W 1613 r. do zatoki na półwyspie Snafellsnes wpłynął statek handlowy. Tak w młodzieńczej, egzotycznej podróży na Islandię dotarł 21-letni Morawianin Daniel Vetter. Ćwierć wieku później, w 1638 r., w warsztacie typograficznym Vettera w wielkopolskim Lesznie ukazała się książka „Islandia albo Krótkie opisanie wyspy Islandyji”. Wieść o pierwszym opisie dalekiej wyspy wydanym w języku polskim roznosi się lotem błyskawicy po Europie. Czterysta lat później śladami Vettera udał się i pozostawił swój opis Piotr Milewski, podróżnik i pisarz. Reprint dzieła Vettera wpadł mu w ręce, gdy szukał inspiracji do podróży. Przeczytał „Islandię...”, wyobraził sobie Vettera stojącego na pokładzie statku. Na jego twarzy rysowało się zmęczenie, a w sercu ciekawość siłowała się ze strachem. – Przerzucając ostatnią stronę, wiedziałem, że opisuje ona dokładnie miejsce, które chcę odwiedzić – powiedział potem na temat swojej książki „Islandia albo najzimniejsze lato od pięćdziesięciu lat”. Warto ją przeczytać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu