmy pod wrażeniem tego, co dzisiaj tutaj widzimy. Mogę tylko podziękować panu Janowi Tarnowskiemu, który cały czas nam pomaga, cały czas dba, by Kolekcja Dzikowska znalazła się w jednym miejscu. Z pewnością jeszcze nieraz będzie okazja, aby osobiście serdecznie podziękować mu za to wszystko co uczynił i czyni nadal – mówił prezydent. Wśród zwróconych przedmiotów znalazła się XVIII wieczna szabla husarska, na którą szczególną uwagę zwrócił obecnym Tadeusz Zych. Jak mówił, niewiele muzeów w Polsce posiada taką w swoich kolekcjach. – Największy autorytet i znawca broni białej prof. Zdzisław Żygulski jun. 10 lat temu podkreślał, że jest ona rzadkością, która na otwartym rynku kolekcjonerskim, na aukcjach w ogóle się nie pojawia. Muzeum Zamek Tarnowskich tym samym znalazło się w gronie nielicznych placówek mogących poszczycić się tak wyjątkowym eksponatem. Równie dużym unikatem jest karabela, datowana na przełom XVII/XVIII stulecia, wykonana w lwowskim warsztacie ze stali damasceńskiej. Spośród kilkudziesięciu cennych XIX-wiecznych grafik została zaprezentowana tylko część, wiele z nich nie posiada bowiem oprawy, lub jest ona w bardzo złym stanie i wymaga wymiany lub konserwacji – mówił dyrektor placówki. Tadeusz Zych zwrócił także uwagę na album, zawierający kilkadziesiąt archiwalnych zdjęć wszystkich wnętrz zamkowych, wykonanych przez Michała Affasanowicza na 10 lat przed tragicznym pożarem, który wybuchł w grudniu 1927 r. Dla muzealników to bardzo cenny materiał mogący posłużyć nie tylko jako podpowiedź w aranżacji wnętrz, ale również dający obraz wyposażenia poszczególnych pokoi.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: unikać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie

2024-04-20 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

kard. Pietro Parolin

wikimedia/CC BY-SA 2.0

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Wszyscy pracują nad tym, aby konflikt na Bliskim Wschodzie nie eskalował – powiedział kard. Pietro Parolin przy okazji konferencji na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum. W kwestii aborcji Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił: „Jesteśmy za wszystkimi instrumentami, które pozwalają nam potwierdzić prawo do życia”.

„Wydaje mi się, że jak dotąd sprawy, poszły całkiem dobrze, w tym sensie, że nie było tego, czego się obawiano i że obie strony starają się nie prowokować w taki sposób, aby poszerzyć konflikt” – zaznaczył kard. Parolin w kwestii napięć między Iranem a Izraelem w ostatnim czasie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję