Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Dzielić się sercem

Pro Ecclesia et Pontifice” („Dla Kościoła i Papieża”) to watykański medal, który 14 lipca z rąk biskupa seniora Tadeusza Rakoczego otrzymała emerytowana katechetka Maria Mikołajczyk. Akt uroczystego przekazania odznaczenia odbył się na Mszy św. w kościele św. Franciszka z Asyżu w Bielsku-Białej Wapienicy

Niedziela bielsko-żywiecka 30/2019, str. 1

[ TEMATY ]

medal

MR

Laureatka (trzecia od prawej w pierwszej ławce) z najbliższą rodziną

Laureatka (trzecia od prawej w pierwszej ławce) z najbliższą rodziną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To, co szlachetne, składamy dzisiaj Panu Bogu jako dar na ołtarzu. Tym darem jest szczególnie życie i posługa Marii Mikołajczyk – mówił ks. Jerzy Matoga, proboszcz wapienickiej wspólnoty. – Wszyscy jesteśmy przekonani, że pani Maria zasłużyła sobie na wyróżnienie przez Ojca Świętego Franciszka. Jej zaangażowanie na rzecz parafii jest nie do przecenienia – mówił w kazaniu bp Rakoczy. Hierarcha przypomniał w nim, że laureatka urodziła się w Dunajowie, a po zakończeniu II wojny światowej przybyła z rodzicami do Wapienicy. – Wychowywała się w pobożnej, miłującej Pana Boga i Kościół rodzinie. Ze swoim nieżyjącym już mężem Franciszkiem wychowała dwóch synów, którzy założyli przykładne rodziny – podkreślił Ksiądz Biskup. Mówiąc o jej aktywności na niwie parafialnej, wspomniał o 28 latach wzorowej pracy katechetycznej, przynależności do Żywego Różańca, Rady Duszpasterskiej, współtworzeniu parafialnej biblioteki, pikniku rodzinnego oraz organizowaniu paczek dla ubogich dzieci i chorych. – Niemal codziennie uczestniczy we Mszy św. i przyjmuje Komunię św. Często też odmawia Koronkę do Bożego Miłosierdzia i Różaniec. Dzięki temu znajduje siły do codziennej troski o dobro innych ludzi – stwierdził kaznodzieja. – Jej życie stało się świadectwem, że można dzielić się swoim sercem i umiejętnościami, służąc drugiemu człowiekowi – dodał.

Reklama

Przywołując perykopę o Samarytaninie, bp Rakoczy pokreślił, że „prawda o powołaniu każdego człowieka do okazywania bliźnim miłosiernej miłości powinna uwrażliwiać na to, by każdy z nas stawał się samarytaninem, czyli człowiekiem miłosierdzia zgodnie ze swoim powołaniem, talentami, okolicznościami życia i możliwościami”. – Nie zapominajmy, że nasza wiara powinna się wyrażać bardziej w czynach niż w słowach – zaapelował hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Koncelebrowana Msza św. sprawowana była w intencji Marii Mikołajczyk, jej najbliższej rodziny, zmarłego męża Franciszka oraz wspólnoty parafialnej, rozwoju grup duszpasterskich, modlitewnych i apostolskich, a także o łaski dla parafialnych dobrodziejów, świętość życia i apostolską gorliwość oraz o dar nowych powołań. Wraz z bp. Tadeuszem Rakoczym sprawował ją m.in. ks. kan. Jerzy Matoga i ks. prał. Krzysztof Ryszka. W gronie uczestników liturgii obecny był Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej wraz z małżonką.

„Pro Ecclesia et Pontifice” to jedno z najwyższych odznaczeń Stolicy Apostolskiej, które zostało ustanowione przez papieża Leona XIII w 1888 r. Medal ten – na wniosek diecezjalnego biskupa – przyznawany jest przez Ojca Świętego osobom świeckim w dowód uznania dla zaangażowania się w pracę na rzecz Kościoła.

2019-07-24 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ryzykowali życie, aby ocalić innych

Niedziela podlaska 24/2016, str. 7

[ TEMATY ]

medal

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

– W żadnym języku nie ma słów wystarczająco pięknych, by opisać to, co uczynili dla nas państwo Kryńscy – mówiła Chana Broder-Lisogurski, która przeżyła okupację niemiecką dzięki pomocy tej rodziny z biskupami Tadeuszem Pikusem i Henrykiem Ciereszką

– W żadnym języku nie ma słów wystarczająco pięknych, by opisać to, co uczynili dla nas państwo Kryńscy –
mówiła Chana Broder-Lisogurski, która przeżyła okupację niemiecką dzięki pomocy tej rodziny
z biskupami Tadeuszem Pikusem
i Henrykiem Ciereszką

24 maja w Siemiatyczach miała miejsce uroczystość wręczenia medalu „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. W dawnej siemiatyckiej synagodze zjawili się niezwykli goście. Chana Broder-Lisogurski, która przeżyła okupację niemiecką dzięki pomocy rodziny Kryńskich z miejscowości Morze, spotkała się z ich dziećmi i wnukami. Choć lata mijają, to w jej pamięci rodzina z Podlasia wciąż żyje

Chana zawdzięcza życie rodzinie Kryńskich i proboszczowi parafii Ostrożany. W chwili, gdy umęczona i przestraszona rodzina Kryńskich zawahała się, czy może nadal pomagać rodzinie żydowskiej, ks. Jan Audler wlał w ich serca otuchę i utwierdził w przekonaniu, że postępują właściwie. Jak potwierdzają przekazy, ks. Audler zachęcał swych parafian, by pomagali „tym, którzy nie mają domów” i mówił: „jeśli nie możesz pomóc, nie przeszkadzaj tym, którzy to robią”. Tak słowa swojego proboszcza zapamiętali parafianie, którzy dzięki jego wsparciu odważniej wyciągali pomocną dłoń do uciekających przed okupantem rodzin żydowskich.
CZYTAJ DALEJ

Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych w piątek 2 maja?

2025-04-28 09:41

[ TEMATY ]

post

majówka

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów w Kościele katolickim należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku.

Piątkowa wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych nie obowiązuje w trzech przypadkach: w piątki, w które wypada uroczystość; dni w randze uroczystości (np. piątek w Oktawie Wielkanocy) oraz gdy zostanie udzielona dyspensa zgodnie z przepisami prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję