Reklama

Strumienie Łaski Bożej

Niedziela lubelska 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. kan. Jerzym Ważnym, kustoszem sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy, o zbliżającym się jubileuszu 25. rocznicy koronacji cudownej figury Matki Bożej, rozmawia Przemysław Wójcik.

Przemysław Wójcik: - Księże Kustoszu, minęło już prawie 2 lata, odkąd decyzją abp. Józefa Życińskiego zastąpił Ksiądz wieloletniego kustosza ks. inf. Jana Pęzioła...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. kan. Jerzy Ważny: - Czas biegnie bardzo szybko, pracy w sanktuarium wciąż przybywa, tak więc na długie refleksje nie było jeszcze czasu. Kiedy po rozmowie z moim poprzednikiem przyjąłem tę nominację, nie wiedziałem jeszcze dokładnie, co należy zrobić w sanktuarium, jakie prace są niezbędne, a co może poczekać na swoją realizację. Obecnie po półtorej roku wiem już, co należy szybko zmienić, co ulepszyć, a z czego zrezygnować i to staram się wprowadzać w życie.

- Udało się zabezpieczyć kaplicę Matki Bożej Kębelskiej, są także ulepszenia w Domu Pielgrzyma.

- Przed moim przyjściem do Wąwolnicy do kaplicy dostali się złodzieje, ukradli wówczas cenne wota. Zatem pierwszym problemem była potrzeba zamontowania nowego systemu alarmowego w kaplicy, co udało się szybko zrealizować. Następnie wraz z całą wspólnotą parafialną rozpoczęliśmy prace związane z nowym nagłośnieniem w kaplicy Matki Bożej i odnową zabytkowych żyrandoli w bazylice. Po zakończeniu tych prac kolej przyszła na podniesienie standardu w Domu Pielgrzyma. Kończymy już bardzo drogie prace związane z wymianą okien, przebudową pokoi, budową dodatkowych łazienek. Oczywiście, w miarę dodatkowych środków materialnych postaramy się ten standard jeszcze bardziej podnieść, tak by przybywające do Wąwolnicy grupy, osoby indywidualne, czy przejeżdżający przez nasz region turyści mogli tu odpocząć.

Reklama

- W bieżącym roku sanktuarium świętuje 25. rocznicę koronacji cudownej figury Pani Kębelskiej. Co szczególnie należałoby wyakcentować w minionej historii?

- Na pewno bardzo ważnymi wydarzeniami były Ogólnopolski Kongres Maryjny i przyjęcie w Wąwolnicy sakry biskupiej przez ks. Jana Śrutwę. Następnym etapem były archidiecezjalne kongresy: Różańcowy i Miłosierdzia Bożego, które zgromadziły w sanktuarium wielkie rzesze pielgrzymów. Szczególnym był rok 2000, który rozpoczął się od faktu nadania przez Jana Pawła II ks. prał. Janowi Pęziołowi tytułu infułata. W Roku Jubileuszu sanktuarium odwiedziły setki tysięcy pątników, którzy poprzez Matczyne dłonie pragnęli ofiarować swoje życie Bogu. Szczególnym faktem było także podniesienie przez Ojca Świętego naszej świątyni do rangi bazyliki w roku 2001.

- Zatem, co czeka pielgrzymów w tym wyjątkowym roku?

- Oczywiście główne uroczystości odbędą się - jak zawsze - w pierwszą niedzielę września. Jednak ten szczególny rok łączy ze sobą dwa wielkie odpusty. Uroczystości 25. rocznicy koronacji odbędą się w dniach 6-8 września br. Wcześniej będziemy w sanktuarium gościć relikwie św. Faustyny Kowalskiej, przez co wraz z parafianami i pielgrzymami będziemy chcieli lepiej się przygotować do tego jubileuszu. Mamy także nadzieję, że w związku z jubileuszem więcej parafii zechce przybyć w tym szczególnym czasie do stóp najlepszej Matki z pielgrzymką czy to komunijną czy parafialną.

- Sanktuarium to szczególne miejsce, w którym dokonują się liczne cuda. Czy mógłby Ksiądz Kanonik przytoczyć choć dwa ostatnie?

- Z tą prośbą musimy się udać do ks. inf. Jana Pęzioła, który pomimo wielkiej liczby obowiązków związanych z funkcją egzorcysty archidiecezji i ojca duchownego kapłanów, zajmuje się m.in. dokumentacją uzdrowień w naszym sanktuarium.

- Ks. inf. Jan Pęzioł: - Jednym z faktów uzdrowienia jest przypadek Anny C. Wobec postępującego nowotworu mózgu lekarze nie widzieli możliwości wyzdrowienia. Wykonane badania nie rokowały szans na powrót do zdrowia, a zaplanowana operacja nie mogła zahamować postępującej amnezji, niedowładu kończyn. Z prośbą o modlitwę do sanktuarium wraz z rodziną chorej przybyła prof. Zofia Kawczyńska-Butrym. W sanktuarium modlono się w intencji chorej, której operacja odbyła się 28 sierpnia 2002 r. 10 stycznia br. pani C. wraz z rodziną przybyła do Matki Bożej, dziękując za uratowane życie i całkowite uzdrowienie, które lekarze znający przypadek kwitują jednym słowem - cud. W roku 1998 do Wąwolnicy przyjechał pan Jerzy, wójt Wolbromia. Przywieziony przez proboszcza, ks. Stanisława Sapilewskiego i żonę nie miał już siły samodzielnie się poruszać. Lekarze stwierdzili ostatnie stadium białaczki i wyrokowali szybką śmierć. Przeprowadzane transfuzje krwi wystarczały jedynie na kilkanaście godzin, leki - choć najsilniejsze - nie powstrzymywały strasznej choroby i ogromnego bólu. Jedynym ratunkiem była Najlepsza Matka. W sanktuarium sprawowano Mszę św., pan Jerzy powrócił do domu. Po powrocie nie odczuwał już bólu, miał więcej sił, sam mógł się poruszać. W 2003 r. przybył ks. Sapilewski z radosną wieścią, iż od Mszy św. przed Cudowną Figurą Wójt jest całkowicie zdrowy. Już pięć lat nie przyjmuje żadnych leków.

- Serdecznie dziękuję Księżom za spotkanie, życząc, by Szafarka Łask wyprosiła u swego Syna potrzebne błogosławieństwo i wsparcie.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Schönborn o Euro 2024: najbardziej fascynuje mnie silny duch zespołu

2024-06-28 16:02

[ TEMATY ]

kard. Schönborn

Euro 2024

Erzdiözese Wien/Stephan Schönlaub

Kardynał Schönborn

Kardynał Schönborn

„Właściwie nie mam żadnego pojęcia o piłce nożnej, ale w ciągu ostatnich kilku dni naprawdę dopadła mnie piłkarska gorączka” - przyznał to kard. Christoph Schönborn na łamach wychodzącej w Wiedniu bezpłatnej gazety „Heute” z 28 czerwca. Swój cotygodniowy komentarz arcybiskup Wiednia poświęcił piłkarskim refleksjom przy okazji rozgrywanych w Niemczech Mistrzostw Europy w piłce nożnej i euforii wywołanej występami austriackiej drużyny narodowej. „Austria zwycięzcą w grupie, i to w najtrudniejszej grupie! Wielki szacunek dla występu każdego zawodnika z osobna, a także całej drużyny pod wodzą trenera Ralfa Rangnicka!” - napisał hierarcha.

Kard. Schönborn zaznaczył, że tym, co go „najbardziej fascynuje jest silny duch zespołowy, całkowita wspólnota!”. Poza jakimkolwiek dążeniem do sławy, zawodnicy „trzymają się razem w zwycięstwach i porażkach”. Reprezentują też cnoty wykraczające poza piłkę nożną: „Uczciwość, duch zespołowy i chęć dawania z siebie wszystkiego przez cały mecz - to cechy, z których możemy się czegoś nauczyć”. Oczywiście jest w tym także cząstka szczęścia. „Tego właśnie życzę Austrii w najbliższych rozgrywkach w 1/8 finału” - napisał kard. Schönborn. Dodał, że również kibice Mistrzostw Europy pokazują, że „piłka nożna łączy” i ma nadzieję, że wszyscy nadal będą kibicować swoim drużynom w sposób pokojowy i pełen szacunku.

CZYTAJ DALEJ

Niech Święty Piotr daje nam siłę w codziennym wyznawaniu Jezusa jako Mesjasza

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 16, 13-19.

Sobota, 29 czerwca. Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła

CZYTAJ DALEJ

Instrukcja obsługi polityki

2024-06-29 07:03

[ TEMATY ]

polityka

felieton

Samuel Pereira

CPK

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami. Dwa z nich są fundamentalne: po pierwsze, konieczne jest posiadanie jasno wytyczonych celów, które pozwalają na skuteczne działania; po drugie, niezbędne jest klarowne komunikowanie tych celów wyborcom, aby przekonać ich do poparcia. Te dwie zasady są ze sobą nierozerwalnie związane, ponieważ bez poparcia obywateli polityk nie ma narzędzi do realizacji swoich założeń. W teorii cele deklarowane i realizowane powinny być zbieżne, co jest uczciwe wobec wyborców, którzy głosując na jabłka, oczekują jabłek, a nie gruszek. Niestety, w praktyce nie zawsze jest tak idealnie. Oprócz problemu niespełnionych obietnic, mamy do czynienia z wyborczymi oszustwami, kiedy polityk obiecuje jedno, a realizuje coś przeciwnego.

Przykłady takich sytuacji mieliśmy w polskiej historii kilka: obietnica niepodwyższania podatków, które później zostały zwiększone (pierwszy rząd PO-PSL), czy deklaracja, że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony (Bronisław Komorowski w kampanii w 2010 r.), co jednak stało się dwa lata później, po wyborach prezydenckich i parlamentarnych. W ostatniej kampanii parlamentarnej padło wiele obietnic, na przykład "100 konkretów na 100 dni", jednakże większość z nich pozostała niespełniona, mimo iż minęło dwa razy więcej czasu. Najbardziej uderza nie tyle niespełnienie obietnicy obniżki cen energii, żywności i benzyny, co ich wzrost. To jest przykład nie tylko braku działania, ale działania wprost przeciwnego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję