Reklama

Niedziela Legnicka

Można pomagać i tak...

Na rynku wydawniczym pojawiła się książka „Bunt”. Autorem tej publikacji jest ks. Tomasz Metelica, kapłan diecezji legnickiej, student Papieskiego Uniwersytetu w Rzymie. Jak mówi, powieść powstała z potrzeby serca, a cały dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc choremu dziecku. O książce i chęci pomagania innym z ks. Tomaszem rozmawia Monika Łukaszów

Niedziela legnicka 38/2019, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

Monika Łukaszów

Ks. Tomasz Metelica

Ks. Tomasz Metelica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MONIKA ŁUKASZÓW: – Napisał Ksiądz książkę zatytułowaną „Bunt”. O czym jest ta książka?

KS. TOMASZ METELICA: – Jest to książka z gatunku fantasy, która opowiada o podróży, pokonywaniu własnych ograniczeń, o decyzjach, które zmieniają całe życie i o rozwoju, który jest tym, który jest w życiu najważniejszy. Opowiada o tajemniczym wędrowcu i pewnej rodzinie, których losy niespodziewanie się splatają… Rafael, bo takie imię nosi przybysz, wzbudza niemałe zainteresowanie żołnierzy w miejscowej gospodzie. Po starciu z nimi opuszcza wioskę, rezygnując z noclegu w karczmie, jednak miejscowy farmer z jakiegoś powodu postanawia zatrzymać nieznajomego pątnika i przyjąć go pod swój dach. Wędrowiec, nie spodziewając się takiego gestu po kłótni z żołnierzami, przyjmuje zaproszenie i udają się razem do prostej, wiejskiej chaty.

– Do kogo ta książka jest skierowana?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To jest uniwersalna historia. Starałem się, aby była też napisana prostym językiem, aby ktoś, kto ją czyta, przede wszystkim skupił się na samej historii i na przedstawianych wydarzeniach i nie musiał zatrzymywać się na zbyt rozbudowanych opisach. Myślę, że jest to książka dla wszystkich, chociaż w szczególności dla młodzieży.

– A skąd w ogóle zrodził się pomysł, aby napisać książkę?

Reklama

– To był mniej więcej półmetek moich studiów, wtedy pomyślałem, że chciałbym zrobić coś jeszcze. Coś więcej. A że od dłuższego czasu miałem w głowie pewnych bohaterów i konkretne sceny pewnej historii, zacząłem spisywać pierwsze zdania, które z czasem zamieniły się w rozdziały, a rozdziały w powieść. Sam tytuł może jest dość przewrotny, ale ci, którzy mogli już przeczytać nawet te pierwsze fragmenty, które zamieściłem na swoim blogu: xmetelica.eu będą wiedzieli dlaczego. Na blogu są też wpisy zakulisowe, związane z powstawaniem książki, a także z rozpoczęciem współpracy z Fundacją CorAdCor. Książka licząca 450 stron powstała w ciągu pół roku. Ukaże się pod koniec września i będzie do nabycia w sklepie internetowym na stronach fundacji CorAdCor.

– No właśnie! Ta książka została napisana w konkretnym celu?

Reklama

– To historia, która miała swoje etapy. Wtedy, kiedy powstał jej tekst, nie miałbym nawet śmiałości powiedzieć, że ta książka może zrobić coś więcej, niż opowiedzieć ciekawą historię. Później, kiedy zacząłem publikować poszczególne rozdziały na swoim blogu, pojawił się pomysł, aby wydać to w formie książkowej. Wtedy przyszła mi do głowy myśl, aby przekazać prawa autorskie do całej powieści Fundacji CorAdCor, tak aby cały dochód ze sprzedaży mógł być przeznaczony na działalność charytatywną. Wraz z przyjaciółmi podjęliśmy decyzję o wydaniu tej książki i aby cały zysk uzyskany ze sprzedaży przeznaczyć na chorego Kamila. To fantastyczny 9-latek, pełen życia i energii, który urodził się z poważną wadą serca. Jest to chłopiec zarażający swoim uśmiechem i dziecięcą radością. Jego wielką pasją jest piłka nożna. Marzy o tym, by w przyszłości zostać piłkarzem. Ten mały chłopiec zainspirował nas nie tylko do tego, żeby pomóc, ale przede wszystkim jest on dla nas przykładem, że nawet będąc chorym i mając połowę serca, można żyć z pasją, z energią i marzeniami. Zainspirował nas do nazwania Fundacji CorAdCor – czyli serce do serca, której został także ambasadorem. Wtedy udało się zebrać wiele chętnych osób, które włączyły się w to przedsięwzięcie. Szybko udało się opracować logo, stronę internetową, zorganizować zbiórkę na „Zrzutka.pl”, dzięki której udało się zebrać środki na wydanie książki, wykonanie ilustracji i projekt okładki.

– Czy myśli Ksiądz o kolejnej książce?

– Ci, którzy sięgną po książkę, sami będą mogli się o tym przekonać. Na ostatniej stronie pojawia się zdanie „koniec części pierwszej”. Tak więc z założenia jest to pierwsza część czterotomowej sagi. Chociaż nie zabrałem się jeszcze za pisanie, bo teraz najważniejszy jest dla mnie doktorat, który właśnie kończę i na tym się teraz koncentruję, to w głowie mam już gdzieś poukładaną dalszą część tej historii. Wiem, jak cała saga się kończy. Myślę, że przyjdzie czas na kontynuację mojego pisania.

– Jak Ksiądz zachęciłby czytelników, aby sięgnęli po tę książkę.

– Nie powiem, że jest to książka do literackiej Nagrody Nobla. I ja też nie nazywam siebie pisarzem, tylko mówię o sobie, że jestem opowiadaczem. Kimś, kto chce usiąść obok czytelnika i opowiedzieć mu ciekawą historię, w której każdy z nas może znaleźć coś dla siebie. Książka, tak samo jak tytuł, nie kończy się w sposób klasyczny. Myślę, że właśnie zakończenie jest tym momentem, w którym czytelnik odkrywa, że ta historia to tak naprawdę dopiero początek.

2019-09-17 14:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka wielkim fenomenem

Z ks. Andrzejem Falkowskim, kierownikiem Pieszej Pielgrzymki Drohiczyńskiej na Jasną Górę, rozmawia Edyta Hartman

EDYTA HARTMAN: – Już niebawem na szlak po raz 27. wyruszy Piesza Pielgrzymka Drohiczyńska na Jasną Górę. Kiedy przebyte kilometry nie są tylko zwykłym utrudzeniem, a wręcz przeciwnie – mają sens?
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: dla nas ubogi to brat, a nie beneficjent

2025-09-01 12:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

ubogi brat

nie beneficjent

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i be-neficjentów. Wszyscy są braćmi i siostrami, którzy uznają siebie nawzajem za Boży dar. Leon XIV mówił o tym na audiencji dla włoskiej organizacji dobroczynnej Dzieło św. Franciszka dla Ubogich, która w tym roku obcho-dzi 70-lecie swego istnienia.

Za przykładem św. Franciszka
CZYTAJ DALEJ

Kraków: zmarła Danuta Ciesielska, żona Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego i członkini „Środowiska” św. Jana Pawła II

2025-09-01 21:22

[ TEMATY ]

zmarła

Archidiecezja Krakowska

Danuta Ciesielska

Danuta Ciesielska

31 sierpnia 2025 r. w Krakowie zmarła Danuta Ciesielska, żona Czcigodnego Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego i członki „Środowiska”, tworzonego najpierw przez ks. Karola Wojtyłę, a później przez papieża Jana Pawła II.

Danuta Ciesielska z domu Plebańczyk należała do tzw. „Środowiska”, tworzonego przez młodych ludzi, studentów i ich duszpasterza, ks. Karola Wojtyłę, wówczas wikariusza parafii św. Floriana w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję