Reklama

Pomoc na pięciolinii

Być może dzieciaki ze zdjęcia będą kiedyś występować z koncertami, być może będą nagrywać płyty, komponować... Na razie chodzą do szkoły muzycznej, którą w Republice Środkowoafrykańskiej założył polski misjonarz – br. Benedykt Pączka, kapucyn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Republika Środkowoafrykańska – w skrócie RCA, dawna kolonia francuska – to kraj o powierzchni dwa razy większej od Polski. Panuje w nim wojna domowa i wciąż docierają do nas informacje o krwawych atakach, setkach zabitych i rzeszach ludzi szukających schronienia w kościołach i na misjach, o porwaniach księży i osób świeckich.

Na przekór dramatowi wojny br. Benedykt Pączka w 2017 r. założył w mieście Bouar African Music School, bo uważa, że obok doraźnej pomocy i zaspokajania podstawowych potrzeb mieszkańcy RCA potrzebują działań, dzięki którym kiedyś będą mogli odmienić oblicze swojego kraju. Drogą do tego celu jest edukacja, którą misjonarz chce łączyć z muzyką, która rozwija wyobraźnię i łagodzi tragiczne przeżycia związane z wojną. Dlatego na swojej poprzedniej placówce misyjnej w przygranicznej miejscowości Ngaoundaye zakonnik założył chór dziecięcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W RCA dzieci muszą pracować od najmłodszych lat. Pierwsza w kraju szkoła muzyczna pozwoli niektórym z nich na profesjonalną edukację muzyczną. W szkole w Bouar, która mieści się w budynkach przyklasztornych, uczy się na razie 56 dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Kolejne dzieciaki czekają na możliwość podjęcia nauki. African Music School powinna mieć własny budynek, potrzebne są także wyposażenie klas i instrumenty, potrzebni są nauczyciele. Projekt zakłada, że nauka w szkole będzie trwała 4 lata, a najzdolniejsi uczniowie otrzymają stypendia, by mogli kontynuować naukę za granicą.

– Będziemy spełniać marzenia dzieci. Będzie to dla nich często jedyna szansa na naukę, a w przyszłości na pracę i utrzymanie rodziny – mówi br. Benedykt, który jest od dawna znany z zaangażowania na rzecz misji. Jeszcze w Polsce inicjował ciekawe projekty ewangelizacyjne oraz akcje pomocowe „S.O.S. dla Afryki” i „Benedykt Pączka zaprasza na pączka”. Po jego wyjeździe ten drugi projekt przekształcił się w akcję „Wyślij pączka do Afryki” – okazuje się bowiem, że za równowartość jednego pączka przekazaną za pośrednictwem strony internetowej misji w RCA można nakarmić dwoje afrykańskich dzieci.

Reklama

Obecny projekt został przedstawiony na stronie: www.africanmusicschool.com. Jest tam informacja, że projekt uzyskał patronat i poparcie pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy, a jego ambasadorami są muzycy: Mietek Szcześniak, Robert „Litza” Friedrich, Darek Malejonek, Natalia Niemen, Mate.O, Dorota Miśkiewicz. Z afrykańską szkołą solidaryzuje się już kilka szkół muzycznych w Polsce, które organizują charytatywne koncerty i zbiórki.

Propozycją dla osób, które chciałyby się włączyć w ten projekt, jest możliwość wykupienia nutki z Afrykańskiej Symfonii Pokoju skomponowanej przez Marcina Gumielę. Nutka nie ma ceny – można przeznaczyć na nią dowolną kwotę, a lista dotychczasowych ofiarodawców znajduje się na stronie projektu. Można też promować projekt w mediach społecznościowych lub zorganizować indywidualną zbiórkę na swoich uroczystościach; poprosić np. o przekazanie równowartości kwiatów czy upominków na rzecz szkoły. Jest także prośba o modlitwę w intencji tego dzieła.

Dzieci ze szkoły w Bouar w podziękowaniu dla darczyńców w teledysku śpiewają: „Chcemy Wam zaśpiewać piosenkę o miłości i pokoju./ Cieszmy się z tego, co mamy./ Otwórzmy nasze oczy, otwórzmy uszy i nasze serce”.

Spełnijmy ich nadzieje!I

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję