Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Trzej Królowie

Wielokrotnie teologowie zastanawiali się, dlaczego Mateusz zamieścił w swoim opowiadaniu o narodzeniu Jezusa scenę z wizytą Magów. Przecież wydarzenia początków życia Jezusa nie wchodziły w zakres przepowiadania apostolskiego. Mógł przecież Mateusz rozpocząć opowieść od momentu chrztu Jezusa w Jordanie. Cóż tak oryginalnego wnosi ten fragment w całość kompozycji i przesłania Ewangelii?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A by w pełni ukazać piękno opowieści o magach ze Wschodu, należy dostrzec przede wszystkim konstrukcję całego rozdziału. Jest on organiczną jednością i żadna z jej części nie może zostać pominięta. Faktycznie opowieść o Mędrcach zajmuje pierwszych dwanaście wierszy tego rozdziału, a następująca po niej historia ucieczki do Egiptu kolejnych jedenaście wierszy. By lepiej zrozumieć znaczenie historii trzech Mędrców ważne jest, aby dobrze rozumieć znaczenie astrologii i wiedzy naukowej w starożytności. Większość uczonych utożsamia Mędrców z kapłańską klasą wschodnich astrologów pochodzących z Persji lub Babilonii. Chaldejczycy lub Persowie byli znanymi w całym starożytnym świecie Bliskiego Wschodu znawcami nieba, gwiazd, planet, konstelacji, przewidywania przyszłości, interpretacji snów i szczególnej mądrości. Astrologia znana była również w kulturze grecko-rzymskiej. Szeroko rozpowszechnione były wszelkie odniesienia do komet lub innych zjawisk światła pojawiających się przy narodzinach wyjątkowych osób. Starożytni Grecy i Rzymianie szanowali astrologiczne przewidywania upadku jednych władców i powstawanie nowych królestw i potęg.

Reklama

Pisarze starożytni często łączyli niebiańskie znaki z zapowiedzią wielkich wydarzeń. Z powodu tych powszechnych przekonań rabini często opisywali pogan jako „czcicieli gwiazd”. Sformułowanie „ujrzeliśmy jego gwiazdę” (Mt 2,2) odnosi się do rozpowszechnionego poglądu, że każda osoba ma gwiazdę; ważni i bogaci ludzie mieli znaczące gwiazdy, gwiazdy innych były nieznaczne. Według ówczesnej popularnej astrologii, gwiazda taka pojawiała się przy urodzeniu człowieka i gasła przy jego śmierci. Chociaż Biblia hebrajska zabraniała astrologii (Pwt 4,19; Iz 47,13), praktyka obserwacji nieba przeniknęła znaczną część żydowskiej myśli tamtych czasów. Jakkolwiek Żydzi podkreślali suwerenną władzę Boga nad gwiazdami, to jednak akceptowali względną władzę gwiazd nad narodami. Spekulacje astrologiczne trwały od najwcześniejszych dni historii Izraela. Źródła żydowskie przypisywały znaczenie okresowym połączeniom Jowisza i Saturna. Takie koniunkcje zwiastowały ziemskie wydarzenia, takie jak zbliżające się wojny, narodziny królów, wielkich proroków, cudotwórców, odkrywców tajemnic, a nawet pojawienie się Mesjasza. Herod miał więc wiele powodów do niepokoju raportem Mędrców (Mt 2,3). Astrologiczny sygnał o pojawieniu się innego władcy wyraźnie wskazywał na możliwość upadku jego władzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mędrcy z opowiadania Mateusza byli poganami, a ponieważ nie byli Żydami, potrzebowali informacji, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Przybywszy do Heroda, zapytują o Jezusa, którego nazywają „królem żydowskim” (Mt 2,1). Rzecz ciekawa, że tytuł ten występuje w Nowym Testamencie siedemnaście razy i zawsze odnosi się do osoby Jezusa. Nigdy nie pada on z ust Żydów ani Rzymian. Herod rzeczywiście zapytuje skrybów o narodziny, ale nie „króla żydowskiego” tylko „Mesjasza/Pomazańca” (Mt 2,4). Tytuł „Pomazaniec” przysługiwał antycznym władcom żydowskim – Saulowi, Dawidowi, Salomonowi. Przez Żydów Jezus nazywany jest „królem Izraela” (Mt 27,42; Mk 15,32; J 1,49; 12,13). Określenia „król żydowski” nie spotka się ani w tekście hebrajskim, ani greckim Starego Testamentu. Józef Flawiusz, historyk żydowski, faryzeusz i przyjaciel dworu cesarza Wespazjana, w swoich pismach używa tytułu „król żydowski” w odniesieniu do niektórych królów semickich (Jechoniasz, Aleksander Janneusz, Hirkan), ale przede wszystkim stosuje go przy opisach królestwa Heroda Wielkiego. Zresztą tytuł ten został przyznany Herodowi przez senat rzymski. Można zatem mniemać, że określenie „król żydowski” nie jest pochodzenia żydowskiego, ale rzymskiego.

Magowie w swoich krainach pozyskali informację o narodzinach w Judei wielkiego króla. Prawdopodobnie obserwując gwiazdy, doszli do przekonania, że w świecie wydarzyła się rzecz nadzwyczajna.

2019-12-31 11:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CHRYSTUS KRÓL

[ TEMATY ]

Ewangelia

Bożena Sztajner/Niedziela

XXXIV niedziela zwykła w roku liturgicznym to każdego roku uroczyste wspomnienie Chrystusa, Króla Wszechświata. Staje On przed światem jednak nie w potędze swego majestatu, lecz w uniżeniu i w pokorze, w znaku cierpiącego sługi Jahwe. Tak Go widzimy również dzisiaj, gdy czytamy fragment Ewangelii Łukaszowej o Jego męce na krzyżu, pośród swego ludu, który «stał i patrzył» (Łk 23,35) jako niemy świadek nieoczekiwanych wydarzeń. Tylko członkowie Wysokiej Rady potrafili to wcześniej przewidzieć, że Jego cierpienie stanie się wyrazem słabości Jego ludzkiej natury – z czego dowodzą, że nie może być On «Mesjaszem - Pomazańcem Bożym», jedynie najbardziej na tym świecie godnym pożałowania nieszczęśnikiem (por. Łk 23,35). Drwią więc z Niego na wyścigi wyśmiewając Jego zbawcze prerogatywy: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest - jak sam mówi - Mesjaszem, Wybrańcem Boga…, królem Izraela» (Łk 23,35-37), za którego się podaje w samozwańczym opisie własnej kondycji niepodlegającej żadnym ziemskim kompromisom. Przeświadczenie to zdaje się potwierdzać inny niemy świadek tamtych wydarzeń - «napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: „To jest król żydowski”» (Łk 23,38), który będzie drażnił wzrok oprawców, pragnących wymusić na Piłacie jego zmianę jakoby tylko On sam tak o sobie powiedział (por. J 19,19). Nawet «jeden ze złoczyńców, których tam powieszono», nie bacząc ani na Jego trudną sytuację życiową, ani tym bardziej na współczucie drugiego złoczyńcy, «urąga Mu, mówiąc: „Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas» (Łk 23,39), w ten sposób stawia pod znak zapytania owoce Jego zbawczej misji. Tymczasem zgoła odmienna postawa drugiego złoczyńcy skłania Mistrza z Nazaretu do wypowiedzenia najważniejszych słów, które każdy człowiek pragnie usłyszeć w dniu swego przejścia z tego życia do życia wiecznego: «Zaprawdę powiadam ci: Dziś jeszcze będziesz ze Mną w raju» (Łk 23,43). Stąd pochodzi morał dla nas jeszcze pielgrzymujących po tej ziemi, aby w porę tego życia otworzyć przed Bogiem swoje skruszone serce i wypowiedzieć te znamienne słowa: «Jezu wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa» (Łk 23,42), a znajdziemy u Boga łaskę zbawienia. Niech w tych pobożnych dążeniach będzie nam pomocą kolejny rok duszpasterski przeżywany w duchu wiary poprzez kolejne akty zawierzenia Bogu, Jego Świętym, a szczególnie Jego Matce – Maryi, Pokornej Służebnicy Pańskiej, w sanktuariach i wszystkich innych miejscach Jej kultu. Przy tym – zachęceni przez Apostoła Narodów – «dziękujmy Ojcu, który uzdolnił nas do uczestnictwa w dziale świętych w światłości, uwalniając spod władzy ciemności i przenosząc do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie i odpuszczenie grzechów» (Kol 1,12-14). On bowiem dany jest nam przez Boga Ojca, jako Jego «obraz» do odnowienia w sobie Bożego podobieństwa utraconego w raju przez pierwszych naszych rodziców, a przywróconego z powrotem w sakramencie Chrztu świętego jako zadatek przyszłej Jego chwały. Będąc więc «Pierworodnym wobec każdego stworzenia», które w Nim bierze początek, tak to «co jest w niebiosach», jak też «to co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, Trony, Panowania, Zwierzchności i Władze», jako atrybuty Jego zbawczej władzy objawiającej się pośród wszystkich Jego stworzeń w Nim samym jako «Głowie Ciała, to jest Kościoła» (Kol 1,15-18). Jako «Początek» wszystkich rzeczy w porządku stworzenia– Alfa w alfabecie greckim, staje się również ostatnią jego literą Omegą – «Pierworodnym» w porządku odkupienia, gdyż umierając na krzyżu «pojednał wszystko ze sobą, i to co na ziemi, i to co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez Krew Jego Krzyża», aby w ten sposób zyskać pierwszeństwo we wszystkim… Zechciał bowiem Bóg, by w Nim samym zamieszkała cała Pełnia (Kol 1,15-18).
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w „Dzień Dobry TVN”: Święta zaczynają się dziś

2025-04-17 17:31

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

Abp Adrian Galbas był w Wielki Czwartek gościem programu „Dzień dobry TVN”. W rozmowie z Pauliną Krupińską i Damianem Michałowskim opowiadał między innymi o przeżywaniu Wielkanocy. Jak zaznaczył metropolita warszawski, święta zaczynają się już dziś, a nie od wielkanocnego śniadania.

Metropolita warszawski podkreślił, że święta nie zaczynają się od wielkanocnego śniadania. - Święta zaczynają się już dziś. Ta opowieść rozpoczyna się dzisiaj wieczorem i trwa przez trzy dni, które właściwie są jednym wielkim dniem. Bardzo zachęcam wszystkich, którzy mam nadzieję mogą, zwłaszcza wszystkich wierzących, żeby skorzystali z tej wielkiej szansy i uczestniczyli w tych niepowtarzalnych celebracjach - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Przy świątecznym stole

2025-04-17 23:16

Jms

    W Wielką Środę przełożeni prowincji i klasztorów rodziny franciszkańskiej w Krakowie spotkali się w klasztorze św. Bernardyna ze Sieny pod Wawelem, aby złożyć sobie świąteczne życzenia i podzielić się wielkanocnym jajkiem – znakiem nowego życia.

Gwardian, o. Barnaba Olszewski podziękował wszystkim za obecność i życzył, aby łaska płynąca od Chrystusa Cierpiącego, Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego przeniknęła wspólnoty braci, aby Bóg im błogosławił, i aby Boże światło towarzyszyło przełożonym w ich codziennych obowiązkach i zadaniach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję