Reklama

Niedziela w Warszawie

Dla wszystkich. Do końca

Żarliwa modlitwa, patriotyzm, praca wychowawcza z młodzieżą i służba drugiemu człowiekowi – w niespełna 40-letnim życiu bł. s. Alicji Kotowskiej zawiera się wszystko, co charakteryzuje siostry zmartwychwstanki.

Niedziela warszawska 23/2020, str. VII

[ TEMATY ]

zmartwychwstanki

Bł. s. Alicja Kotowska

Reprodukcja Łukasz Krzysztofka

Bł. s. Alicja Kotowska z wychowankami zmartwychwstanek

Bł. s. Alicja Kotowska z wychowankami zmartwychwstanek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zginęła, oddając życie za Chrystusa. Mimo wiedzy o grożącym jej niebezpieczeństwie, nie skorzystała z możliwości ucieczki. Bł. s. Alicja Kotowska wolała pozostać razem ze swoimi siostrami. Do końca była spokojna i ufna. Przebaczyła nawet temu, który na nią donosił.

Nauka i powołanie

Maria Kotowska urodziła się w 1899 r. w Warszawie. Od najmłodszych lat była wrażliwa na ludzi, na ich cierpienie i biedę. Chcąc nieść ulgę cierpiącym, wybrała studia medyczne. Po wojnie polsko-bolszewickiej poznała siostry zmartwychwstanki. Do zgromadzenia wstąpiła w 1922 r., przyjęła imię Alicja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W zgromadzeniu wznowiła studia, ale już na wydziale matematyczno-przyrodniczym UW. Po obronie pracy magisterskiej z chemii rozpoczęła praktyki dydaktyczne. Otrzymała pracę w Seminarium Nauczycielskim w Sewerynowie, które potem przeniesiono na Żoliborz.

Stefania Wachowicz mieszkała wtedy w żoliborskim internacie prowadzonym przez zmartwychwstanki. Spotykała co dzień s. Alicję, która uczyła fizyki i prowadziła kółko fotograficzne. „Ze względu na jej niesamowitą cierpliwość nosiła miano «świętej zmartwychwstanki». (…) Ta jej świętość, cierpliwość ogromnie zwracała uwagę wszystkich. (…) Ona była dla wszystkich taka dobra” – wspominała pani Stefania w książce Szkolne wspomnienia uczennic o bł. s. Alicji Kotowskiej, Zmartwychwstance.

W oceanie Miłosierdzia

Po śmierci dyrektorki seminarium s. Alicja przejęła jej obowiązki. Później przeniesiono ją na Pomorze. Tam zastał ją wybuch wojny. Krótko przed tym podczas spaceru na cmentarzu powiedziała do jednej z sióstr: „Chciałabym nawet, żeby nikt o mnie nie wiedział. Przecież chodzi o to, aby móc się połączyć z Bogiem, a to jest wszędzie możliwe i we wszystkich okolicznościach. W Nim żyć, zatopić się jak kropla wody w oceanie Jego Miłosierdzia – to wielkie moje pragnienie”. Jak bardzo prorocze były to słowa, okazało się już niebawem.

Reklama

Była bardzo ufna wobec ludzi. Wykorzystał to woźny Franciszek Pranga, który pracował razem z nią w szkole, donosił na nią Niemcom.

Mimo ostrzeżenia przed aresztowaniem i propozycji pomocy w ucieczce s. Alicja nie chciała z niej skorzystać. Dzień przed aresztowaniem odbyła długą spowiedź. 24 października 1939 r. zatrzymało ją gestapo.

Mieszkający w budynku klasztornym niemiecki kapitan Wermachtu zapytał gestapowców, co im zawiniła. „Wystarczy, że jest Polką” – usłyszał w odpowiedzi.

Gdy wyprowadzano s. Alicję, powiedziała, że przebacza woźnemu Franciszkowi. Zawieziono ją do więzienia w Wejherowie. Starania o jej uwolnienie nie przyniosły skutku. S. Alicję rozstrzelano w lasach Piaśnicy Wielkiej w listopadzie 1939 r. razem z trzystu trzynastoma innymi osobami.

Tylko różaniec

Po wojnie w grobie nr 7 znaleziono duży czarny różaniec, jaki nosiły przy pasku siostry zmartwychwstanki. Na tej podstawie domniemano, że właśnie w tym miejscu mogła zostać pochowana s. Alicja. Jej ciała jednak nie odnaleziono.

Jan Paweł II beatyfikował zmartwychwstankę w Warszawie 13 czerwca 1999 r. razem z innymi 107 męczennikami II wojny światowej.

Duchową opiekę swojej patronki siostry z Żoliborza odczuwają każdego dnia. Zmartwychwstanki na wspólnych modlitwach proszą bł. s. Alicję o wstawiennictwo i błagają za jej przyczyną w sprawach ludzi, którzy proszą je o modlitwę. I nigdy się nie zawiodły.

2020-06-03 08:45

Ocena: +22 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Być zmartwychwstanką

[ TEMATY ]

zmartwychwstanki

diecezja kielecka

Szczekociny

Katarzyna Dobrowolska

Mija czterdzieści lat, odkąd jako młode dziewczyny powiedziały Bogu „tak”. Od niemal roku po raz pierwszy są w jednym domu zakonnym w Szczekocinach przy parafii Św. Bartłomieja, gdzie tworzą wraz z s. Marią Bernadettą i s. Marią Izabellą wspólnotę sióstr zmartwychwstanek.

Powołanie s. Damiany (obecnie przełożonej Domu), po ludzku patrząc, urodziło się na parafialnej pustyni. „Ksiądz patriota” w Bąkowej Górze koło Przedborza (rodzinna parafia) nie był wzorem kapłana, miał dużo słabości, które wykorzystywało SB, wciąż wołał o pieniądze, nie dbając o sprawy duchowe. Na katechezie zamiast poznawać historię zbawienia, dzieci nosiły drewno. Oparciem dla wiary dziewczynki był katolicki dom rodzinny, gdzie każdy znał swoje miejsce i obowiązki.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję