Reklama

Niedziela Łódzka

Szkoła zaufania

W centrum miasta tuż przy trasie W-Z, u stóp hotelu z wielkiego świata stoi nieduży drewniany dworek. Co roku na 9 miesięcy staje się domem dla kilkunastu młodych, którzy zostawiają swoje dotychczasowe życie i wyruszają na pustynię. To tu działa Szkoła Kontemplacji i Ewangelizacji Młodych „Dzieci Światłości”, która 11 maja świętowała 15-lecie swojego istnienia

Niedziela łódzka 20/2019, str. 8

[ TEMATY ]

szkoła

młodzi

młodzież

Młodzi w Kościele

Archiwum DŚ

Cenny jest czas spędzony wspólnie

Cenny jest czas spędzony wspólnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest rok 2004, gdy abp Władysław Ziółek po spotkaniu z o. Danielem Ange – mnichem i twórcą międzynarodowej wspólnoty Jeunesse-Lumiere we Francji – wyraża zgodę na powstanie szkoły i oferuje pomoc w znalezieniu odpowiedniego miejsca. – W tamtych czasach byłem odpowiedzialny za duszpasterstwo młodzieży i duszpasterstwo powołań. Wiele się działo, organizowaliśmy różne akcje, ewangelizacje, spotkania, próbowaliśmy wydawać biuletyn dla młodych. Jednak po kilku latach wyraźnie widzieliśmy, że to wszystko jest tylko na chwilę, nie wiadomo, czy to przynosi owoc. Dlatego szukałem jakiejś propozycji stałej formacji dla młodych – opowiada ks. Grzegorz M. Korczak, który poznawszy szkołę francuską, we współpracy z jej absolwentką Marią Bołtruszko, zaadaptował pomysł O. Daniela na polskie warunki. – Myślę, że ten rok daje taką możliwość spojrzenia na wiarę, żeby wybór Chrystusa był bardziej świadomy. Można na niego spojrzeć jak na uzupełnianie braku katechumenatu, którego nie doświadczyliśmy przyjmując chrzest jako dzieci – dodaje.

Reklama

W październiku 2004 r. do dawnej bursy przy ul. Dowborczyków wprowadza się pierwszych 10 osób, które decydują się poświęcić rok swojego życia na intensywne życie modlitwą i formację chrześcijańską, dzieląc ze sobą codzienne życie. Ostatnie piętro kamienicy usytuowane nad biurami, kilka pokoi, malutka kaplica, refektarz, który służył jednocześnie za jadalnię i miejsce wykładów. – Warunki były dość trudne, ale to, co było darem, to fakt, że osoby na tym roczniku w ogóle na to nie zwracały uwagi – wspomina Maria Bołtruszko. – To był czas uczenia się bycia ze sobą i Jezusem pod jednym dachem – pisze Sylwia. – Dla mnie to była szkoła pogłębiania relacji z Panem Bogiem, ze sobą, a jednocześnie, z ludzkiego punktu widzenia, po prostu szkoła życia, uczenia się odpowiedzialności, szkoła przyjaźni – opowiada Daria.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kontemplacja w codzienności

Dziś wspólnota mieści się już gdzie indziej, ale mimo upływu czasu to, co najważniejsze, pozostaje niezmienne. Trafiają tu osoby, które chcą sobie odpowiedzieć na pytanie: „gdzie w ogóle jestem w moim życiu” (Dominik), mają „pragnienie zrobić coś więcej dla Boga” (Weronika) czy chcą „rozeznać swoje powołanie” (Adam).

Rytm dnia wyznacza dzwonek wzywający na modlitwę, posiłki, wykłady, zajęcia sportowe czy sprzątanie. – Ten rytm życia daje mi ogromną stabilizację, sprawia, że nie muszę się zastanawiać nad tym, co dalej zrobię i pozwala skoncentrować się na relacji z Bogiem – wyjaśnia Marta uczestnicząca w formacji na obecnym, 15. już roczniku. Jest to jednak kontemplacja zanurzona w codzienności i stąpająca mocno na ziemi. – Odkąd się tam wprowadziłam poczułam, że to jest moje miejsce. Nie namiastka domu, ale prawdziwy dom. To nie jest coś odrealnionego, ale oznacza też przestrzenie, o które wspólnie się troszczymy. Mamy dyżury, razem się modlimy, gotujemy, sprzątamy. A wszystko spaja Pan Bóg – opowiada Małgorzata, która skończyła formację rok temu. Specyfiką polskiej szkoły jest też to, że w ciągu dnia wszyscy rozchodzą się do swoich obowiązków, do pracy i na studia. – Niewątpliwie wyzwaniem było dla mnie łączenie pracy zawodowej z uczestnictwem w Szkole DŚ – przyznaje Sylwia.

Zaczyn w Kościele

Reklama

Czas formacji bywa jednak wymagający i każdy z uczestników zmaga się ze swoimi przeciwnościami. – Dla mnie trudny był brak wolnego czasu, a radością „wyklęczane” minuty i godziny w kaplicy – stwierdza Adam. Dlatego ks. Korczak każdy kolejny rocznik widzi, jako dar od Pana Boga. – Za każdym razem modlimy się o kolejny cud. Były takie lata, co do których nie wiedzieliśmy, czy w ogóle ruszą – tak niewiele osób się zgłaszało – opowiada, podkreślając, że różnego rodzaju trudności napotykane po drodze ćwiczą zaufanie do Boga.

Z kolei Maria Bołtruszko dodaje: – Charakterystyką szkoły jest to, że bazowała i bazuje na zaufaniu Bogu, ale i sobie nawzajem. Potwierdza to Dominik: – Jesteśmy tylko ludźmi i zdarzają nam się humory. Tego zaufania uczymy się wybaczając.

W ciągu 15 lat istnienia szkoły formację ukończyło 111 osób. Wśród absolwentów są 34 małżeństwa, które mają łącznie 54 dzieci, 2 kapłanów, 3 seminarzystów, 4 osoby zakonne oraz 1 świecka osoba konsekrowana.

– Zaistnienie w Kościele takiej małej grupy uformowanych osób widzę jako pewien zaczyn. Misje, które prowadzimy, czy absolwenci, którzy idą potem w świat, to przypominanie młodym ludziom, że Kościół żyje – wyjaśnia duszpasterz, dodając, że sposób funkcjonowania szkoły, gdzie wiele funkcji i odpowiedzialności znajduje się w rękach świeckich, jest dla niego realizacją Soboru Watykańskiego II.

2019-05-15 09:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By w końcu się do siebie przytulić

[ TEMATY ]

wspólnota

młodzież

koronawirus

transmisja online

Archiwum KSM

Trzeba sobie radzić!

Trzeba sobie radzić!

Wspólnota jest jak rodzina. Chciałoby się mieć ją blisko codziennie, dzielić radościami i smutkami. W obecnym czasie to jak wiadomo niemożliwe… Jednak nasze archidiecezjalne wspólnoty znalazły rozwiązanie na realizację programów formacyjnych, mimo że na odległość.

– Obecny czas każdego z nas zmusza do nowych rozwiązań. I nie ominęło to naszej wspólnoty. Comiesięczne spotkania formacyjne na auli duszpasterstwa musiały przenieść się do internetu. Oczywiście, że to nie to samo, nie możemy po prostu obok siebie usiąść i spędzić tę chwilę jak zawsze. Ale nie chcieliśmy rezygnować z realizacji naszego roku formacyjnego, nie chcieliśmy rezygnować z tych naszych spotkań. Mimo że są one w innej formie, to mnie dają dużo radości. Mogę chociaż na odległość spotkać się ze swoją wspólnotą. Możemy podzielić się tym, co u nas słychać, jak każdy z nas przeżywa ten czas. To mnie bardzo ubogaca i jednocześnie zabija trochę tej monotonii, która trochę teraz wkradła się w życie. Cieszę się, że kontynuujemy to, co zaczęliśmy w październiku, że pandemia nie odebrała nam tego, tylko przeniosła nas w trochę inną przestrzeń – o wspólnocie w czasie koronawirusa mówi Justyna Nowak, prezes Katolickiego Związku Akademickiego w Częstochowie. KATOLICKIE STOWARZYSZENIE MŁODZIEŻY ARCHIDIECEZJI CZĘSTOCHOWSKIEJ: – Tydzień przed wprowadzeniem obostrzeń zdążyliśmy przeżyć rekolekcje wielkopostne. To był ostatni raz, kiedy widzieliśmy się wspólnie jako archidiecezja. W oddziale też od tego momentu spotykamy się jedynie online. Pierwsze spotkanie nie odbyło się od razu, ale po pewnym czasie, żebyśmy zdążyli się do tego przygotować. Kiedy połączyliśmy się na jednym z portali, zobaczyliśmy się po tak długim czasie, to czasu nam nie starczyło, by się sobą uradować, aż zdążyła zapaść noc! Archidiecezjalny KSM przygotowuje się do Dnia Skupienia w formie internetowej, jestem tego bardzo ciekawa, a z drugiej strony bardzo mi przykro, bo przecież co roku w maju zjeżdżaliśmy się wszyscy, by ze sobą pobyć, porozmawiać, podzielić się świadectwem wiary. Najbardziej brakuje przytulenia do drugiego człowieka! – zaczyna jedna z KSM-owiczek. A Wiktoria, prezes zawierciańskiego oddziału przy bazylice, dodaje: Nasza wspólnota nie może odbywać normalnych piątkowych spotkań, dlatego zdecydowaliśmy się na prowadzenie ich online. Odbiega to zupełnie od każdego naszego normalnego piątku. Nie zastępuje nam to niestety spotkania z drugim człowiekiem, spojrzeń, rozmów, uśmiechów. Bardzo tego brakuje! Jednak jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Każda forma jednoczenia się, nawet w tej chwili przed ekranami laptopów czy telefonów, jest dobra i potrzebna, dlatego choć nie jest to łatwe, cieszę się z możliwości trwania we wspólnocie, nawet w ten niecodzienny (choć teraz może już codzienny) sposób.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarek - starcie Dawida z Goliatem, czyli Polki kontra niepokonane Włoszki

2025-09-03 06:36

[ TEMATY ]

sport

siatkówka

polskie siatkarki

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

W środę polskie siatkarki zagrają w Bangkoku w ćwierćfinale mistrzostw świata. Ich rywalkami będą Włoszki - niekwestionowane faworytki turnieju, liderki światowego rankingu i mistrzynie olimpijskie z Paryża, która nie przegrały meczu na międzynarodowej arenie od... 15 miesięcy.

W środę przed biało-czerwonymi najtrudniejsza przeszkoda z możliwych, czyli konfrontacja z reprezentacją Włoch. Siatkarki Italii po raz ostatni przegrały mecz 1 czerwca 2024 roku z Brazylią 2:3 w Lidze Narodów. Od tamtej pory odniosły 33 zwycięstwa, wygrywając m.in. igrzyska olimpijskie w Paryżu i dwie edycje LN.
CZYTAJ DALEJ

Szczegóły ingresu abp. Przybylskiego do katedry Chrystusa Króla w Katowicach

2025-09-03 12:02

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Archiwum Bp. Andrzeja

Ingres abp. Andrzeja Przybylskiego do katedry Chrystusa Króla w Katowicach odbędzie się w sobotę 4 października o godz. 11.00. - poinformowała Archidiecezja Katowicka.

Kanoniczne objęcie urzędu odbędzie się tego samego dnia, o godz. 9.00 w Kurii Metropolitalnej w Katowicach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję