Reklama

Niedziela Małopolska

Wciąż są ważni i potrzebni

Zamknięty zakład? Eutanazja? A może samotny dom gdzieś pośrodku lasu? Brzmi brutalnie i absurdalnie? Brutalna jest rzeczywistość osób starszych, często pozostawionych samym sobie. Nadzieją dla nich może być troska i pamięć młodego pokolenia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sprawdźmy, co o Babci i Dziadku mówią młodzi.

Nasi aniołowie

– Dziadkowie w mojej rodzinie są jak dobre duchy – pomagają rodzicom i nam, wnukom, jak tylko mogą. Zawsze są na miejscu, kiedy ich potrzebujemy. Są takimi Aniołami Stróżami, którzy nie tylko pytają, czy jesteśmy głodni, jak to jest w żartach, ale chcą pomóc, nawet jeżeli nie wszystko rozumieją – mówi Kamil Giebał z parafii Matki Bożej Fatimskiej i św. Józefa w Tarnowie. Dodaje: – Gdyby nie oni, nie byłoby księgi wspomnień z dzieciństwa, smaku kanapek, które robił Dziadek, soczystych porzeczek i czereśni, które nam dawał w upalne dni. Nie byłoby wierszyków i piosenek, które Babcie nam prezentowały. Wszystkie te sytuacje są jak uzupełnienie dziecięcej codzienności, pomalowanie beztroskich dni, które choć są w każdym z nas, to czasem trzeba bardzo głęboko zajrzeć, by je ponownie odnaleźć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Filary rodziny

– Pamiętam pracę w gospodarstwie. Chodzenie za Dziadkiem i dopytywanie, które zwierzęta będziemy teraz karmić... Dźwięk klepania kosy, smak ziemniaków z ogniska, przejazdy z Dziadkiem na rowerze – wspomina Marzena Czekaj z parafii Wszystkich Świętych w Sobolowie. I kontynuuje: – Jego męska, silna ręka, gotowa do każdej pracy, budziła we mnie podziw. A Babcie zawsze były pełne tajemnic. Ich opowieści z młodych lat można było słuchać bez końca. One same wyglądały wtedy, jakby przenosiły się w czasie. W ich dłoniach zawsze widziałam różaniec. Szeptu tej modlitwy nie da się zapomnieć. Ta ufność, że prośby zostaną wysłuchane i potwierdzenie, że modlą się za nas codziennie. Jak Aniołowie Stróżowie. Byli jak filary podtrzymujące relacje rodzinne. Uwielbiałam widok Babci siedzącej na końcu ogromnego stołu, przy którym wszyscy się gromadziliśmy w święta Bożego Narodzenia. Taka głowa rodziny. Sama raz przyznała, że siedząc i patrząc na nas, czuje się jak kwoka, która ma wszystkie pisklęta przy sobie. Miejsca po Dziadkach są teraz puste. Jednak oni wciąż są częścią mego życia. Choć nie mogę postawić czterech herbat na stole, to odwiedzam ich w innym miejscu i stawiam cztery znicze. To światełko pamięci o każdym z nich osobno. To ogromna wdzięczność Bogu za dar ich życia. Babcia i Dziadziu – dwa słowa, a wspomnień nie ma końca. Tęskno, że nie można się przytulić, ale póki się kocha i pamięta, to tak, jakbyśmy się z nimi wciąż spotykali.

Reklama

Piątka z seniorem

– Starość to ważny problem społeczny, który dotyka nas wszystkich. W ramach projektu „Zwolnieni z teorii” razem z koleżankami stworzyłyśmy inicjatywę „High five z seniorem”, aby zachęcić młodych do spędzania czasu ze starszymi. Spotkania z seniorami były wzruszające i przepełnione radością. Wniosły wiele wartości do mego życia – mówi Gabriela Wojtaszek z parafii św. Józefa Rzemieślnika w Pustkowie-Wsi.

Dziadkowie wciąż są ważni i potrzebni. Lubimy słuchać ich opowieści, porad, wspominać radosne chwile, gdy byli z nami. Pamiętajmy, że życie jest krótkie i lepszy czas, by ich kochać, już nie nadejdzie. Najcenniejsze, co możemy im ofiarować, to nasza obecność.

2020-01-14 10:46

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jedność pozwala przetrwać

Niedziela małopolska 27/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Jubileusz parafii

Stary Wiśnicz

Maria Fortuna-Sudor

Jubileusz świątyni zgromadził wokół ołtarza kapłanów z dekanatu, rodaków oraz posługujących wcześniej w Starym Wiśniczu

Jubileusz świątyni zgromadził wokół ołtarza kapłanów z dekanatu, rodaków oraz posługujących wcześniej w Starym Wiśniczu

– Jubileusz to okazja do rozmaitych refleksji, do zatrzymania się, by przyjrzeć się życiu swoich przodków, by wspomnieć fundamenty, na których wzrasta nasza duchowa moc – powiedział bp Stanisław Salaterski w czasie świętowania 500-lecia kościoła parafialnego św. Wojciecha w Starym Wiśniczu.

Na Pogórzu Karpackim, w sąsiedztwie Nowego Wiśnicza, nieopodal Bochni, znajduje się Stary Wiśnicz. W książce pt. „500 lat kościoła w Starym Wiśniczu (1520 – 2020) i jego fundator Piotr Kmita” Kazimierz Olchawa i ks. Jerzy Krzywda podkreślają, że: „Początki Starego Wiśnicza sięgają prawdopodobnie XIII wieku, gdyż z tego okresu pochodzą pierwsze wzmianki historyczne o tej miejscowości…” . Z kolei najstarsza, zapisana informacja, dotycząca tutejszej parafii, odnosi się do lat 1325 – 1327. Autorzy książki informują: „ Jest to wykaz świętopietrza, jakie uiścił «Johannes, plebanus aecclesiie de Visnice» na rzecz Stolicy Świętej…”. Przekonują też, że parafia musiała istnieć znacznie wcześniej, ponieważ obowiązywała zasada, że w pierwszym okresie istnienia instytucji była ona zwalniana od płacenia podatków.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu: apel o zapewnienie prawnej ochrony życia

2024-04-22 18:09

[ TEMATY ]

życie

Adobe.Stock

Apelujemy do parlamentarzystów RP o uwzględnienie takich zapisów prawnych, które zgodnie z obowiązującą Konstytucją RP zapewnią „każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, a matkom spodziewającym się dziecka najwyższej jakości opiekę medyczną” - czytamy w przyjętej dziś przez aklamację uchwale Senatu Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

W związku z toczącą się na forum Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej dyskusją w sprawie projektów prawnych, dotyczących zmiany warunków ochrony życia dzieci nienarodzonych oraz zdrowia ich matek członkowie Senatu PWT zwrócili się do ludzi dobrej woli „o wsparcie inicjatyw, które odwołując się do właściwie odczytanej natury ludzkiej oraz ponadczasowej instytucji prawa naturalnego, zagwarantują pełną ochronę życia każdego człowieka od jego poczęcia aż do naturalnej śmierci”. Zwrócili przy tym uwagę „na konieczność poszanowania godności osobowej dzieci nienarodzonych, a także kobiet w ciąży znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję