Reklama

Aspekty

Miejsca, które warto odwiedzić

O motocyklowej pasji opowiada ks. Daniel Geppert

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 15/2019, str. VI

[ TEMATY ]

motocykliści

Karolina Krasowska

Ks. Daniel Geppert – wikariusz w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze, należy do klubu księży motocyklistów Gods Guards

Ks. Daniel Geppert – wikariusz w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej
Górze, należy do klubu księży motocyklistów Gods Guards

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: – Czy jeszcze kilkanaście lat temu wyobrażał Ksiądz sobie, że jako kapłan będzie jeździł na motocyklu?

Ks. Daniel Geppert: – Kilkanaście lat temu myślałem już o kapłaństwie, jednak nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę jeździł na motocyklu. W ogóle nie brałem tego pod uwagę. Owszem, miałem pewne doświadczenie jazdy Simsonem brata albo WFM-ką dziadka, ale nie myślałem o tym, żeby zdawać na prawo jazdy kategorii A. Myśl o motocyklach przyszła, kiedy posługiwałem w parafii w Lubsku, gdzie jest motocyklowa tradycja miejscowego klubu. Również prawo wyszło wtedy kierowcom naprzeciw i można było jeździć 125tką (125 cm pojemności – przyp. red.) z prawem jazdy kategorii B. Pierwszy krok uczyniłem więc w 2014 r.

– Jakie pojazdy ma Ksiądz na myśli, mówiąc o 125tce?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Najczęściej są to skutery albo małe cruisery, które może wyglądają poważnie, ale poważnie nie jeżdżą (śmiech).

– Dlaczego zdecydował się Ksiądz akurat na motocykl?

Reklama

– Od wielu, wielu lat kibicuję sportom motorowym, głównie przez żużel. Dlatego pomyślałem, że spróbuję – nie muszę robić dodatkowych kursów, zdawać kolejnych egzaminów itd. I się zaczęło. 125ka pokazała, że jednak chcę jeździć więcej, że odległości, które pokonywałem tym małym „bzykiem”, były za bliskie, że jak chciałem jechać ze starszymi kolegami, to oni się ze mną męczyli, a ja za nimi nie nadążałem, więc podjąłem decyzję o podjęciu kursu i zdaniu egzaminu.

– To jaką maszyną Ksiądz jeździ?

– Teraz jeżdżę motocyklem turystycznym BMW. Posługuję się nim od 2015 r.

– Gdzie najczęściej wybiera się Ksiądz motocyklem?

– To zależy od czasu, możliwości i pogody. Chociaż motocykliści mówią, że nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiedni strój. W ciągu roku szkolnego nie wybieram się w długie podróże, bo są parafia i szkoła. Jednak takim stałym wydarzeniem, w którym staram się uczestniczyć odkąd zdałem prawo jazdy, jest pielgrzymka od Bałtyku do Tatr, czyli Pielgrzymka Motocyklowa Od Krzyża do Krzyża.

– Co to za pielgrzymka?

– Idea wyszła z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Na wydmie w Pustkowie postawiono replikę krzyża z Giewontu. Stąd zrodziła się idea rajdu od krzyża do krzyża. Zainicjował ją ks. Wiesław Dyk, profesor Seminarium Duchownego i Uniwersytetu Szczecińskiego, który początkowo jeździł tam z grupą Blue Knights. Później inicjatywę przejęli księża motocykliści z grupy Gods Guards. W tym roku od 12 do 17 sierpnia odbędzie się 11. edycja tej pielgrzymki. Tradycyjnie z plaży w Pustkowie wyruszymy do Zakopanego, wejdziemy na Giewont, nawiedzając po drodze różne miejsca kultu.

– Jak wygląda typowy dzień w czasie takiej pielgrzymki?

Reklama

– W czasie pielgrzymki tworzymy wspólnotę. Jest codzienna Eucharystia, wspólna modlitwa, np. dziesiątką Różańca. Odwiedzamy miejsca kultu, sanktuaria.

– Jak w tym roku będzie przebiegała trasa?

– Będą to następujące miejscowości: Pustkowo – Toruń – Góra św. Anny – Zakopane.

– Kto może pojechać „Od Krzyża do Krzyża”?

– Jest to pielgrzymka dla wszystkich, którzy chcą połączyć duchowość z pasją motocyklową, a swój urlop wykorzystać na taki przejazd. W zeszłym roku było nas ponad 60 osób. Staramy się za każdym razem jechać inną trasą, żeby poznać Polskę, bo jest wiele miejsc, które warto odwiedzić. Możliwości jest wiele. Można brać udział w całości, a można tylko jednego dnia, dołączając na trasie na kolejny odcinek – przenocować i wrócić do domu. Wszystko trzeba tylko ustalić z przewodnikami, organizatorami, którymi są księża z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Rozpoczęły się już zapisy. Szczegóły są na Facebooku.

– 13 kwietnia w parafii pw. Ducha Świętego będzie rozpoczęcie sezonu motocyklowego dla motocyklistów z Zielonej Góry i okolic.

– W wielu miejscach dzieje się to różnie. Kluby świeckie organizują swoje spotkania, wielodniowe zloty. My, jako duchowni, którzy jeździmy na motocyklach, staramy się wejść w sezon od strony duchowej. Zapraszamy motocyklistów na Eucharystię, po której przewidziane są dodatkowe atrakcje. W tym samym dniu odbędzie się rozpoczęcie sezonu motocyklowego w Gorzowie. Tam też jest zaplanowane duże spotkanie. Dlatego z Zielonej Góry, po modlitwie i poświęceniu pojazdów, wspólnie przejedziemy do Gorzowa. Diecezjalne rozpoczęcie sezonu odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. Spotkamy się pod pomnikiem Chrystusa Króla w Świebodzinie, skąd kawalkadą motocykli przejedziemy do Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie, by zawierzyć się patronce naszej diecezji.

2019-04-10 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jedźcie z Bogiem! Sezon motocyklowy rozpoczęty

Msza św., poświęcenie pojazdów, parada i piknik rodzinny z koncertem zespołu Wielebny Blues Band – tak motocykliści otworzyli sezon 2024 w Nowej Brzeźnicy.

Organizatorem spotkania był ks. Michał Sokalski, wikariusz parafii św. Jana Chrzciciela w Nowej Brzeźnicy, należący do klubu motocyklowego God’s Guards Częstochowa. – Zakochałem się w motocyklach, kiedy chodziłem do liceum, a seminarium pomogło mi rozwinąć tę pasję. Pan Bóg pozwolił mi działać w środowisku motocyklistów, z których wielu nie ma z Nim za dużo wspólnego, ale dzięki takim wydarzeniom jak to dzisiejsze przybliżamy im Boga – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Czy w Wielką Sobotę jest Msza św.?

Pytanie czytelnika: Koleżanka powiedziała mi, że w Wielkim Tygodniu nie ma Mszy św. w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę. Nie bardzo rozumiem, bo Msza św. w sobotę przecież jest. Proszę o wytłumaczenie.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję