Reklama

Niedziela Podlaska

Na tę ewangeliczną działalność z serca błogosławię

29 września 1994 r. w święto Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała, biskup drohiczyński Antoni Dydycz powołał dekretem do istnienia Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. Patronem Caritas Diecezji Drohiczyńskiej został św. Antonii z Padwy. Wydarzenie wspomina ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz OFM Cap. – Biskup senior diecezji drohiczyńskiej

Niedziela podlaska 47/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Caritas

bp Antoni Dydycz

Archiwum Redakcji

Bp Antoni Dydycz, Baciki 2001 r.

Bp Antoni Dydycz, Baciki 2001 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MONIKA SZCZEPAŃCZYK: – Czy Ekscelencja pamięta dzień, w którym powołał do istnienia Caritas Diecezji Drohiczyńskiej? Jakie nadzieje wiązał Ksiądz Biskup z powstaniem tej instytucji? Jak to się wszystko zaczęło?

Reklama

BP ANTONI PACYFIK DYDYCZ: – To było nie tak dawno. Otóż 10 lipca 1994 r. w katedrze drohiczyńskiej otrzymałem święcenia biskupie i z woli Ojca Świętego Jana Pawła II podjąłem służbę duchową względem mieszkańców, w zaledwie przed trzema laty utworzonej diecezji. Dwa miesiące później, a więc 29 września w imię Boże powołałem do istnienia instytucję, zwaną Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. Istniała ona w Polsce także przed II wojną światową, wypełniając szczególną misję, wychodząc naprzeciw wszystkim w jakikolwiek sposób poszkodowanym, potrzebującym wszelkiej pomocy, w tym przypadku chodziło o śpieszenie z pomocą ludziom cierpiącym, opuszczonym, poczynając od dzieci. Czasy bowiem różnych wojen, nie zawsze uczciwością słynących przemian społecznych i gospodarczych prowadziły do dużego zubożenia.
Tymczasem zaraz po II wojnie światowej rządy komunistyczne pozbawiły Caritas działalności. Zlikwidowano prowadzone przez Caritas dzieła, a wiec domy dziecka, ośrodki młodzieżowe, opiekę nad samotnymi i starymi ludźmi w ogólności. Zabrano domy opieki, a nawet ośrodki zdrowia prowadzone przez Caritas. To samo dotyczyło niepełnosprawnych... W miejsce Caritas nie powstało nic nowego. Kościół wszakże nie poddawał się, ale dyskretnie mimo trudności starał się wspomagać potrzebujących. Jakby przezwyciężając lęk władz komunistycznych przed dobrem i miłością względem poszkodowanych i czekających na pomoc.
Na szczęście dzięki nauczaniu Ojca Świętego Jana Pawła II pękły przeszkody. Stało się to przed 30 laty. Caritas mogła działać. Najpierw powstała struktura przejściowa, zwana Komisją Charytatywną. A potem można było już powołać Caritas i to dokonało się właśnie 29 września 1994 r.

– Czy Jego Ekscelencja jako „ojciec założyciel” Caritas Diecezji Drohiczyńskiej jest dumny z działalności swojego „Dziecka Caritasowskiego”?

– W odpowiedzi na to pytanie mogę wyznać, że mając na uwadze cele i zadania Caritas, trudno jest być dumnym. Można jedynie dziękować Bogu za to, że działalność Caritas mogła być wznowioną. Owszem początki przypominały nieco lata dziecięce, dlatego można nazwać odradzający się Caritas – „Dzieckiem Caritasowym”, a właściwie „Dzieckiem Miłości Bożej” jakże dziwnej, gdyż docierającym do potrzebujących pomocy przez miłość, której nosicielami okazują się ludzie, a nawet dzieci i młodzież. Caritas jest wyjątkową organizacją, która istotnie wychodzi naprzeciw ludziom cierpiącym, potrzebującym pomocy materialnej z duchową włącznie. I dobrze, że w to dzieło chętnie włączają się dzieci szkolne, młodzież i wszyscy, którzy wspierają Caritas swoim poświęceniem, pracowitością, ale też i materialnie. Znajduję zapytanie, czy jest coś, co należałoby jeszcze zrobić? Dużo jest do zrobienia, gdyż cierpień i niedostatków nie ubywa.

– Jakie rady Ksiądz Biskup ma dla nas, by Caritas w przyszłości rozwijało swoją działalność oraz szerzyło dzieło miłosierdzia w naszej diecezji?

– Sądzę, że trudno jest występować z radami dla tych, którzy już prowadzą i to z oddaniem dzieło Caritas. Mówimy o rozwijaniu się dzieła Caritas, ale w rzeczywistości to nie dzieło się rozwija, to ujawnia się miłość obecna w sercach pewnych ludzi. I dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak otwierać serca nasze i naszych bliskich właśnie na miłość. A miłość poradzi sobie ze wszystkim. Podpowie nowe inicjatywy, podrzuci pomysły, ukaże potrzebujących i zaprowadzi do nich. Nie pozostaje nam nic innego, jak dziękować Stwórcy za to, ze na różne sposoby dociera do naszej miłości oraz by nigdy nie zabrakło światła nadziei, nadziei w miłosierdzie Boże. Nadziei, że zrozumiemy wagę i znaczenie miłosierdzia i że poddamy się potędze Miłości, będącą duszą Caritas! Tego nam wszystkim życzę i o to się modlę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-11-21 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Książka nad książkami

[ TEMATY ]

książka

bp Antoni Dydycz

Jedna z ksiąg Pisma Świętego nosi wymowny tytuł „Pieśń nas pieśniami”, który podkreśla jej wyjątkowość i wartość. Przez analogię można powiedzieć, iż niniejsza publikacja jest „Książką nad książkami” w piśmiennictwie Ks. Bp. Antoniego Pacyfika Dydycza OFMCap, ponieważ zbiera w jedną całość Jego dotychczasową spuściznę literacką.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: „Przecież nie cały umieram”

2025-04-01 20:54

[ TEMATY ]

felieton

św. Jan Paweł II

Milena Kindziuk

Red

Gdy w sobotę 2 kwietnia 2005 roku o 21.37 zawyły syreny i rozległo się bicie dzwonów - zamarliśmy. W ciszy. Szlochu. Modlitwie. Wiedzieliśmy, że nic nie będzie już takie samo. Ulice i place przed świątyniami w całej Polsce do granic były naładowane emocjami. Stawały się niemym świadkiem tego, „co może jeden człowiek i co znaczy świętość”, jak pisał Czesław Miłosz.

Dziś, gdy mija dwudziesta rocznica śmierci św. Jana Pawła II, na jego życie patrzymy z większym dystansem. Wyraźniej możemy zobaczyć, jak wielką lekcję życia i umierania dał nam Papież. I co to znaczy: nie lękać się śmierci i z ufnością odchodzić do domu Ojca.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu "z dalekiego kraju"

2025-04-02 15:53

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Stanisław Dziwisz

Włodzimierz Rędzioch

„Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie” - powiedział kard. Stanisław Dziwisz na początku Mszy św. w Bazylice św. Piotra w 20. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Metropolita krakowski senior i osobisty sekretarz Papieża Polaka do 2 kwietnia 2005 r. podziękował wszystkim zgromadzonym za obecność na Eucharystii.

2 kwietnia 2005 roku, w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, zakończył się ziemski etap życia i służby Papieża Jana Pawła II. Minęło dwadzieścia lat od tego dnia, a Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję