Ewangelie opowiadające o Zmartwychwstałym wcale nie są pełne jakiegoś entuzjazmu. A przecież można byłoby się spodziewać, że pusty grób, spotkania z aniołami, którzy mówią, że Jezus żyje, czy wreszcie spotkania z samym Jezusem spowodują wybuch radości. Tymczasem przeważa nastrój niepewności, wątpliwości, zalęknienia... Świadczy to o tym, że Ewangeliści niczego nie upiększali, ale napisali, jak było. Apostołowie, ale także kobiety, które towarzyszyły Jezusowi, pierwsi uczniowie i uczennice Mistrza z Nazaretu, to byli ludzie twardo stąpający po ziemi, nieskorzy do jakiejś egzaltacji. Maria Magdalena, która widzi kamień odsunięty od grobu, nie popada w euforię, ale wysuwa logiczny wniosek, że ktoś przeniósł ciało Jezusa w inne miejsce.
Wiara w Zmartwychwstałego rodzi się stopniowo. Indywidualne i wspólnotowe doświadczenia, o których czytamy na kartach Ewangelii, składają się coraz bardziej w jedną, zdumiewającą całość. Piotr i Jan biegną do grobu. Widząc, że jest pusty, zaczynają rozumieć słowa, które Jezus wypowiadał, kiedy był z nimi, zaczynają wierzyć. A kiedy otrzymają Ducha Świętego, są gotowi, by oddać życie za głoszenie Dobrej Nowiny. W centrum tej nowiny stoi orędzie o zmartwychwstaniu. Dlatego Paweł Apostoł stwierdził: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15,14). Nie ma odpuszczenia grzechów, nie ma życia wiecznego. Cisza cmentarna jest ostatnim akordem naszej krótkiej, przypadkowej egzystencji.
Ale Chrystus zmartwychwstał! I warto się tym po raz kolejny zadziwić i uradować. On żyje i mogę Go spotkać! I ja też zmartwychwstanę w nowym, uwielbionym ciele. Czyż to nie wspaniałe, że miarą naszego życia nie jest marnych 80 lat, ale wieczność w niebie, razem ze Zmartwychwstałym i z Wniebowziętą...
Romano Guardini tak kiedyś streścił ateistyczny pogląd na świat: „W niezmierzonej przestrzeni kosmicznej porusza się maleńkie ciało, zwane Ziemią. Pokrywa je cienka warstwa czegoś w rodzaju pleśni, którą nazywamy krajobrazem, życiem, kulturą, i egzystują tam maleńkie istoty zwane ludźmi. Całe to zjawisko trwa krótką chwilę, a potem wszystko się kończy”. Rzeczywiście, wedle ateistów życie ludzkie na Ziemi powstało przez przypadek i nie ma żadnego głębszego, trwałego znaczenia. Jakże inną perspektywę znajdujemy w dzisiejszym II czytaniu. Paweł Apostoł stwierdza, że Bóg w Chrystusie „wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem”. A zatem nasz początek jest w odwiecznym Bogu. Jesteśmy chciani od zawsze przez Stwórcę i Pana wszechświata. Mamy też cel: „Bycie świętymi przed Jego obliczem”. Nie chodzi tutaj jedynie o świętość jako moralną doskonałość. Tylko Bóg jest w sensie ścisłym święty. Człowiek jest święty na tyle, na ile pozostaje zjednoczony z Bogiem. A zatem Bóg stworzył nas do odwiecznej wspólnoty z sobą samym. Być świętym to zostać przebóstwionym i żyć wiecznie. Św. Paweł pisze, że Bóg „z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów poprzez Jezusa Chrystusa”. Motywem, dla którego Bóg przewidział nas „przed założeniem świata” i dla którego powołuje nas do wspólnoty z Nim, jest zatem miłość. Jestem kochany przez Tego, któremu zawdzięczam istnienie. Jeśli uwierzymy w tę prawdę i przyjmiemy ją do serca, to stanie się ona dla nas źródłem siły pośród różnych utrapień w tym życiu. Nawet jeśli ludzie mnie porzucą, skrzywdzą, to jestem chciany przez Boga. A zatem moje życie ma sens, jest ważne… Głoszenie Dobrej Nowiny polega w gruncie rzeczy na pokazywaniu początku i nieskończonych perspektyw ludzkiego życia w Jezusie Chrystusie. W Ewangelii widzimy Apostołów, których Jezus rozsyła po dwóch. Wzywają do nawrócenia. A najważniejszym elementem nawrócenia jest zwrócenie się ku Bogu, postawienie Go w centrum swojego życia. Wyznajemy prawdy wiary, staramy się zachowywać przykazania, ale chodzi o to, czy mamy osobistą relację z Bogiem, czy doświadczamy Boga żywego, a nie jedynie Boga idei. Do dzieła ewangelizacji wezwani są wszyscy ochrzczeni, nie tylko księża. Prorok Amos w I czytaniu stwierdza, że nie jest prorokiem ani synem proroka, gdyż jest pasterzem, którego Bóg wziął od trzody i posłał, by przepowiadał słowo Boże. Włączmy się i my w ewangelizację. Poczynając od przekazywania wiary dzieciom w rodzinach.
Bracia Mniejsi Kapucyni z diecezji wiedeńskiej w szczególny sposób czczą pamięć bł. Marka z Aviano.
W wiedeńskim kościele kapucynów pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej na Neuer Markt znajduje się grób tego słynnego na całą Europę kaznodziei, misjonarza i dyplomaty. 13 sierpnia przypada rocznica śmierci bł. ojca Marka – wybinego kapucyna uważanego za jednego z głównych bohaterów epopei wiedeńskiej z 1683 r.
Nowy rok szkolny jeszcze się nie zaczął, a już słychać zgrzyt kredy po tablicy. Zmiany w oświacie idą szeroką ławą. Religia się kurczy, historia i teraźniejszość znika, a pojawia się edukacja obywatelska, czyli wszystko podlane sosem reform prawnych, które zdaniem niektórych bardziej mieszają niż uczą.
Po pierwsze od września lekcja religii lub etyki będzie tylko raz w tygodniu, a nie dwa razy jak dotąd. Do tego trzeba ją wcisnąć na początek albo koniec planu lekcji, żeby nie przeszkadzała. Dla szkół oznacza to więcej gimnastyki niż na WF-ie. Zwłaszcza jeśli w klasie jedna osoba chodzi na religię, druga na etykę, a reszta na lody. Zatem jak zapowiada się nadchodzący rok szkolny? Nie zapowiada się ciekawie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.