Jest ich w sumie sześć. Przedstawiają sceny z życia św. Stanisława i św. Wacława, patronów świątyni. Są podstawowym elementem ruchomego wyposażenia katedry. Obrazy sztalugowe na płótnie są umieszczone w bogato rzeźbionych ramach, zawieszone na ścianach nawy, po obu jej stronach. Pełnią one funkcję estetyczną i zaspokajają potrzeby piękna w poddanej barokizacji świątyni. Obrazy zawierają złożone wielopostaciowe kompozycje i są dziełem Jeremiasza Josefa Knechtla, śląskiego malarza barokowego, który miał znakomite wyczucie koloru. Jego dzieła często charakteryzują się wyrafinowaną kolorystyką, co widać na katedralnych monumentalnych płótnach oprawionych w bardzo bogato zdobione drewniane ramy, wykonane technikami snycersko-rzeźbiarskimi.
Biskup Stanisław pierwszy
Reklama
Obrazy były tak wielkie, że całość z ramami i bogato zdobionymi kartuszami osiągała wielkość blisko 50 m2. Przewiezienie ich do pracowni konserwatorskich wiązało się demontażem ram, krosien i zwinięciem na wielkie wałki. Po żmudnej, ale dość sprawnej konserwacji pierwsze egzemplarze obrazów gigantów wracają do katedry, gdzie z powrotem nabite na krosna zostaną podciągnięte ku górze. Pierwszym odrestaurowanym obrazem jest mające 22 m2 płótno, które przedstawia św. Stanisława Biskupa rzucającego klątwę na króla Bolesława Śmiałego. Jest to fundacja jezuitów w Świdnicy, co potwierdza rzeźbiona rama z herbem zakonników. Obraz datuje się na 1720 r.
Przypomnijmy, że w lipcu do Świdnicy powróciło pięć owalnych obrazów odrestaurowanych w krakowskiej pracowni konserwatorskiej, które można oglądać w kaplicy św. Józefa. W najbliższym czasie do świątyni wrócą kolejne malowidła zabrane do konserwacji.
Dalsze prace
Wkrótce oprócz instalacji odnowionych obrazów rozpocznie się przestawianie rusztowań z obrębu trzech pierwszych przęseł nawy głównej do kolejnych trzech przęseł, czyli od ambony w stronę wyjścia głównego. Przypomnijmy, że projekt: Konserwacja, rewitalizacja i digitalizacja barokowego wnętrza gotyckiej Katedry Świdnickiej otrzymał dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jest to dotacja unijna za pośrednictwem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, realizowana w ramach programu: Oś priorytetowa VIII Ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwój zasobów kultury Programu Operacyjnego Infrastruktura Środowiska 2014-2020. Termin realizacji inwestycji to 30 czerwca 2022 r.
Dwa obrazy, które znalazły się w kościele ojców pijarów
Podczas uroczystości 11 kwietnia w kościele ojców pijarów znalazły się 2 nowe obrazy: św. Jana Pawła II i św. Józefa Kalasancjusza.
W wydarzeniu brał udział ich autor Andrzej Boj Wojtowicz. – Cieszy mnie fakt, że sztuka współczesna dialoguje z przeszłością – mówił artysta. – Z jednej strony cieszę się jako autor obrazów, a z drugiej strony budzą się i mnożą pytania, co się z nami dzieje teraz? Czy znamy, pamiętamy o nauce Jana Pawła II w tej naszej praxis życiowej? Ciężko jest mówić o swojej pracy. Mogę mówić o założeniach, bo ocena zależy już od wiernych, od ludzi, którzy będą przychodzili do tego kościoła i jak to będzie się przekładało na ich refleksję i modlitwę. Obrazy będą już żyły własnym życiem. Założeniem głównym było stworzenie takiego portretu Jana Pawła II, który będzie pewnym bodźcem. Oba obrazy są świadkami czasów, w których jesteśmy. One służą do zastanowienia się, do modlitwy. Myślę, że udało mi się pokazać związek postaci ze światłem, a w osobie papieża – z Tajemnicami Światła. Obraz jest zbudowany ze światła, a papież z niego do nas wychodzi. A tam gdzie jest świtało, tam jest transcendencja, tam manifestuje się Bóg. I w sensie malarskiego działania starałem się uchwycić ten moment, moment przebicia mroku przez światło. To był klucz do stworzenia tych obrazów.
Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich
Partynicach
Pierwszą świętą, która zmarła i została kanonizowana w XX wieku, była Gemma Galgani. Święty Ojciec Pio wyznał kiedyś, że codziennie modlił się za jej wstawiennictwem, ucząc się od niej pokory i umiejętności przyjmowania cierpienia. I nie był to jedyny święty, który zafascynował się ufnym podejściem do życia i cierpienia tej młodziutkiej włoskiej dziewczyny. Święty papież Paweł VI powiedział o niej: „Córka męki i zmartwychwstania, umiłowana córka Kościoła, który sama czule miłowała”.
Jej życie było przykładem i inspiracją również dla polskich świętych. Wspomnę tu tylko Świętego Maksymiliana Kolbego, który obrał ją sobie (obok świętej Teresy z Lisieux) za nauczycielkę życia wewnętrznego, i to zanim jeszcze została wyniesiona na ołtarze. W jego krakowskiej celi znajdowała się figura Niepokalanej oraz obrazki Gemmy Galgani i Teresy od Dzieciątka Jezus. Napisał też w liście do matki, iż lektura Głębi duszy (duchowego pamiętnika Gemmy) przyniosła mu więcej pożytku niż seria ćwiczeń duchowych.
Policja zatrzymała w Świeciu 41-latka podejrzewanego o zniszczenie polskich flag na terenie Westerplatte - poinformowała policja.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Mariusz Chrzanowski powiedział PAP, że 41-letni podejrzewany m.in. o zniszczenie polskich flag na Westerplatte został zatrzymany w czwartek ok. godz. 21 w Świeciu. Zatrzymany mężczyzna nie ma stałego miejsca zameldowania.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.