Reklama

Niedziela Małopolska

Kard. Dziwisz jednym ze spowiedników podczas Krakowskiej Nocy Konfesjonałów

„Światło w ciemnościach” - to hasło tegorocznej Krakowskiej Nocy Konfesjonałów. W nocy z wtorku na środę 24-25 marca w pięciu krakowskich kościołach księża i biskupi, w tym kard. Stanisław Dziwisz, będą czekali na wiernych, którzy bez pośpiechu chcą przeżyć sakrament spowiedzi przed misterium Wielkiej Nocy.

[ TEMATY ]

noc konfesjonałów

Noce Kościołów

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Dariusz Talik, diecezjalny duszpasterz akademicki i odpowiedzialny za wydarzenie, podkreślił, że Krakowska Noc Konfesjonałów ma nieco inny wymiar niż Noc Konfesjonałów w całej Polsce. „Nie chcemy dawać ludziom ostatniej szansy na spowiedź – to nie ma być spowiedź ‘last minute’. Chcemy, żeby wierni mogli oczyścić się już na wejście w Misterium Męki Pańskiej, począwszy od Niedzieli Palmowej” – zaznaczył.

Kapłan dodał, że ta forma spowiedzi jest skierowana zwłaszcza do zapracowanych, zajętych cały dzień, którzy potrzebują spokojnego czasu na sakrament pokuty. „Może to jest trochę jak ze spotkaniem Nikodema z Jezusem w nocy – okresem dnia, który osłania i tworzy klimat intymności” – wyjaśnił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wierni będą mogli skorzystać z nocnej spowiedzi w 5 krakowskich świątyniach: Kolegiacie Akademickiej (ul. św. Anny 11), Bazylice Dominikanów (ul. Stolarska 12), Kościele św. Wojciecha (Rynek Główny), Kaplicy Klasztornej w Łagiewnikach (ul. Siostry Faustyny 3) oraz Kościele Dobrego Pasterza (ul. Dobrego Pasterza 4).

W Krakowskiej Nocy Konfesjonałów wezmą udział nie tylko księża, ale również biskupi. Kard. Stanisław Dziwisz będzie spowiadał w Kolegiacie Akademickiej, bp Jan Szkodoń w Kościele Dobrego Pasterza, bp Jan Zając w Łagiewnikach, a bp Grzegorz Ryś w Bazylice Dominikanów. Czas spowiedzi zostanie poprzedzony krótką liturgią pokutną, którą poprowadzą właśnie hierarchowie.

Za Krakowską Noc Konfesjonałów odpowiedzialny jest Centralny Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego w Krakowie.

2015-03-22 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Noce Kościołów 2017

Czas kolejnych Nocy Kościołów, organizowanych przez Radio Rodzina, obfitował w wydarzenia religijne, artystyczne i kulturalne. Nie zabraknie interesujących koncertów, wykładów, wystaw, a dla zwiedzających otwarte zostały kościoły i miejsca na co dzień niedostępne. Do udziału został zaproszony również gość z Syrii – o prześladowaniach i dyskryminacji chrześcijan opowiedział biskup z Syrii Antoine Chbeir, a akcję „Dar dla Aleppo” podsumował koncert „Nieśmiertelni”

W uroczystość św. Jana Chrzciciela w katedrze wrocławskiej odbyła się Msza św. w intencji miasta i jego mieszkańców, której przewodniczył abp Józef Kupny. Jak zaznaczył na początku Eucharystii proboszcz katedry ks. Paweł Cembrowicz, obchody uroczystości patrona archidiecezji przypadły w roku, w którym wspominamy wydarzenia sprzed 20 lat: 46. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny we Wrocławiu oraz wizytę Jana Pawła II w archikatedrze, gdzie dokonał koronacji obrazu Matki Bożej Zwycięskiej. – Dziś w tym miejscu są obecne pamiątki Jana Pawła II: jego sutanna i piuska, stuła i krzyż pektoralny, relikwiarz z cząstką jego krwi, a także ornat ofiarowany katedrze z racji 1000-lecia archidiecezji – mówił. Uroczystość była także świętem arcybiskupa seniora Mariana Gołębiewskiego, który przeżywał 55. rocznicę święceń kapłańskich.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję