Spotkanie rozpoczęła modlitwa różańcowa z rozważaniami, którą prowadził ks. Augustyn Łyko, diecezjalny moderator Kół Żywego Różańca. Następnie sprawowana była Msza św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza. Koncelebrowali ją: ks. prał. Jan Biedroń, proboszcz parafii, ks. kan. Roman Janiec, kanclerz kurii, ks. kan. Marek Kumór, dyrektor wydziału duszpasterskiego, ks. Augustyn Łyko oraz przybyli kapłani, opiekunowie parafialnych kół różańcowych.
Naśladując Maryję
Homilię wygłosił ks. prał. dr Jan Biedroń, proboszcz parafii. Zachęcał do naśladowania Maryi i świętych w codziennym życiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Członkowie Kół Żywego Różańca potrzebują spotkania w jednej wielkiej rodzinie żyjącej rytmem modlitwy różańcowej. Ale tej modlitwy potrzebuje również Kościół i współczesny świat, zwłaszcza teraz, kiedy szerzy się epidemia koronawirusa. Niech będą zatem błogosławione wasze dłonie trzymające na co dzień różaniec święty, niech będą błogosławione wasze usta szepcące słowa pozdrowienia anielskiego... Być może Różaniec dlatego wciąż jest modlitwą żywą i młodą, bo rozważane w nim życie Jezusa i Maryi jest tak bardzo podobne do życia każdego z nas... Współczesny świat jest bardzo krytyczny w obliczu niespójności nauczania i świadectwa życia uczniów Chrystusa. Dlatego stale trzeba kształtować w sobie tę wewnętrzną harmonię pomiędzy myśleniem, mówieniem i działaniem. Przepięknym przykładem takiej spójności jest Matka Najświętsza. Naśladujmy w naszym życiu chrześcijańskim, rodzinnym, kapłańskim, zakonnym świętych i błogosławionych czcicieli Matki Bożej i umiłujmy Różaniec – mówił kaznodzieja.
Słowo Pasterza
Przed błogosławieństwem bp Krzysztof Nitkiewicz skierował do zebranych słowo, dziękując przedstawicielom parafii za przybycie oraz wspólną modlitwę.
– Moi Drodzy, reprezentujecie wszystkie nasze parafie i razem z tymi, którzy łączą się z nami duchowo, obejmujemy modlitwą różańcową całą diecezję. To jest jakby cudowna sieć Maryi, w której zawsze jesteśmy bezpieczni. Matka Boża wyciąga ją na powierzchnię z morza zła, strachu i smutku, i ofiarowuje ten cudowny połów swojemu Synowi. Tak oto Różaniec otwiera przed nami bramy nieba – jak mówił św. Ojciec Pio – a jednocześnie umacnia wspólnotę, bynajmniej nie wirtualną, która w czasie pandemii oraz innych trudnych doświadczeń poddana jest wielu próbom. Dziękuję z całego serca za waszą modlitwę, zaangażowanie i dzisiejszą obecność. Bądźmy dalej z Maryją i uciekajmy się pod Jej opiekę – powiedział biskup.
Rzesza ludzi
Na terenie naszej diecezji do Kół Żywego Różańca należy ponad 40 tys. osób. Jak podkreślał ks. Augustyn Łyko, są to ludzie, którzy każdego dnia modlą się Różańcem. Podzieleni są na mniejsze grupy, po 20 osób, a każdy członek ma codziennie odmówić przynajmniej jedną tajemnicę różańcową. Dzięki temu w ciągu dnia odmawiany jest cały Różaniec.
Reklama
– To coroczne spotkanie wspólnot różańcowych niezwykle je integruje. Możemy zobaczyć, jak olbrzymia grupa ludzi sięga codziennie po Różaniec, jako osobistą i wspólnotową modlitwę – zaznaczał ks. Augustyn Łyko.
Świadectwa
– Modlitwa różańcowa towarzyszy mi od dziecka. Pamiętam, jak w rodzinnym domu w Staszowie co wieczór klękaliśmy całą rodziną przed maryjnym obrazem i odmawialiśmy poszczególną część Różańca. Nie wyobrażam sobie dnia bez odmówienia choćby jednego dziesiątka. Rozważając poszczególne tajemnice, cały czas – jakby na nowo – poznaję życie naszego Zbawiciela oraz czerpię moc do pokonywania wszelkich codziennych i życiowych problemów – powiedziała p. Anna, członkini wspólnoty różańcowej z Sandomierza.
Reklama
– Modlitwa różańcowa jest moją codzienną modlitwą, nie tylko w październiku. Odmawiając tę modlitwę, trzymam mocno Maryję za rękę i z Nią idę do Chrystusa drogą radości, ale czasem smutku i goryczy. Trwanie z Maryją przy Jezusie pomaga mi w pokonywaniu moich słabości, upadków i pozwala cieszyć się z każdej chwili podarowanej mi przez Boga. Modlitwa różańcowa jest dla mnie modlitwą wdzięczności, miłości i ufności. Nie wypuszczam różańca z ręki. To Różaniec jest dla mnie źródłem życia duchowego i pomaga mi zrozumieć misterium życia, męki, śmierci i zmartwychwstania. Wypowiadając słowa modlitwy różańcowej, razem z Maryją wielbię Boga, który jest źródłem życia i świętości. Jak mówił św. Ojciec Pio „modlitwa różańcowa jest syntezą naszej wiary, podporą naszej nadziei, żarem naszej miłości” – wyznała p. Małgorzata z Ostrowca Świętokrzyskiego.
– Do parafialnej Róży Różańcowej należę od niedawna, bo dopiero trzeci rok. Długo odkładałam decyzję o przystąpieniu do tej wspólnoty. Z perspektywy czasu żałuję, że tak wiele czasu z tym zwlekałam. Teraz odmówienie dziesiątki Różańca staje się najważniejszą częścią dnia. Mogę chociaż przez parę minut rozważać życie Pana Jezusa. Mogę przez jakiś czas oderwać się od zajęć dnia codziennego i porozmawiać z Bogiem, zanosić prośby przez ręce Matki Bożej i tym samym przyczynić się do wspólnego dobra, jakim jest Żywy Różaniec. Jestem wdzięczna Panu Bogu za dar przynależności do tego stowarzyszenia – mówiła p. Marta z Sandomierza.
Trochę historii
Różaniec (z łac. rosarium – ogród różany) to nazwa katolickiej modlitwy, pierwotnie znanej pod nazwą Psałterza Najświętszej Maryi Panny i kultywowanej od czasów średniowiecznych.
Żywy Różaniec to, według statutu zatwierdzonego w roku 2012 przez Konferencję Episkopatu Polski, prywatne stowarzyszenie wiernych o charakterze modlitewnym oraz formacyjnym.
Warto wspomnieć osobę służebnicy Bożej Pauliny Jaricot (1799-1862), która jest założycielką Żywego Różańca. W 1822 r. utworzyła dzieło pomocy misjom pod nazwą Dzieła Rozkrzewiania Wiary. Cztery lata później w Lyonie we Francji stworzyła wielkie zaplecze modlitewne w postaci róż Żywego Różańca. Chciała uczynić Różaniec modlitwą wszystkich i otoczyć nią cały świat. Jak sama mówiła: „Kochałam Jezusa Chrystusa ponad wszystko na ziemi i z miłości ku Niemu bardziej niż samą siebie kochałam wszystkich, którzy byli obciążeni pracą lub cierpieniem”. Zaczęła organizować piętnastoosobowe grupy, nazwane później żywymi różami. Każda z osób tworzących piętnastkę zobowiązywała się do odmawiania jednej tajemnicy, razem więc odmawiali codziennie cały Różaniec.