Reklama

Niedziela Podlaska

Aktywnie w Górach Stołowych

Tegoroczne wakacje rozpoczęły się aktywnie dla 20-osobowej grupy młodych ludzi działających w KSM i służbie liturgicznej w węgrowskiej parafii klasztornej

Niedziela podlaska 32/2019, str. 6

[ TEMATY ]

wakacje

Agnieszka Jurkowska

Młodzież z KSM i służby liturgicznej poznawała uroki Dolnego Śląska

Młodzież z KSM i służby liturgicznej poznawała uroki Dolnego Śląska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 2-9 lipca br. pod opieką ks. Sylwestra Grzeszczuka i wolontariuszy wybrali się na Dolny Śląsk, aby poznawać atrakcje tego regionu.

Kształcili ciało i ducha

Był to czas formacji i rekreacji. Każdego dnia młodzież uczestniczyła we Mszy św. celebrowanej w Dusznikach w kościele Ojców Franciszkanów. Podczas kolejnych dni pobytu uczestnicy mieli okazję badać przyrodę ożywioną i nieożywioną Gór Stołowych w Ekocentrum Parku Narodowego w Kudowie Zdroju, zwiedzać dzikie szlaki turystyczne na Radkowych Skałach i Skalne Grzyby, a także wspinać się na Szczeliniec Wielki i przedzierać się przez labirynt Błędnych Skał. Podczas wędrówek przewodnik przybliżał historię masywu, jego strukturę. Dzięki wyjątkowo atrakcyjnej formule opowiadania i prowadzenia młodzież zdobyła wiele interesujących informacji. Przy okazji weryfikowała swoje możliwości fizyczne w zetknięciu z trudami górskiej wędrówki oraz przełamywała ograniczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Oprócz górskich ostępów uczestnicy obozu odwiedzili twierdzę w Kłodzku, w której poznali jej przeszłość, życie i funkcjonowanie jej wojskowych mieszkańców w dawnych czasach. Odbyli także emocjonującą wędrówkę podziemnymi korytarzami. Byli również w kopalni złota w Złotym Stoku, gdzie pływali łodzią po zalanych górniczych korytarzach, wędrowali po podziemnych chodnikach pamiętających czasy wydobywania złota i podziwiali kopalniany wodospad. Następnie zwiedzili średniowieczny park techniczny, gdzie mieli okazję wypróbować dawne maszyny działające w kopalni i na jej użytek setki lat wcześniej. Na zakończenie pokonali tunel strachu, który zamykała Chata Kata i spotkali się z jej właścicielem, wypróbowali jego akcesoria, narzędzia tortur i odegrali żartobliwą inscenizację.

Po Polsku i Czesku

Wśród różnorodnych form aktywności znalazła się również wyprawa rowerowa z Dusznik do Kudowy do Kaplicy Czaszek i parku linowego, a trzeciego dnia wypoczynku młodzi podróżnicy udali się za naszą południową granicę do Skalnego Miasta. Tam z przewodnikiem poznawali uroki czeskiego kompleksu górskiego, a jednym z bardziej ekscytujących momentów był spływ łodzią po górskim jeziorze. Była to również okazja do praktycznej nauki języka czeskiego i prób zrozumienia anegdot, opowiastek i komentarzy flisaka prowadzącego łódź. Ostatniego dnia, już w drodze powrotnej, młodzież zatrzymała się we Wrocławiu w Muzeum Narodowym. Tam wzięła udział w projekcji o okolicznościach powstania dzieła Panorama Racławicka, jego losach i przedstawionych postaciach, wydarzeniach batalistycznych. Następnie pod opieką miejscowego przewodnika grupa przeszła trasą malowniczych kamienic otaczających wrocławski rynek, poszukując krasnali i słuchając ciekawostek o mieście nad Odrą. Ostatnią atrakcją w harmonogramie podróży była wizyta we wrocławskim ogrodzie zoologicznym, a zwłaszcza w Afrykarium. Późnym wieczorem grupa szczęśliwie dotarła do Węgrowa.

W sfinansowaniu pobytu miało swój znaczący udział przede wszystkim Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Fundusz Kościelny, a także parafia.

2019-08-06 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obóz o Bożych liczbach

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 29/2024, str. V

[ TEMATY ]

wakacje

Angelika Zamrzycka

– Istotą obozu jest to, że wszystko, co robimy, robimy wspólnie – mówi ks. Mateusz Pobihuszka

– Istotą obozu jest to, że wszystko, co robimy, robimy wspólnie – mówi ks. Mateusz Pobihuszka

„Na Pana Boga można zawsze liczyć, czyli obóz na 102!” – taki temat towarzyszył uczestnikom obozu wspólnot „Wiara i Światło” z terenu diecezji.

Muminki i paszczaki, czyli osoby z niepełnosprawnością oraz ich opiekunowie, wspólnie przeżywali w pierwszej połowie lipca obóz, który miał miejsce w Antoniowie koło Jeleniej Góry, w malowniczym otoczeniu Gór Izerskich. – Próbujemy przyglądać się różnym „Bożym liczbom”. Dzisiejszy dzień jest poświęcony 4 Ewangelistom – mówi ks. Mateusz Pobihuszka, który wraz z ks. Piotrem Rutą prowadzi obóz „Wiara i Światło”. – Mówimy też o tajemnicy Trójcy Świętej, 6 głównych prawdach wiary, 7 grzechach głównych, 8 błogosławieństwach i 10 przykazaniach Bożych – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Jego i moje serce – naczynia połączone

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

Kto z nas nie doznał w życiu zniewagi, upokorzenia, nie został obrażony, zlekceważony? W świecie przeoranym kosmiczną katastrofą grzechu pierworodnego wyrządzamy sobie najróżniejsze krzywdy i przykrości...

Czasem niechcący, a nieraz w pełni świadomie i z premedytacją. W dawnej polszczyźnie działania, słowa, zachowania, gesty mające na celu obrażenie czy upokorzenie drugiego człowieka opisywano czasownikiem „zelżyć”. Dosłownie znaczy on: uczynić lżejszym, ująć wagi. Dokładnie taki sam źródłosłów ma używane przez nas do dziś „lekceważenie”. Nie chodzi jedynie o niezwracanie na kogoś dostatecznej uwagi. Lekceważę kogoś, to znaczy lekko sobie ważę jego osobę, obecność, godność, znaczenie. Nie mają one dla mnie większego znaczenie, nie odgrywają znaczącej roli w moim myśleniu, decyzjach, postępowaniu. Równie dobrze mogłoby tego kogoś nie być. „Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma, to też niewielki kram…” Jednak czasownik „zelżyć” i pochodzący od niego rzeczownik „zelżywość” jest zdecydowanie mocniejszy od „lekceważenia”. Lekceważenie jest bardziej o tym, czego nie robię – e.c. nie słucham, nie zwracam uwagi, nie przejmuję się. Zelżyć kogoś, to podjąć świadome, intencjonalne działanie w celu naruszenia jego „ważności”, godności, znaczenia.
CZYTAJ DALEJ

Bądźmy ludźmi misji, służby i pokoju

2025-06-24 18:37

ks. Łukasz Romańczuk

Uczestnicy Mszy świętej w katedrze wrocławskiej

Uczestnicy Mszy świętej w katedrze wrocławskiej

Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela to wielkie święto Archidiecezji Wrocławskiej i miasta Wrocławia. Eucharystii w Katedrze Wrocławskiej przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Obecni byli także włodarze miasta oraz przedstawiciele różnych instytucji Wrocławia, którzy modlili się przed wstawiennictwo św. Jana Chrzciciela w intencji mieszkańców stolicy Dolnego Śląska.

Wszystkich zebranych na Eucharystii przywitał ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry wrocławskiej. Wskazał on, że charakter uroczystości i św. Jana Chrzciciela jako patrona Archidiecezji Wrocławskiej, miasta Wrocławia, jak i samej katedry i parafii katedralnej. Na zakończenie słowa, kapłan zachęcił do modlitwy o pokój na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję