Artur Stelmasiak: Niektórzy twierdzą, że do przyrody człowiek nie powinien się wtrącać. Dlaczego prezydent zdecydował się sadzić lasy?
Minister Halina Szymańska: – Myślę, że dla prezydenta Andrzeja Dudy ważna jest ochrona przyrody i chce on wspierać prace leśników. Prezydentowi bliskie jest dziedzictwo ekologiczne prof. Jana Szyszko, dlatego w zeszłym roku Kancelaria Prezydenta RP podpisała porozumienie z Lasami Państwowymi dotyczące sadzenia drzew. Oczywiście wiemy, że leśnicy sadzą ich pół miliarda rocznie, ale para prezydencka swoim patronatem chce uzmysłowić społeczeństwu, jak bardzo ważną rolę odgrywają drzewa i lasy w naszym środowisku. Dlatego też pierwszą akcję zorganizowaliśmy w nadleśnictwie Rytel, czyli miejscu, gdzie doszło do wielkiej katastrofy w wyniku huraganu. W tej akcji posadziliśmy 300 tys. drzew. Brało w niej udział 1300 osób: studenci, harcerze, strażacy, policjanci itd.
A w tym roku?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z powodu koronawirusa przenieśliśmy tę akcję na jesień, ale także ograniczyliśmy jej zakres. Zasadziliśmy mniej drzew i obsadziliśmy mniejszą powierzchnię, ale dzięki naszej wspólnej akcji z Lasami Państwowymi, którą organizują nadleśnictwa z całej Polski, do ludzi trafiło ok. miliona drzewek. Każdy może zasadzić swoje tam, gdzie będzie chciał.
Reklama
– W kampanii prezydenckiej pojawiły się wątki ochrony klimatu. Prezydent za każdym razem odwoływał się właśnie do akcji sadzenia lasu. Jakie projekty ekologiczne są jeszcze propagowane w KPRP?
Prezydent w tym roku zainaugurował także międzynarodowy rok ochrony roślin. Wytwarzają one 98% tlenu na ziemi, 80% zasobów żywnościowych i 40% opału! Ludzi trzeba cały czas uświadamiać, jak ważne są nasze zasoby przyrodnicze. Warto też wspomnieć o prezydenckiej akcji sprzątania lasów, która odbywa się we wszystkich nadleśnictwach w Polsce.
Akcje pana prezydenta mają wielką wartość, bo pokazują, że człowiek jest częścią środowiska i ma prawo dbać o naszą przyrodę. Czy prezydent propaguje humanistyczną ekologię?
Zdecydowanie tak. Człowiek ma prawo i obowiązek dbania o przyrodę, a sadzenie lasu jest tego najlepszym przykładem. Kancelaria Prezydenta RP ma też inne drobne działania proekologiczne. Wprowadziliśmy fotowoltaikę do oświetlenia ogrodu Pałacu Prezydenckiego, mamy samochody elektryczne do przemieszczania się po Warszawie, a koło Belwederu postawione są pasieki, które zamieszkują cztery rodziny pszczół.
Ostatnie wybory prezydenckie pokazały dobitnie, że Andrzej Duda cieszy się szczególnie wielkim poparciem poza wielkimi miastami. Czy prezydent planuje wzmocnić swoją troskę o mieszkańców terenów wiejskich?
Reklama
Już organizowaliśmy cykl konferencji nt. perspektyw rozwoju terenów wiejskich. Prezydent wielokrotnie podkreślał, że zależy mu na poprawie warunków życia na tych terenach, aby zrównać je z warunkami życia w mieście. Razem z 13 ministerstwami przedstawialiśmy ok. 100 programów samorządowych finansowanych ze środków krajowych i unijnych dla terenów wiejskich. Wytyczyliśmy kilka obszarów, na których najbardziej nam zależało.
Jakie to obszary?
Rozwój infrastruktury mieszkaniowej, wodociągowej, kanalizacyjnej, energetycznej, infrastruktura społeczna, edukacja, kultura i sport. Kolejnym tematem była aktywizacja zawodowa. Do tej pory odbyliśmy 14 konferencji regionalnych z 18 zaplanowanych. Naszą akcję przerwała pandemia COVID-19 i część samorządów otrzymała materiały konferencyjne zdalnie. Kancelaria Prezydenta RP rozdała także specjalne ankiety samorządowcom, by lepiej poznać potrzeby obszarów wiejskich. Powracający problem, który się przewijał w części województw, dotyczył szczególnie terenów popegeerowskich.
Ci ludzie są podwójnymi ofiarami II wojny światowej. Po wojnie zostali siłą przesiedleni na ziemie odzyskane, a po 1990 r. stracili nagle miejsce pracy. Robotnicy z upadających zakładów w mieście mieli większe szanse na znalezienie innej pracy, a ludzie na wsi zostali bez zatrudnienia...
Reklama
Ma pan pełną rację. Przed laty byłam starostą powiatu łobeskiego, gdzie bezrobocie sięgało 45%. Dziś mówimy o bezrobociu ok. 6% w skali kraju, a w naszym powiecie nadal sięga ono 19,5%. Zmiany po 1990 r. zdemolowały całą strukturę społeczną i gospodarczą tych terenów. Ci ludzie początkowo nie wierzyli, że państwo zostawi ich bez pracy, ale po latach bezrobocia nauczyli się już bez tej pracy żyć. Pan prezydent ma bardzo wiele serca dla polskiej wsi. Bardzo zabiega o to, by powstał dobry program także dla byłych pegeerów. Te tereny ciągle wymagają napływu inwestycji i rozwoju infrastruktury.
Pod Sejmem protestują rolnicy przeciwko zmianom prawa w tzw. Piątce dla zwierząt. Co pan prezydent zrobi z tą ustawą, jeżeli wyjdzie ona z parlamentu?
Mogę jedynie zapewnić, że wszystkie społecznie ważne ustawy pan prezydent analizuje ze szczególną pieczołowitością. Na pewno wysłucha głosu wszystkich środowisk, których dotyczą te zmiany prawne.
Spotykamy się kilka tygodni po wygranych wyborach Andrzeja Dudy. Czy ta kadencja będzie się różnić od poprzedniej?
Na pewno tak, bo przecież sam pan prezydent to zapowiadał. O wszystkich szczegółach natomiast powie osobiście. Na razie przymierzamy się do nowego otwarcia, tworzone są też plany nowej kadencji.
Halina Szymańska
z wykształcenia lekarz weterynarii. Od 1998 r. związana z samorządami. W 2017 r. została powołana przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę na stanowisko Szefa Kancelarii Prezydenta RP.