Reklama

Niedziela Małopolska

Kocyk otula aniołki

Dla jednych to terapia, dla drugich pasja i chęć pomagania. Tysiące kobiet poświęcają swój wolny czas i pieniądze, by szyć, robić na drutach i szydełku niezwykłe rzeczy. Inicjatywę łączy Tęczowy Kocyk

Niedziela małopolska 8/2019, str. V

[ TEMATY ]

inicjatywa

Michał Sadowski

Rzeczy, które wykonują wolontariuszki, są przez koordynatorów dostarczane do szpitali w całej Polsce

Rzeczy, które wykonują wolontariuszki, są przez koordynatorów
dostarczane do szpitali w całej Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomagamy rodzinom po stracie dziecka, przygotowując dla aniołków rożki, szatki, czapeczki, a dla rodziców – pamiątki: motylki i niezapominajki. Te rzeczy znajdują się na oddziałach szpitalnych, w hospicjach, a także wysyłamy je na indywidualną prośbę rodziców – mówi Joanna Sadowska, koordynatorka Tęczowego Kocyka w Małopolsce. W całym kraju ta nieformalna organizacja zrzesza około dziesięciu tysięcy kobiet, w Małopolsce – trzysta pań.

Forma terapii

Szatki dla dzieci powstają z sukien ślubnych. Z nich robi się także woreczki do Pudełka Wspomnień. – Są w nim kocyk, do którego mama może się przytulić, zabawka dziergana, a także czapeczka, motylek i niezapominajka – informuje Joanna Sadowska. Kobiety wkładają całe swoje serce w to, co robią. – Podziwiam je. Mają przecież pracę zawodową, małe dzieci i potrafią łączyć to wszystko. Ponadto, kupują włóczki i materiały – opowiada Sadowska. I dodaje: – Dla mnie to była forma terapii, bo pierwszy rożek robiłam dla swojego synka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kobiety znają się z mediów społecznościowych i ostatnio wszystkie mogły się spotkać w Krakowie, Tarnowie i w Starym Sączu. – Była okazja się poznać, wymienić doświadczeniami. Panie przywożą na spotkania rzeczy, które same przygotowały. Pokazujemy, jak m.in. robić czapeczki do rożków, a także niezapominajki, które są pamiątką dla rodziców. Rożków nie robimy na własną rękę. Jeśli ktoś chce się włączyć w naszą działalność, to powinien się z nami skontaktować na Facebooku – mówi koordynatorka Tęczowego Kocyka w Małopolsce. Informuje, że jedno z najbliższych spotkań odbędzie się w marcu w Krakowie.

Rzeczy, które robią wolontariuszki, są przez koordynatorów dostarczane do szpitali w całej Polsce. Tak jest także w naszym regionie. – Rodzice są wdzięczni, często wzruszeni. Mówią, że to podkreślenie godności małego człowieka. Jedna z mam napisała mi, że to, co otrzymała, jest dla niej najlepszą formą terapii i nie potrzebuje psychologa – opowiada Sadowska. Gdyby ktoś chciał pomóc kobietom, materiały i włóczki w pastelowych kolorach można przynosić do Radiowego Dzieła Miłosierdzia przy ul. Urszulańskiej w Tarnowie.

Reklama

Prawa kobiet

Marzeniem Joanny Sadowskiej jest powołanie fundacji, która umożliwiłaby wolontariuszkom łatwiejsze działanie. – Rzeczy, które robimy, to duże wsparcie dla rodziców – przyznaje i podkreśla: – Ta pomoc powoduje również, że więcej mówi się o prawach kobiet po poronieniu. To jest w tym wszystkim najważniejsze, żeby kobiety, które trafiają na oddział w wielkim bólu i szoku, znały swoje prawa.

Kobieta ma prawo do pochowania dziecka na każdym etapie trwania ciąży. Rodzice mają też prawo do poznania płci. I tutaj często pojawiają się pytania, czy za takie badania trzeba zapłacić. – Jeżeli mamy określoną płeć dziecka, to dostaje się stosowne dokumenty. Dziecko jest wówczas rejestrowane w Urzędzie Stanu Cywilnego i później rodzice dostają zasiłek pogrzebowy. Jeżeli określono płeć, to matka ma również prawo do skróconego urlopu macierzyńskiego. To 56 dni – informuje Sadowska, która jest także przedstawicielką Komitetu Budowy Miejsca Pamięci Dzieci Utraconych SPES na cmentarzu w Tarnowie-Mościcach.

Raz w roku odbywa się tam pochówek dzieci martwo urodzonych pozostawionych w tarnowskich szpitalach. Obok grobowca jest instalacja. Można do niej wejść. Kiedy podniesiemy wysoko głowę, to zobaczymy dziecko, którego nie można dotknąć. Przy grobowcu przez cały rok palą się znicze. Ludzie przynoszą także zabawki. Formą upamiętnienia aniołków są także tabliczki umieszczane w tym miejscu. Imiona dzieci można również wpisać do wirtualnej księgi pamięci (szczegóły na stronie www.dzieciutracone.tarnow.pl).

2019-02-20 11:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: młodzi przejadą w obronie życia ponad 500 km na rowerach

[ TEMATY ]

obrońcy życia

inicjatywa

josef.stuefer / Foter.com / CC BY

Ponad 500 km przejadą na rowerach młodzi ludzie podczas „Rajdu dla Życia” organizowanego przez Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży archidiecezji krakowskiej. Celem tego wydarzenia jest promocja i obrona życia poczętego, wyrażenie sprzeciwu wobec aborcji oraz zachęcanie mieszkańców miast do Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

Będzie to już ósmy rajd organizowany przez krakowskie KSM. Tegoroczne wydarzenia obejmuje dwie trasy: z Gdańska i z Oświęcimia do Łodzi, którymi młodzi rowerzyści przejadą w dniach 1-9 lipca.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję