Seminarium to miejsce, w którym marzenia się realizują, w którym odkrywamy marzenia Boga dla naszego szczęścia napisane w nas. Już tutaj spełniamy niektóre, czasem te wielkie, takie jak to, by w rękach trzymać samego Boga – wyjaśnia kleryk Krzysztof, jeden z tych, którzy usłyszeli wezwanie i poszli za Mistrzem.
Marzenie, pasja i tęsknota
To miejsce, w którym człowiek odpowiada na zaproszenie Pana. Wyruszył bowiem w wielką przygodę świętości, którą dla każdego z nas, kto chce być blisko Niego i poświęcić dla Niego i Kościoła całe życie, przygotował Bóg. O marzeniach wpisanych głęboko w sercu, o zaproszeniu Pana, o pasji i tęsknocie, o miłości i świętości, opowiada film: www.seminarium.czest.pl/news/id/1236/menu_id/40.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Każda wyprawa zaczyna się od pierwszego kroku, czyli osobistej decyzji wstąpienia do seminarium. Ta wędrówka obejmuje cztery etapy potrzebne, aby oficjalnie zostać przyjętym w poczet alumnów. Są to: osobiste dostarczenie dokumentów do seminarium, umówienie się na wstępną, indywidualną rozmowę w seminarium, stawienie się osobiście na umówione spotkanie i zdanie egzaminu wstępnego. Więcej informacji: www.seminarium.czest.pl/menu_id/43.
Pierwsza miłość
Kolejne marzenie spełnia się już teraz w życiu kleryków przez fakt przyjęcia święceń diakonatu (23 maja w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie) z rąk bp. Andrzeja Przybylskiego. Tak o przygotowaniu opowiadają sami zainteresowani: Paweł Caban (parafia św. Jana Chrzciciela w Lgocie-Mokrzeszy), Kamil Cudak (parafia Najświętszej Maryi Panny Bolesnej w Gidlach), Tomasz Gryl (parafia św. Stanisława BM w Myszkowie) i Kamil Jastrząb (parafia św. Brata Alberta w Zawierciu): – Jest to niełatwy czas dla nas wszystkich, jednak przygotowania w czasie trwania pandemii są okazją do tego, aby jeszcze głębiej wniknąć w tajemnicę krzyża i Chrystusowego kapłaństwa. Dzień przyjęcia święceń zawsze poprzedzają 7-dniowe rekolekcje. Ten czas przeżywamy w naszym seminarium. To okazja do wielu rozmyślań, chwil kontemplacji i zastanowienia się nad swoim powołaniem. Spędzamy go na modlitwie brewiarzowej, adoracji Najświętszego Sakramentu, rozważaniu słowa Bożego i indywidualnej rozmowie z Bogiem. Patronem naszego rocznika jest św. Marcin z Tours.
Rekolekcje w dniach 16-22 maja odbywały się w tej części seminarium, w której alumni mieszkali podczas pierwszego roku studiów i formacji. Tę sentymentalną podróż prowadzący rekolekcje ks. Łukasz Dyktyński, ojciec duchowny roczników V i VI, nazywa powrotem do początku, do pierwszej miłości. – Ostatni etap przygotowań do przyjęcia święceń diakonatu to droga przez Ewangelię wg św. Marka. Na tej drodze kandydaci słyszą słowa: „Zawołał tych, których sam chciał” (por. Mk 3, 13) – powiedział Niedzieli ks. Dyktyński. W odosobnieniu przekonali się, jak Jezus prowadzi uczniów, doświadczali miłości, która jest relacją, i docierali do serca tajemnicy wybrania.