Reklama

Niedziela Legnicka

Kościół wychodzący

„Kościół wychodzący – przyjęcie oraz perspektywy «Evangelii gaudium»” – to tytuł międzynarodowej konferencji, która została zorganizowana w 6. rocznicę opublikowania adhortacji.

Niedziela legnicka 51/2019, str. VI

[ TEMATY ]

sympozjum

Evangelia gaudium

Ks.Waldemar Wesołowski

Spotkanie z Papieżem Franciszkiem na zakończenie sympozjum

Spotkanie z Papieżem Franciszkiem na zakończenie sympozjum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odbyła się ona w dniach 28-30 listopada br. w Watykanie, a pomysłodawcą była Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, na czele której stoi abp Rino Fisichella. Na tę konferencję zaproszono wielu wspaniałych mówców. To była trzydniowa uczta duchowo-intelektualna, podczas której uczestnicy pochylali się nad problemem: jak dotrzeć do ludzi z Dobrą Nowiną i jak zrealizować program pontyfikatu Ojca Świętego zapisany w treści tej adhortacji. Pierwsza konferencja na ten temat, miała miejsce pięć lat temu, a obecna była kontynuacją rozpoczętej wówczas refleksji. Uczestnicy przez trzy dni mieli okazję wysłuchać 14 konferencji, w tym wygłoszonej przez samego Papieża.

Nie sposób napisać o wszystkim. Podzielę się trzema myślami, które szczególnie mi utkwiły po wysłuchaniu Ojca Świętego, o. Marko Rupnika SJ i kard. Luisa Antoniego Tagle z Filipin. Zapamiętałem trzy terminy: łaska, świadectwo, prostota. Te słowa to swego rodzaju klucz do skutecznej ewangelizacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież Franciszek podkreślał wartość chęci i zapału w przekazywaniu wiary od osoby do osoby. Posłużył się przykładem Marii Magdaleny, która odkryła pusty grób Jezusa i zaraz z radością orędzie przekazała innym, by mogli się tym zachwycić i uwierzyć. Podkreślił też, by pamiętać o pierwszeństwie łaski Bożej. Nasze działanie jest ważne, ale i tak najpierw działa Bóg. Stąd ważne są słowa Franciszka: – Pamiętaj, zanim cokolwiek powiesz i gdziekolwiek pójdziesz, tam już jest i działa Duch Święty. On jest gwarantem naszej skuteczności.

Waga świadectwa

Ojciec Rupnik w swojej konferencji wskazywał na wagę świadectwa. Ono przemienia ludzkie myślenie. Posłużył się przykładem swojego pobytu w wojsku jugosłowiańskim. Jeden z oficerów zarzucał mu, że głupotą jest wierzyć i mówić innym o jakimś zmartwychwstałym Chrystusie. Ojciec Marko odpowiedział, że on w tym się nie specjalizuje. Czyni w życiu tak, jak czynili jego rodzice. Oni swoją postawą dali mu świadectwo Zmartwychwstania i on dzięki temu wierzy i czyni jak rodzice. Zaskoczony oficer odczuł ogromne wyrzuty sumienia, nie mógł przestać o tym myśleć. Jego rodzice też mu to przekazali, ale on poszedł błędną drogą. Pod wpływem odważnego świadectwa kleryka Rupnika zaczął się zastanawiać nad swoim życiem. Cierpliwie i odważnie świadczyć, to drugi klucz do skuteczności. Ks. Marko powiedział też, że nasze życie jest jedynie szkicem, Bóg dopełnia reszty. Kiedy pozwolimy mu na to, nasze życie staje się piękne pięknem Boga.

Reklama

Good newsy

Kard. Tagle, człowiek niezwykle wykształcony i mądry, zwracał uwagę na prostotę w przekazywaniu wiary. Kilka razy podkreślał, jak ważne jest, by przekazywać sobie nawzajem tzw. good newsy (dobre informacje). Umieć zauważyć dobre wydarzenia i opowiadać innym. Good newsy tworzą wspólnotę. Sam opowiedział historię, gdy stojąc w korku w Manilii został zewangelizowany przez biedaka sprzedającego słodycze, który swojemu biskupowi podarował jedno pudełko. Zauważył to i zaraz też przekazał w niedzielnej homilii. Pokazał przykład człowieka oddającego dla innych rzeczy, które mogłyby przynieść mu zysk.

W konferencji uczestniczyło 1300 osób z 80 krajów świata. To był żywy Kościół, silny Kościół.

2019-12-19 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję