Reklama

Głos z Torunia

20-lecie beatyfikacji ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego

A kto to jest ten Frelichowski?

W różnych momentach życia Bóg stawia na naszej drodze różnych ludzi. Nigdy jednak nie są to przypadkowe spotkania. Przekonał się o tym bp Andrzej Suski, który o ks. Stefanie Frelichowskim usłyszał, będąc w Rzymie. Wiele lat potem został pierwszym biskupem diecezji toruńskiej. To z jej terenu pochodził ks. Frelichowski

Niedziela toruńska 16/2019, str. IV

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Renata Czerwińska

Halina Rudomino opowiada o swoim spotkaniu z bł. ks. Stefanem

Halina Rudomino opowiada o swoim spotkaniu z bł. ks. Stefanem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Centrum Dialogu przy toruńskim seminarium duchownym 11 kwietnia odbyło się kolejne spotkanie z bł. ks. Stefanem Wincentym Frelichowskim. Wspomnieniami podzielił się biskup senior Andrzej Suski.

Tak to się rozpoczęło

W 1971 r. w Rzymie odbyła się beatyfikacja o. Kolbego. Po uroczystości kard. Stefan Wyszyński powiedział, że następny powinien być ks. Frelichowski. „A któż to jest ten ks. Frelichowski?” – zastanowił się obecny na ceremonii ks. Andrzej Suski. Ówczesny prymas Polski to wiedział, gdyż to on w 1963 r. wydał pozwolenie na wszczęcie procesu beatyfikacyjnego ks. Stefana. 11 kwietnia 1964 r. powołano Trybunał Diecezjalny procesu informacyjnego w Pelplinie. Kiedy w 1992 r. utworzono diecezję toruńską, jej pierwszym ordynariuszem został bp Andrzej Suski. Wkrótce po tym do Księdza Biskupa przyszła Marcjanna Jaczkowska, żaląc się, że minęło 30 lat, a końca procesu beatyfikacyjnego jej brata ks. Stefana Frelichowskiego nie widać. Przyniosła też kopię maszynopisu pamiętnika pisanego przez brata. – Pomyślałem sobie, że przeczytam kilka stron wieczorem. I tak czytałem do trzeciej nad ranem – wspominał bp Andrzej. Owo „chcę” tak mocno podkreślane przez ks. Stefana to radykalna decyzja, która wyznaczyła kierunek jego późniejszych działań. – Trudno nie ulec fascynacji wyznaniom młodego człowieka, który pisał dla siebie, więc był do bólu szczery – podkreślał Ksiądz Biskup. Nie trzeba było długo czekać, bo już po roku od tego wydarzenia bp Andrzej przejął kierowanie procesem i bardzo szybko doprowadził do beatyfikacji ks. Frelichowskiego w 1999 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znamienna beatyfikacja

Informacja o zgodzie na beatyfikację ks. Stefana dotarła po tym, jak pielgrzymka papieża do Polski była już rozplanowana. W Warszawie miała się odbyć beatyfikacja 108 duchownych męczenników II wojny światowej. Frelichowski nie został dołączony do tej grupy i jego beatyfikacja nie dokonała się zwyczajowo w czasie Mszy św. Stało się to na toruńskim lotnisku podczas nabożeństwa czerwcowego, jakby na podkreślenie, jak bliski Frelichowski jest tym, od których się wywodzi, oraz dla uczczenia Serca Jezusowego, do którego kapłani tak chętnie zwracali się w czasach swojej obozowej udręki. Bp Andrzej podkreślił, że gdy miewał jakieś problemy w pracy duszpasterskiej w diecezji, zawsze zwracał się z prośbą o pomoc do ks. Frelichowskiego. I zawsze tę pomoc otrzymywał. – Chcemy, by ta świetlana postać stąd, z tej ziemi, została pokazana całemu światu – mówił Ksiądz Biskup.

Reklama

Kolejne nie-przypadki

Stałą bywalczynią comiesięcznych spotkań z ks. Stefanem jest Halina Rudomino. Pani Halina w sierpniu br. skończy 90 lat, mieszka na toruńskich Wrzosach. W latach 1938-39 była w grupie dzieci przygotowywanych przez ks. Frelichowskiego do I Komunii św. Pamięta, że to on wprowadził płócienne, jednakowe sukienki komunijne dla dziewczynek. W listach z obozu ks. Frelichowski często pisał, że modli się za swoje dzieci. Po latach pani Halina widzi doskonale działanie modlitwy ks. Stefana i jest przekonana, że dzięki niej, wraz z mamą i siostrą, przeżyła wojnę. Do dzisiaj ma też pamiątkę od ojca chrzestnego w postaci przechowywanego starannie krzyżyka z wygrawerowaną datą 28 V 1939.

Podczas kwietniowego spotkania tradycyjnie wyemitowano materiał filmowy oraz można było nabyć publikacje związane z bł. ks. Stefanem.

W maju o spotkaniu z bł. ks. Stefanem opowie ks. prał. Józef Nowakowski, wieloletni kustosz toruńskiego sanktuarium bł. Stefana W. Frelichowskiego. Zapraszamy 14 maja (wtorek) o godz. 18 do Centrum Dialogu przy pl. ks. Frelichowskiego 1

2019-04-16 18:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: troje sług Bożych bliżej beatyfikacji

[ TEMATY ]

USA

beatyfikacja

ipopba/Fotolia.com

Biskupi amerykańscy, obradujący od 15 listopada w Baltimore na swym dorocznym zjeździe, zajęli się 17 bm. m.in. sprawą beatyfikacji trojga swych rodaków, żyjących w XX wieku. Są to: Charlene Marie Richard i Robert Pelafigue z diecezji Lafayette w stanie Luizjana oraz Joseph Dutton z diecezji Honolulu na Hawajach.

Zgodnie z prawem kanonicznym biskupi ich diecezji: J. Douglas Deshotel z Lafayette i Larry Silva z Honolulu poprosili o „konsultacje i głosowanie” wszystkich zgromadzonych hierarchów, którzy spełnili ich prośbę. Szereg miejscowych mediów, np. Yahoo czy katolicka agencja CNA przybliżyły postaci tych kandydatów na ołtarze.

CZYTAJ DALEJ

Patron mądrych wyborów – św. Stanisław Biskup Męczennik

Niedziela Ogólnopolska 18/2015, str. 26

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka/fot. Bożena Sztajner/Niedziela

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka

Dobrze się stało, że tegoroczne obchody święta głównego patrona Polski – św. Stanisława Biskupa Męczennika odbywają się tuż przed ważnymi wyborami w Polsce. Wspomnienie krakowskiego biskupa pokazuje bowiem, że można być duchownym, mężem stanu, a jednocześnie nie kłaniać się żadnej ziemskiej władzy.

Święci są po to, by nas zawstydzać – tak kiedyś o ich posłannictwie powiedział Jan Paweł II. Ale na pewno są także po to, aby nas mobilizować, pokazywać szlaki czy wcześniej je dla nas przecierać. Z pewnością w czasach dzisiejszych zawirowań do takich osobowości należy święty z krakowskiej Skałki.

CZYTAJ DALEJ

Najpiękniejszy w Polsce pomnik żołnierzy niezłomnych

2024-05-09 02:38

ks. Łukasz Romańczuk

Wiele lat oczekiwano na ten pomnik. I stało się. Na skwerze u zbiegu ulic Glinianej Borowskiej i Dyrekcyjnej stanął pomnik żołnierzy niezłomnych. Oficjalnego otwarcia dokonała mjr Wanda Kiałka ps. Marika, łączniczka i sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK.

Uroczyste odsłonięcie pomnika przy obecności dużej rzeszy Wrocławian, rozpoczęło się 8 maja o godz. 21:00, co było spowodowane chęcią pokazania iluminacji świetlnej przygotowanej na pomniku, który ukazywał postacie żołnierzy niezłomnych w skali 1:1 odlane ze szkła artystycznego. Wyjątkowość tego pomnika nie dotyczy tylko aspektu historycznego, ale całej otoczki przy jego powstawaniu. Trwało to kilkanaście lat i sam pomnik powstał pomimo wielu przeszkód “po drodze”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję