Piesza pielgrzymka jaworznicka, która już po raz 223. wyruszyła do Czarnej Madonny z kolegiaty Świętych Wojciecha i Katarzyny 3 września br., zamknęła pielgrzymkowy sezon
Rozpoczęła ją uroczysta Eucharystia sprawowana przez proboszcza parafii ks. prał. Eugeniusza Cebulskiego oraz proboszcza parafii w Jaworznie-Borach ks. kan. Stanisława Janickiego. Z błogosławieństwem księdza proboszcza i życzeniami sił i wytrwałości w drodze do Matki i Królowej jaworznianie wyruszyli na pielgrzymkowy szlak.
Przypomnijmy, że tegoroczne pielgrzymowanie naszych diecezjan przebiegało w trzech etapach. Najwcześniej wyruszyli pątnicy z Olkusza, bo 9 sierpnia. Druga część natomiast rozpoczęła swoje pielgrzymowanie w Będzinie 23 sierpnia. W diecezjalne pielgrzymowanie włączyły się także mniejsze grupy pielgrzymkowe, a wśród nich wspomniana wcześniej pielgrzymka jaworznicka, której po raz 43. przewodniczył wierny i niestrudzony pielgrzym i przewodnik duchowy ks. kan. Stanisław Janicki. Jaworznicka pielgrzymka ma swoje zwyczaje niespotykane w żadnych innych grupach pielgrzymkowych. I tak np. jej uczestnicy pierwszą część trasy pokonują pociągiem, a to dlatego, że podczas zaborów Jaworzno należało do Austro-Węgier, a Częstochowa była wówczas w granicach zaboru rosyjskiego. W tamtym czasie pielgrzymi właśnie pociągiem przekraczali granicę, dlatego i dzisiaj w jaworznickiej pielgrzymce pojawia się motyw pociągu. Tym środkiem lokomocji z Jaworzna Szczakowej pielgrzymi docierają do Myszkowa, a następnie rozpoczynają swoją wędrówkę szlakiem sanktuariów przez Leśniów i św. Annę, docierając na Jasną Górę. Swoją tegoroczną wędrówkę pielgrzymi z Jaworzna zakończyli 6 września, ale w Częstochowie pozostali do 8 września, czyli do święta Narodzenia Matki Bożej.
Interesujący i znaczący jest „zestaw” tegorocznych pielgrzymek Franciszka. Nie wliczając Panamy, w pierwszej połowie roku Papież odwiedził tylko kraje „niekatolickie”. Najpierw były dwie pielgrzymki do krajów muzułmańskich – w lutym Franciszek odwiedził Zjednoczone Emiraty Arabskie, a w marcu przebywał w Maroku. Teraz w odstępie miesiąca odwiedza trzy sąsiadujące ze sobą kraje o większości prawosławnej. Ledwo skończyła się pielgrzymka do Bułgarii i Macedonii Północnej, a my już zapowiadamy papieską wizytę w Rumunii. Czego można się po niej spodziewać?
Franciszek do kraju swojej jubileuszowej, 30. pielgrzymki zagranicznej przybędzie w ostatni dzień maja, a opuści go 2 czerwca. Odwiedzi najpierw Bukareszt, gdzie spotka się z władzami państwa oraz prawosławnym patriarchą Rumunii Danielem I. Następnie uda się do Bacău i Jassy – tam spotka się z młodzieżą i rodzinami – oraz odwiedzi Blaj, w którym beatyfikuje siedmiu greckokatolickich biskupów męczenników i spotka się z Romami.
Od ponad 400 lat inspiruje wychowanków i wychowawców do wkraczania na drogę prowadzącą do pełni dojrzałości i do świętości.
Jan Berchmans przyszedł na świat w Diest, niewielkim flamandzkim miasteczku, w rodzinie garbarza i córki burmistrza. Był bystrym chłopakiem, ale z racji złej sytuacji materialnej rodziny jego edukacja natrafiła na problemy. Mógł kontynuować rozpoczętą naukę dzięki pomocy miejscowego proboszcza. Trafił do nowo utworzonego Kolegium Jezuitów w Mechelen. Tu ostatecznie rozeznał swoje powołanie i w wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów. Wydawał się zwykłym chłopakiem, ale jego duchowe i intelektualne życie było nieprzeciętne. Wyróżniał się dojrzałością, inteligencją, pokorą i bezkompromisową miłością do bliźnich. Z tego względu przełożeni wysłali go na studia filozoficzne i teologiczne do Rzymu. Również w Wiecznym Mieście swoimi przymiotami zachwycał nauczycieli, kleryków i tych, którzy mieli sposobność bezpośrednio się z nim zetknąć. Z powodu jego pobożności i miłości do bliźnich nazywano go aniołem. Przed młodym, dobrze wykształconym i gorliwym jezuitą otwierała się obiecująca kariera misyjna, o której marzył. W sierpniu 1621 r. ciężko zachorował. Mimo starań lekarzy zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Życie Jana było proste, czynił tak, by to, co robi, było wzorem dla innych. Został beatyfikowany przez Piusa IX w 1865 r., a 22 lata później – kanonizowany przez Leona XIII. Jest patronem ministrantów i młodzieży studiującej.
Kard. Grzegorz Ryś nowym arcybiskupem metropolitą krakowskim
2025-11-26 22:49
Biuro Prasowe AK /mfs
Biuro Prasowe AK
Ojciec Święty Leon XIV mianował kard. Grzegorza Rysia – dotychczasowego metropolitę łódzkiego - arcybiskupem metropolitą krakowskim.
Kard. Grzegorz Ryś urodził się 9 lutego 1964 roku w Krakowie. Został ochrzczony w bazylice Mariackiej przez ówczesnego proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ks. inf. Ferdynanda Machaya. Jest absolwentem IV Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Krakowie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.