Owoc wiary, wielu modlitw, miejsce uświęcenia i dom modlitwy. To kościół pw. bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego w Toruniu. Historia tej parafii rozpoczęła się w czasie pielgrzymki Jana Pawła II do diecezji toruńskiej i trwa do dziś
Historyczne wydarzenie miało miejsce 7 czerwca. Tego dnia została poświęcona świątynia na toruńskich Glinkach. Uroczystości przewodniczył bp Wiesław Śmigiel. Obecni również byli: emerytowany biskup toruński Andrzej Suski, biskup pomocniczy Józef Szamocki oraz biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Wiesław Szlachetka.
Wyjątkowe osoby
Bp Wiesław Śmigiel wyraził z serca płynącą wdzięczność wszystkim osobom, które przyczyniły się do zawiązania wspólnoty parafialnej oraz wybudowania kościoła. Podkreślił, że parafii patronuje wyjątkowa osoba, bł. Stefan Wincenty Frelichowski. Kształt kościoła jest repliką ołtarza papieskiego z pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Torunia sprzed 20 lat. Świątynia jest swoistym wotum wdzięczności Papieżowi Polakowi.
Ksiądz Biskup dodał, że „każdy element tej świątyni, ołtarz i wszystko, co się tu znajduje, to nie jest tylko myśl inżynierska lub wspaniała architektura, ale to są ludzie – ich modlitwa, poświęcenie, ale też i ofiary materialne”.
Wielka radość
Reklama
Zwracając się do zebranych na Mszy św. Ksiądz Biskup powiedział, że to bardzo radosne wydarzenie dla całego Kościoła. Wspólnota parafii, która przez lata budowała tę świątynię, poświęca ją, aby mógł w niej zamieszkać Bóg ze swoim ludem. Będą w niej sprawowane sakramenty święte, przede wszystkim Eucharystia, jako pamiątka Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa, wierni będą zanosić tu swoje trudy, radości i modlitwy do Boga i doświadczać Jego łaski. To od teraz miejsce święte.
– Całe życie tej parafii będzie przepełnione obecnością patrona, bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, a zaraz obok niego będzie stał św. Jan Paweł II, bo ta świątynia będzie go przypominała – zaznaczył bp Śmigiel.
Skierował również podziękowania do ks. kan. Ryszarda Domina, proboszcza miejsca, doceniając jego zaangażowanie i poświęcenie na rzecz budowania wspólnoty parafialnej. Podkreślił, że nie udałoby się zrealizować tego wielkiego dzieła gdyby Ksiądz Proboszcz nie był dobrym pasterzem.
Poświęcenie
Po homilii odmówiono Litanię do Wszystkich Świętych, po czym miał miejsce obrzęd namaszczenia ołtarza oraz ścian. Następnie okadzono całą świątynię na pamiątkę ofiary Chrystusa. Diakoni nałożyli na poświęcony ołtarz obrusy liturgiczne, wniesiono świece, symbolizujące światło Chrystusa, kwiaty oraz dary ofiarne. Do parafii zostały uroczyście wniesione relikwie bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego oraz św. Jana Pawła II.
Parafianie długo przygotowywali się duchowo do poświęcenia świątyni poprzez rekolekcje, dziewięciomiesięczną nowennę, Msze św., Apele Jasnogórskie, odmawianie Różańca i Koronki do Bożego Miłosierdzia.
Parafia pw. bł. S.W. Frelichowskiego jest jedyną parafią w diecezji, która ma za głównego patrona błogosławionego, pochodzącego z niedalekiej Chełmży.
* * *
Historia parafii
Parafia pw. bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego w Toruniu jest owocem pielgrzymki św. Jana Pawła II do diecezji toruńskiej, która odbyła się 7 czerwca 1999 r. Nowa toruńska parafia została erygowana 8 września 1999 r. Jej proboszczem i budowniczym kościoła został mianowany ks. Ryszard Domin. Świątynię na planie ołtarza papieskiego zaprojektował architekt Andrzej Ryczek. 10 września 2000 r. bp Andrzej Suski poświęcił plac pod budowę świątyni, następnie rozpoczęto budowę domu parafialnego oraz kaplicy. Do czasu wybudowania kaplicy Msze św. i nabożeństwa sprawowane były w namiocie. Kolejnym ważnym wydarzeniem było wmurowanie kamienia węgielnego w częściowo wykonaną pierwszą kolumnę kościoła. Dokonał tego bp Józef Szamocki 7 września 2002 r.
W roku 2010 rozpoczęto zadaszanie budynku, a w 2014 r. podjęto dalsze prace przy elewacji kościoła oraz montaż okien. W roku 2015 r. odbyły się prace instalacyjne. Montaż granitowej posadzki rozpoczął się w 2017 r., a od 2018 r. rozpoczęto wyposażanie kościoła oraz przygotowanie go do konsekracji. Parafia liczy ok. 2500 parafian.
Kościół nigdy się nie starzeje, gdy kocha miłością Jezusa Chrystusa. Miłość szuka jednak sposobu, aby ujawnić swą moc i piękno. Przez ponad dwa tysiące lat miłujący Chrystus odnawia swój Kościół. Kościół ciągle się reformujący. Dopóki kocha, ma szansę znowu stać się młodym
Mówiąc więc o znakach czasu, należałoby najpierw zdefiniować samo pojęcie „znaki czasu”, a także wyjaśnić – co to jest „teologia znaków czasu”.
Otóż znaki czasu są to zjawiska, które z racji swego upowszechnienia i częstotliwości charakteryzują epokę, określony czas i za pośrednictwem których zostają wyrażone właściwe dla danej epoki aspiracje oraz potrzeby ludzkie. Teologia czasów oznacza zaś refleksję teologiczno-pastoralną nad tymi zjawiskami. Kościół Chrystusowy ma obowiązek je badać i wyjaśniać w świetle Ewangelii. Jego posługę, ze względu na zmienną rzeczywistość, powinien charakteryzować dynamizm.
„Ecclesia semper reformanda”. Kościół ciągle się reformuje – nie tyle ze względu na siebie samego, ile na służbę w świecie. Zmieniający się świat i ludzie w nim żyjący kreują ciągle nowe wyzwania. Zadaniem Kościoła jest więc reagowanie na znaki czasu.
„Ecclesia semper reformanda”. Co było znakiem czasu dla Benedykta XVI i Franciszka? Benedykt XVI wskazywał na problemy z dotychczasowym językiem przekazu wiary, który, jego zdaniem, utracił zdolność przemawiania do ludzi. Papież diagnozując sytuację Kościoła, stwierdził: „Ten, który przyszedł, jest wciąż Przychodzącym”. Zdaniem Benedykta XVI, „Przychodzący” bywa przedstawiany za pomocą prawdziwych, ale zarazem przestarzałych formuł, które w kontekście naszego życia już nie przemawiają i zdarza się, że nie są już dla nas zrozumiałe. Trzeba zatem spróbować wypowiadać tę rzeczywistość na nowy sposób. Papież dodaje, że może się to udać tylko wtedy, gdy ludzie będą żyli Przychodzącym.
Kilka miesięcy później papież Franciszek potwierdził diagnozę swojego poprzednika, mówiąc: „W życiu Kościoła istnieją struktury nieaktualne, które trzeba odnowić. Trzeba, aby Kościół był rozumiany przez to, co mówi i robi”. Po czym dodał: „Kościół musi się zawsze reformować. On jest dynamiczny i odpowiada za sprawy związane z życiem”.
Kolejny znak czasu dla obydwu Papieży stanowi nadaktywność duszpasterska, której towarzyszy zanik modlitwy. Benedykt XVI powiedział: „Z wnętrza egzystencji przychodzący Chrystus jest możliwy do przetłumaczenia w taki sposób, aby mógł być obecny w horyzoncie zsekularyzowanego świata”.
W tej zachęcie do nowego działania na rzecz ewangelizacji Benedykt XVI przestrzega przed popadaniem w aktywność. Jakby gdzie indziej upatrywał mocy oddziaływania niż tylko w ilości podejmowanych inicjatyw duszpasterskich.
Jest tak wiele do zrobienia, że można by było nieustannie działać. Jednak jest to błędne myślenie. Nie popadać w aktywizm oznacza zachować „consideratio”, perspektywę, ogląd, dogłębne spojrzenie, czas wewnętrznego bycia z Bogiem, aby z Nim i poprzez Niego sprawy rozważać, dostrzegać je i radzić sobie z nimi.
Wskazując na zadania Kościoła, Benedykt XVI mówi: „Nie jesteśmy żadnym zakładem produkcyjnym, żadnym przedsiębiorstwem nakierunkowanym na zysk. Jesteśmy Kościołem. To oznacza wspólnotę ludzi, którzy wierzą”.
Naszym zadaniem nie jest wyprodukowanie jakiegoś produktu ani osiągnięcie sukcesu w obrocie towarami. Naszą misją jest życie wiarą, głoszenie jej, a zarazem utrzymanie wewnętrznej łączności z Chrystusem.
W tej samej tonacji mówi papież Franciszek: „Duszpasterstwo ma skupić się na tym, co istotne – czyli na Jezusie Chrystusie. Przebywanie z Jezusem – adorowanie Jezusa. W ten sposób w naszych sercach rodzi się miłość i czułość. Jeśli tego nie robimy, to jak my, biedni grzesznicy, możemy rozpalać serca innych?”.
Czytanie znaków czasu przez papieży i pokazywanie, co jest istotne dla Kościoła, może nam pomóc w praktyce duszpasterskiej.
Podejmując refleksję na temat znaków czasu, warto zastanowić się jeszcze nad następującymi trzema kwestiami. Po pierwsze – w zakończonym niedawno Roku Wiary doświadczyliśmy próby wiary, jaką jest zmasowany atak na Kościół i księży. Po drugie – jesteśmy świadkami spektakularnego objawienia się grzechu w Kościele – „mysterium iniquitatis”. Po trzecie – zaskakuje nas styl działania i widzenie Kościoła papieża Franciszka. U jednych rodzi się opór przed nowym, u innych budzi się lęk. Część go nie rozumie, inni widzą w nim nowe Boże tchnienie, szansę dla Kościoła. Gubimy się w tym nowym. I to jest również dla nas znak czasu. Powstaje też obawa, aby przez naszą niewierność natchnieniom Ducha Świętego nie opóźniać dzieła Bożego w Kościele.
„Ecclesia semper reformanda”. Aby móc się w tym wszystkim odnaleźć, spójrzmy na to, co mówi i robi papież Franciszek. Można zauważyć, że Papież nie tyle zajmuje się teoretyczną refleksją nad Kościołem, ile raczej stara się przez swoją posługę urzeczywistniać Kościół. Dzięki jego aktywności Kościół „wydarza się”, a my możemy mieć poczucie bycia Kościołem.
W nauczaniu papieża Franciszka pojawiają się trzy obrazy Kościoła.
W czwartek prezydent Andrzej Duda złoży wizytę w Watykanie, gdzie zostanie przyjęty na prywatnej audiencji przez papieża Leona XIV - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezydenta.
Według KPRP polski prezydent zostanie przyjęty na audiencji prywatnej przez papieża Leona XIV w czwartek rano.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.