Reklama

Zakorzenieni w Chrystusie

Mój pomysł na Ruch „Europa Christi”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wobec różnych niejasności, które się pojawiły m.in. wśród ludzi polityki, chciałbym przedstawić moje rozumienie idei Ruchu „Europa Christi”. Pomysł powołania ruchu przedstawiłem podczas spotkania 26 czerwca 2016 r. w auli Redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela” w Częstochowie. Przeżywaliśmy wtedy decyzję o brexicie, która wypłynęła po referendum w Wielkiej Brytanii. Była to rzecz zaskakująca: ten wielki kraj opowiedział się zasadniczo przeciw UE. W przestrzeni medialnej pojawiły się wówczas różne opinie, w których były podawane tego przyczyny, i jednocześnie wiele krytycznych głosów na temat funkcjonowania UE. Zaproponowałem wcześniej kilku osobom, by na to spotkanie przygotowały krótkie wypowiedzi na tematy europejskie. Spotkanie trwało w godz. 12-17. Na koniec zgłosiłem propozycję powołania Ruchu „Europa Christi”. Uczestnicy spotkania przyjęli ją pozytywnie. Opisałem to zresztą w wydanej już publikacji pt. „Jak powstał Ruch «Europa Christi»”. Niniejszym przywołuję fragment tej ważnej dla nas lektury:

Reklama

„Dzisiejsza Europa cierpi, ponieważ poszła w kierunku ateizmu i destrukcji systemu wartości. Tutaj trzeba szukać przyczyn owego europejskiego kryzysu. Narastał on od lat. Zauważamy dziś jakieś przedziwne dyspozycje eurokratów, próbujących zarządzać dziedzictwem Europy, do którego nie dorośli, i myśleniem Europejczyków. Tymczasem Europa winna być taka, jaką nam ukazywał św. Jan Paweł II: winna być Europą wielkiej historii zakorzenionej w chrześcijaństwie, Europą bohaterów i świętych, Europą myśli wzbogacającej rozwój cywilizacji całego ziemskiego globu. Właściwie wszystko zaczynało się od Europy – tej chrześcijańskiej. (Istotne myśli na ten temat przekazał nam św. Jan Paweł II w posynodalnej adhortacji apostolskiej «Ecclesia in Europa», ogłoszonej 28 czerwca 2003 r.) .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Współcześni ateiści chcą wyrzucić ze świadomości Europejczyków wartości chrześcijańskie, gdyż uważają, że tylko przemysł, gospodarka, banki mogą dać ludziom szczęście. Dlatego te racje zaczęły dominować w różnych, często niepoważnych unijnych dyspozycjach, niezgodnych z naturą, logiką i zdrowym rozsądkiem. Przykładem sprawa gender.

Takiej Europy nie możemy przyjąć. Zaproponowali nam ją współcześni urzędnicy Unii Europejskiej, nieznający rzeczywistych problemów mieszkańców Europy.

Gdy dzisiaj mówi się już głośno i otwarcie o kryzysie Europy, trzeba pytać, gdzie jest jej ocalenie. Sześć wielkich grup finansowych Europy zebrało się w celu przedstawienia nowych propozycji. Jednak idą one po linii idei, które doprowadziły do załamania i upadku. Należy więc cieszyć się ze spotkania w Pradze polskiego ministra spraw zagranicznych z przedstawicielami niektórych państw, podczas którego dokonano reasumpcji wszystkiego, co się stało.

Ważne jest podejmowanie spraw dotyczących przyszłości Europy w kontekście jej tożsamości. Wydaje się, że Polska widzi to chyba najbardziej, zwłaszcza dzisiaj, kiedy władzę w kraju objęła prawicowa partia Jarosława Kaczyńskiego z premier Beatą Szydło na czele.

Reklama

Jest to wizja kontynentu zakorzenionego w chrześcijańskiej kulturze, w Ewangelii. W takiej Europie wszystkim obywatelom jest dobrze i czują się u siebie. Nie można stworzyć Europy obcej jej obywatelowi, nałożyć Europejczykom kagańca w postaci niemądrych przepisów, bezsensownej liberalnej ideologii. Trzeba odejść wreszcie od rewolucji «dzieci kwiatów» z 1968 r., które przejęły ster rządów i prowadzą narody w niewłaściwym kierunku. Europa nie może być także Europą Mahometa.

Prawdziwa Europa to «Europa Christi» – Europa Chrystusa. Nie partii, nie ideologii – te orientacje objawiły swoje straszliwe oblicze podczas II wojny światowej i w postaci komunizmu. Nazizm doprowadził do zniszczenia milionów obywateli Europy i świata, a z bezwzględności komunizmu do dziś nie możemy się otrząsnąć.

Chrześcijaństwo, Ewangelia powinny stać się konstytucją nowej i nowoczesnej Europy. Będziemy coraz częściej słyszeć różne propozycje rozwiązań dla Europy. Jednak muszą one być dokonywane przez prawdziwą reformę i zwrot myśli ku jej chrześcijańskim korzeniom. Europa powinna skierować wzrok na dziedzictwo, z którego wyrasta i które ją kształtowało przez 2 tysiące lat. Należy przypomnieć słowa Ojca Świętego Jana Pawła II: «Nie bójcie się przyjąć Chrystusa».

Padła tu propozycja, żeby podjąć w Polsce, a także w Europie wielką modlitwę o beatyfikację założycieli zjednoczonej Europy Roberta Schumana i Alcide de Gasperiego. To zwrócenie uwagi na ołtarz, na świętość, na wartości moralne, które powinny stać się ważnym motywem dla idei uzdrowieńczych w Europie i w całym świecie.

Reklama

Hasło «Europa Christi» – Europa Chrystusowa powinno stać się wielkim wołaniem chrześcijan i katolików europejskich, by powrót do Chrystusa, do Ewangelii był zaczynem nowych czasów i nowego człowieka, by przyczynił się do ożywienia w nas wiary, nadziei i miłości. Bo cnoty te wypływają z ducha Ewangelii i winny stać się bazą dla nowej, Zjednoczonej Europy”.

Przy okazji chciałbym podkreślić, że Ruch „Europa Christi” w mojej koncepcji musi zostać apolityczny i apartyjny. Tylko wtedy będzie mógł odgrywać rolę jednoczącą ludzi różnych ugrupowań. Jak zauważamy, istnieje bardzo brutalna walka między partiami; gdyby w nazwie ugrupowania partyjnego znalazło się słowo np. „Christi”, można byłoby się spodziewać nawet bluźnierstwa. Cały czas w moich wypowiedziach bronię Ruchu „Europa Christi” przed jego upolitycznieniem i upartyjnieniem. I tak musi zostać. Oczywiście, nie jest moim zamierzeniem wydawanie jakichś dyspozycji ludziom, którzy chcą być politykami. To nie moja sprawa. Jest jednak pewna ważna okoliczność, o której trzeba powiedzieć.

W sytuacji pewnej presji, by określić formy organizacyjne Ruchu „Europa Christi”, poprosiłem Zarząd Fundacji „Myśląc Ojczyzna” o przyjęcie go do swojej działalności statutowej. Zarząd pozytywnie ustosunkował się do mojej prośby i Ruch „Europa Christi” jest włączony w działania fundacji. Prawo własności do Ruchu „Europa Christi” posiada zatem Fundacja „Myśląc Ojczyzna” i do kompetencji zarządu tej fundacji należą wszelkie działania ruchu, m.in. organizowanie kongresów i sympozjów.

2019-01-23 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy za bieżącym kalendarzem pobieży także moje serce spragnione nadziei?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 28-30.

Środa, 10 grudnia. Dzień Powszedni albo wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Papież pobłogosławił obraz do polskiej kaplicy sejmowej

2025-12-10 17:54

[ TEMATY ]

sejm

Papież Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

Leon XIV pobogosławił przywieziony przez polskich parlamentarzystów portret św. Tomasza More’a, patrona sprawujących władzę. Grupa posłów i posłanek uczestniczy w pięciodniowej pielgrzymce do Rzymu, zorganizowanej z okazji Roku Jubileuszowego. Delegacji towarzyszy krajowy duszpasterz parlamentarzystów, ks. dr Andrzej Sikorski.

Obraz św. Tomasza More’a, męczennika, uznawanego za jednego z najszlachetniejszych ludzi w Anglii, którego Jan Paweł II ogłosił w roku 2000 patronem rządzących i polityków, trafi do kaplicy sejmowej. „Papież podszedł do nas, ucieszył się, gdy usłyszał, że jesteśmy z polskiego parlamentu. Rozpoznał również podobiznę św. Tomasz More’a”– relacjonuje ks. dr Sikorski.
CZYTAJ DALEJ

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski na Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

Możemy się rozpoznać jako synowie Boży, kiedy przyjmujemy Słowo, przyjmujemy Ducha i przyjmujemy drugiego człowieka. Każdy kto w ten sposób rodzi się z Boga, jest większy niż Jan Chrzciciel i każdy kto narodził się tylko z niewiasty - wskazał administrator apostolski w Łodzi kard. Grzegorz Ryś, który przewodniczył dziś Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej. Wraz z nim koncelebrowali ją między innymi członkowie prezydium KEP.

Mszę św. koncelebrował jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski. Obecni byli również członkowie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski: przewodniczący KEP i metropolita gdański abp Tadeusz Wojda, metropolita wrocławski abp Józef Kupny, pomocniczy biskup łódzki Marek Marczak. Przybyli oni do Rzymu na spotkanie z Papieżem Leonem XIV oraz przedstawicielami poszczególnych instytucji Kurii Rzymskiej. W koncelebrze był też biskup świdnicki Marek Mendyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję