Reklama

Niedziela Wrocławska

Droga Krzyżowa dla tych, którym zmarło dziecko...

Dla kogo w sercu zamknięta miłość? Co pozostało? Po śmierci dziecka przestrzeń domu i życia, którą wypełniał płacz, perlisty śmiech i tupot drobnych stóp staje się w jednej chwili pustynią bez początku i końca. Czeluścią, której nie sposób ani na nowo oswoić, ani przebyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ma dla rodziców większego bólu niż utrata dziecka. I choć to frazes, wytarte zdanie, to jednak gdy umiera dziecko, nawet najmocniejsza wiara poddana jest wielkiej próbie. Pozostają rany, czasem pretensje do Pana Boga, które wloką się w sercu latami. I trzeba wreszcie stanąć z tym bólem twarzą w twarz... Czy da się to zrobić samemu? Może być bardzo trudno. Dla tych mam i ojców, którzy doświadczyli starty ukochanego dziecka, a wierzą Panu Bogu, wielką pomocą może być w Wielkim Poście odprawienie Drogi Krzyżowej z Maryją. Dlaczego? Bo Maryja też to przeżyła. W Jej ramiona też złożono Ciało dziecka, cudownego Dziecka. Tulonego, karmionego, głaskanego po policzkach. To świat zabił Jej Dziecko. Jeśli ktoś wierzy, Maryja może się stać najlepszą przyjaciółką w wysłuchiwaniu bólu i skarg, dlatego warto z Nią podjąć to duchowe leczenie.

Na ostatni piątek Wielkiego Postu, Wielki Piątek, proponujemy Drogę Krzyżową z Maryją dla tych rodziców, którzy przeżyli śmierć własnego dziecka. Można ją prywatnie odprawić w kościele albo w domu. Warto, rozważając kolejne stacje, być myślą i sercem przy Jezusie i Maryi, kontemplować Mękę Jezusa i boleść Serca Matki, aby w mocy Ducha Świętego oderwać się od własnego bólu i rozpaczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stacja I – Pan Jezus skazany na śmierć

Reklama

Jestem twoją Matką i wiem, że grozi Ci śmierć, właśnie ogłoszono wyrok. Nie jestem w stanie Cię uratować... Choćbym sprowadziła najlepsze lekarstwa, prawników albo osłoniła swoim ciałem – wszystko na nic, Synu...

Stacja II – Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

Chciałabym podbiec i dźwignąć tę belkę z Tobą. Przecież znam Twoje ramiona, delikatne palce – głaskałam je tyle razy w nocy, gdy nie chciałeś spać z powodu kolki. I nic nie mogę zrobić! Bezczynność i niemoc wobec Twojego bólu rozrywa mnie na kawałki...

Stacja III – Pierwszy upadek Pana Jezusa

Serce mi pęka, gdy Ty tak leżysz! Widzę Cię i nie mogę udzielić Ci pomocy. Synu, wytrzymaj... wytrzymaj, kocham Cię moim matczynym sercem...

Stacja IV – Pan Jezus spotyka swoją Matkę

Bóg dał mi Dziecko tylko na jakiś czas. Nie było nam dane przeżyć więcej radości i więcej wspólnych dni. Tak, skupiam się teraz cała, byś w moich oczach odnalazł siłę, a nie rozpacz. Wsparcie, a nie strach. Jestem, Synu, jestem blisko...

Stacja V – Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Jezusowi

Ktoś zechciał Mu pomóc, chwilowa ulga. Wołałam, żeby ktoś chciał udzielić pomocy, prosiłam o ratunek dla mojego Dziecka...

Stacja VI – Święta Weronika ociera twarz Pana Jezusa

Synu, Ty nawet cierpiąc rozdajesz podarunki...Walcząc o życie potrafisz docenić najmniejszą pomoc.

Stacja VII – Pan Jezus upada pod krzyżem po raz drugi

Usłyszałam ten huk ciężkiej belki, która runęła na ziemię i przygniotła Twoje Ciało. Nie wiem co robić, nie wiem, czy to wytrzymasz, jak długo jeszcze... Synu, czy mogłabym wziąć ten krzyż za Ciebie?

Stacja VIII – Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty

Synu, potrafisz przynieść pociechę i pomoc innym, gdy sam jesteś w beznadziejnej sytuacji. Gdybyś nie był Mesjaszem, mogłabym westchnąć: Dobrze Go wychowałam... Ale to nie jest chwila na myślenie o sobie.

Stacja IX – Trzeci upadek Pana Jezusa

Kolejny raz... Twoja męka trwa już tak długo. Synu, mogę Cię teraz tylko kochać i płakać...

Stacja X – Pan Jezus z szat obnażony

Reklama

Zamknęłam oczy. Już nie mogę płakać.

Stacja XI – Pan Jezus przybity do krzyża

To teraz. To teraz umiera moje Dziecko... Boże, ratuj tych, którzy Go zabili...

Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu

Tak długo... Tak boleśnie... Tak niesprawiedliwie... Tak tęskno i pusto. Nie mam już łez.

Stacja XIII – Pan Jezus zdjęty z krzyża

Luli, luli... Śpij, Syneczku...

Stacja XIV – Pan Jezus złożony do grobu

Pękło moje matczyne serce. Z jego potłuczonych kawałków zrobię Ci łóżeczko na ostatni sen... I wyścielę je płatkami moich pocałunków i ugłaszczę czule każdą ostrą krawędź... Synku... Nie byłam na to gotowa...

Zakończenie

Wszechmogący Boże, który jesteś miłością, ulecz serca mam i tatusiów zranionych śmiercią własnego dziecka. Przez wstawiennictwo Maryi, która doświadczyła śmierci Bożego Syna, napełnij rodziców trwających w żałobie pokojem i czule utul ich w swoich ramionach.

2019-04-10 10:28

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożegnanie dzieci utraconych to także cywilizacja miłości

Niedziela przemyska 15/2014

[ TEMATY ]

dziecko utracone

Archiwum Radia Fara

W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, w kościele pw. św. Józefa Sebastiana Pelczara w Przemyślu, po raz drugi miała miejsce Msza św. w intencji rodziców dzieci utraconych. W tym roku przed ołtarzem ustawiono małą trumienkę, która kryła szczątki 17 dzieci zmarłych przed urodzeniem. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. Roman Wawro, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin. W homilii kaznodzieja ukazał, w jak perfidny sposób szatan niszczy dziś życie poczęte i łono kobiety, które przecież stanowi sanktuarium życia, a jednocześnie zaznaczył, że jest jakimś szczególnym znakiem od Boga, że - jak wykazują badania naukowców - współcześnie 50% poczętych dzieci nie dożywa dnia narodzin. Po Mszy św. na Cmentarzu Zasańskim odbył się obrzęd pochówku.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję