Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

80. rocznica wybuchu II wojny światowej

„A więc wojna”. 1 września 1939 r. rozpoczął się najtragiczniejszy w historii ludzkości konflikt zbrojny – II wojna światowa. Polska została zaatakowana przez wojska niemieckie III Rzeszy. Jej armia o godz. 4.45 przekroczyła nasze granice, rozpoczynając wojnę totalną, prowadzoną bez żadnych ograniczeń prawnych czy moralnych, nastawioną na zniszczenie całego narodu polskiego

Niedziela szczecińsko-kamieńska 38/2019, str. 1-2

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Zygmunt Piotr Cywiński

Stargard – modlitwa na cmentarzu

Stargard – modlitwa na cmentarzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska zdradzona została przez sojuszniczą Francję i Anglię, które nie wypełniły swoich zobowiązań przyjścia nam z pomocą. Dodatkowo 17 września 1939 r. nastąpiła agresja ze strony Związku Sowieckiego, którego Armia Czerwona zajęła wschodnie tereny II Rzeczypospolitej. Żołnierze polscy bohatersko walczyli w obronie Ojczyzny przez pięć tygodni. Jednak wobec przewagi liczebnej i technicznej przeciwników wynik kampanii wrześniowej był przesądzony. Polacy musieli kapitulować, kraj znalazł się na 6 lat pod okupacją. W jej trakcie zginęło ok. 6 milionów obywateli polskich (w tym 3 mln polskich Żydów). Rabunkowi i zniszczeniu uległa nasza gospodarka, dobra kultury, sztuki i nauki. Zaś rozpętana wojna trwała do 2 września 1945 r., pochłaniając więcej niż 50 mln ofiar.

Reklama

1 września w całym kraju pamiętano o obywatelach II Rzeczypospolitej, ofiarach II wojny światowej, organizując obchody tragicznej rocznicy. W naszym regionie wojewódzkie obchody odbyły się na Międzynarodowym Cmentarzu Wojennym w Stargardzie. Na tej nekropolii pochowanych zostało 5010 osób, żołnierzy i jeńców wojennych różnych stopni wojskowych, wyznań i narodowości. To miejsce zostało wybrane na centralne miejsce obchodów, ponieważ wśród wielu mogił na cmentarzu wojennym w Stargardzie spoczywa blisko 61 polskich żołnierzy walczących we wrześniu 1939 r. przeciwko niemieckim najeźdźcom, później internowanych i zmarłych w obozie jenieckim. Wśród nich był starszy obozu Oflag II C Woldenberg (Dobiegniew) płk Ignacy Misiąg, kierujący też obozową organizacją podziemną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Właśnie przy polskiej kwaterze z grobami jeńców II wojny światowej zgromadzili się uczestnicy uroczystości, która rozpoczęła się dokładnie o godz. 4.45, gdy armia niemiecka 80 lat temu rozpoczęła działania wojenne, przekraczając granicę bez wypowiedzenia wojny. Przy każdym grobie oznaczonym betonowym krzyżem przepasanym biało-czerwoną wstęgą stał polski żołnierz z zapalonym zniczem. Po pokazie świetlno-dźwiękowym głos zabrał wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc. Zwrócił uwagę na polskie straty osobowe, największe wśród walczących narodów, które sprawiły, że naród stanął na krawędzi biologicznej zagłady. Straty materialne wyniosły 30% majątku narodowego, za które Polska nie otrzymała żadnego należnego zadośćuczynienia. Prezydent Stargardu Rafał Zając, mówiąc o okrucieństwie, bezsensowności i tragizmie wojny, podkreślił obowiązek codziennej troski o pokój, który ciąży na każdym z nas. Dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Oddziału w Szczecinie dr Paweł Skubisz wskazał na konsekwencję wojny, która na pół wieku pozbawiła nas możliwości samostanowienia i życia w wolnym kraju. Modlitwę za ofiary poprowadził ks. prał. Aleksander Ziejewski. Po Apelu Poległych złożono wieńce na grobie płk. I. Misiąga (otrzymał nową tablicę), a znicze na żołnierskich mogiłach. Uroczystość miała wojskową oprawę, gdyż odbyła się z udziałem kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz orkiestry 12. SDZ.

1 września obchody odbyły się w licznych miejscowościach województwa. Szczecińskie obchody rocznicowe poprzedziła Msza św. odprawiona w kościele garnizonowym pw. św. Wojciecha w intencji poległych i pomordowanych Bohaterów Września 1939 r., ofiar cywilnych oraz zmarłych kombatantów. Jej głównym celebransem był abp Andrzej Dzięga. W kazaniu wspomniał m.in. postacie duchownych katolickich ze Szczecina, przeciwstawiających się niemieckiemu totalitaryzmowi, których postawa zaowocowała męczeństwem. Byli to księża bł. Carl Lampert i Albert Willinsky. Po Mszy św. Ksiądz Arcybiskup poświęcił dwie odnowione tablice w kruchcie kościoła, żołnierzy „Września 1939” i „Powstańców wielkopolskich”.

Główną uroczystość miejską zaplanowano na Cmentarzu Centralnym przy pomniku „W hołdzie Bohaterom Września 1939 r.”. Pomnik wraz z otoczeniem dzięki Oddziałowi IPN Szczecin został poddany renowacji. Jest to głaz narzutowy z tablicą i orłem wojskowym z 1919 r. zaprojektowany przez Jakuba Lewińskiego. Przy nim zgromadzili się kombatanci, przedstawiciele samorządu, zachodniopomorscy parlamentarzyści. Zgodnie z ceremoniałem wojskowym był Apel Pamięci, salwa honorowa i defilada. Przemawiający prezydent Szczecina Piotr Krzystek mówił o budzącym ogromny szacunek bohaterstwie polskich żołnierzy, którzy pierwsi stawili opór agresji, nie wahając się złożyć życia w obronie Polski, która była dla nich wartością najwyższą. Modlitwę w intencji poległych w walce o wyzwolenie kraju poprowadził ks. inf. Edmund Cybulski.

1 września – rocznicę wybuchu II wojny światowej – obchodzono w wielu miejscowościach naszego regionu w różnorodny sposób. Były apele, wystawy, koncerty, była też modlitwa. Abp A. Dzięga udał się do Siekierek nad Odrą. W pobliskich Starych Łysogórkach znajduje się cmentarz wojenny z prawie dwoma tysiącami grobów żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego poległych w kwietniu 1945 r. przy forsowaniu Odry oraz w walkach o Berlin. Arcybiskup przewodniczył Mszy św. odprawionej w sanktuarium Matki Bożej Nadodrzańskiej Królowej Pokoju za ofiary II wojny i o dar pokoju. W wielu kościołach archidiecezji zabiły kościelne dzwony, symbolicznie wołając o pokój.

2019-09-17 14:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Działoszyn pamięta

[ TEMATY ]

rocznica

II wojna światowa

Archiwum

W dniach 1 3 września 1939 r. Działoszyn został doszczętnie zniszczony. Już 1 września był trzykrotne bombardowany w godzinach 7.29, 9.15 i 11.00. Następnego dnia był ostrzeliwany ogniem artylerii, a 3 września został zajęty przez Niemców i spalony. Ocalały jedynie pojedyncze budynki, m.in. kościół. 2 albo 3 września żołnierze Wehrmachtu wywlekli z kościoła proboszcza Działoszyna ks. kan. Ignacego Chartlińskiego i zamordowali. Ks. Chartliński zginął jako jeden z pierwszych kapłanów w Polsce.

Obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej
CZYTAJ DALEJ

Watykan potwierdza: 7 września pierwsza kanonizacja za pontyfikatu Leona XIV

2025-08-08 14:12

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican News

W niedzielę 7 września o godz. 10.00 na placu św. Piotra papież Leon XIV odprawi Mszę św. połączoną z obrzędem kanonizacji dwóch młodych włoskich błogosławionych: Piotra Jerzego Frassatiego i Karola Acutisa - potwierdził dziś Urząd Papieskich Nabożeństw Liturgicznych. Będzie to pierwsza kanonizacja za pontyfikatu Leona XIV.

Bł. Piotr Jerzy (Pier Giorgio) Frassati urodził się w Turynie w 1901 r. Młody Włoch nie był wcale uosobieniem doskonałości, miał kłopoty z nauką, palił fajkę i cygara. Był człowiekiem wysportowanym, przystojnym, ze wspaniałą przyszłością, lubianym i podziwianym, pasjonatem gór i pieszych wycieczek. W tym wszystkim pragnął pójść za głosem Chrystusa, który wezwał go do służby miłości i miłosierdzia. Zmarł w wieku 24 lat w 1925 r. W 1981 r. jego ciało przeniesiono z grobu rodzinnego do katedry w Turynie. W 1990 r. Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym.
CZYTAJ DALEJ

Przeor Jasnej Góry: nadzieja ma twarz pielgrzymów

2025-08-08 15:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę, i to coraz popularniejsze rowerowe, pokazuje, że Kościół nie jest skansenem, jest w nim miejsce dla każdego, Duch Święty działa i mimo trudnych, często zewnętrznych okoliczności, kryzysów, tych ogólnoświatowych i tych osobistych, człowiek potrafi odkryć sens swojego życia - mówi przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, na którą tradycyjnie zmierzają na Jasną Górę tysiące pątników, przypomina, że człowiek jest powołany do przekraczania wymiarów swojego ziemskiego bytowania podkreśla jasnogórski przeor i zaprasza na świętowanie 15 sierpnia.

- Niezmiennie widzę w twarzach pielgrzymów radość i entuzjazm - mówi jasnogórski przeor i zauważa, że pielgrzymia nadzieja jest przekonywująca, bo pokazuje niejako chrześcijańską nadzieję wcieloną. Jest ona głęboko powiązana i z wiarą, bo to wiara popycha i młodych, i starszych na pątniczy szlak, w drogę z miłością do Chrystusa, do Maryi, do Kościoła. Są też „nadzieje wcielone” w pielgrzymie intencje, bo to pierwsza motywacja, by w drogę wyruszyć. - To jest zawsze modlitwa o pokój, o powołania, o jedność w rodzinie, o znalezienie dobrego współmałżonka, o potomstwo, o wyzdrowienie z choroby. Co roku te same intencje, ale inni ludzie, inne okoliczności i wciąż żywa nadzieja - mówi o. Pacholski. Jego zdaniem takie właśnie pielgrzymowanie wpisuje się też w charyzmat sanktuarium. Zakonnik podkreśla, że Jasna Góra żyje dzięki pielgrzymom, oni tworzą charakter tego miejsca, że to jest ośrodek żywego kultu i miłości do Chrystusa i Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję