Reklama

Niedziela Łódzka

Srebrny jubileusz rodziny

Po raz 25, w grupie blisko trzystu osób, tworzących niesamowity klimat oraz wzajemne relacje i więzi, przeszli 160 km. – Jestem wzruszony, gdy na nich patrzę – powiedział ks. Zdzisław Sudra, który ćwierć wieku temu zainicjował to piesze zgierskie pielgrzymowanie

Niedziela łódzka 35/2018, str. IV

[ TEMATY ]

jubileusz

Anna Skopińska

Tak Zgierz wchodził na Jasną Górę

Tak Zgierz wchodził na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czuję dumę z każdego z nich, z każdego, kto do nich dołącza i z tego, że tak pięknie trzymają się razem – dodaje ks. Sudra. To ich niemal rodzinne wędrowanie widać na postojach, na noclegach, jak choćby tu w Zawadowie. Widać podczas zabawy, tańca, wspólnego śpiewu z zespołem Nadzieja i utworzonego kręgu rąk w czasie Apelu Jasnogórskiego na miejscowej łące. Bo jak powtarzają ci, z którymi rozmawiam: – Ważne są gesty, pomoc, życzliwość, empatia.

Nie zazdroszczą pielgrzymkom o większym stażu? – Też kiedyś dojdziemy do takich pięknych jubileuszy – śmieje się Basia, która 23. raz już pielgrzymuje. – Tylko nas już wtedy nie będzie – dodaje. Ale będą młodzi. Będą? – Trzeba robić wszystko, by zapalić w nich tę iskrę, by średnia wieku – 44 lata – jaka jest teraz, nie stała się normą – kwituje ks. Sudra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Empatia

Asia, Kasia i wspomniana już Basia to niemal weteranki zgierskiej pielgrzymki. Tłumaczą, że niezwykły klimat małej grupy zawdzięczają temu, że wszyscy się znają. Z poprzednich pielgrzymek, z ulicy, nawet ci, którzy idą pierwszy raz od razu wtapiają się w ich rodzinę.

Reklama

– Oni od razu dostają pomoc, bo tu liczy się nawet najdrobniejszy gest – mówią. Pielgrzymi z większym stażem służą radą nowicjuszom. W tym roku trasę po raz pierwszy pokonało 50 osób. Zgierz na Jasną Górę chodzi drogą pielgrzymek pabianickiej i warszawskiej – przez Gidle i Mstów. To dla nich dodatkowe wzmocnienie.

Ziarno

Ze świeckimi wędrują kapłani, a wśród nich już weteran pielgrzymowania i zarazem dobra dusza pielgrzymki, zgierzanin z urodzenia, ks. Paweł Miziołek, diecezjalny duszpasterz sportowców. To on rozładowuje napięcia, to on tryska humorem, dodaje odwagi i przez współpątników nazywany jest najważniejszym pielgrzymem. Zna tu każdego, także razem z jego historią.

Czemu przez tyle lat wierny jest tej małej grupie? – Bo to pięknie, jak taka mała ojczyzna może pochwalić się swoją pielgrzymką. To takie ziarno rzucone na lokalny grunt – mówi.

Dobra dusza

Ks. Paweł w koszulce Rugby Budowlanych opowiada, jak podczas wspólnego wędrowania organizowane są mecze, zawody w ping-ponga, w piłkę nożną czy inne sportowe rywalizacje. Słucha też, co mówią o nim inni i co chwilę dodaje: – Jak będą kłamać, to powiem.

A ci „inni” nie szczędzą słów podziwu dla księdza. Jak doktor Andrzej, który prosi, by napisać o lidze parafialnej wspaniale prowadzonej przed laty przez ks. Pawła. – To dzięki temu moi synowie i ich koledzy zapalili się do sportu, nie weszli w używki i inne uzależnienia – mówi.

Ks. Paweł znany jest też ze swoich mądrych konferencji i z tego, że wielu pójdzie za nim jak w dym. To on nazwał polową kuchnię „Stefanem Batorym”. To on, gdy powie: „Robimy tak” – to jest to wykonane. Ale nie tylko ks. Paweł jest tu niemal szefem.

Tradycja

Reklama

Także ks. Sudra – honorowy kierownik pielgrzymki – ma wśród nich ogromne poważanie. Przed laty zdecydował się odłączyć zgierzan od Łodzi i pokazał, że mogą razem zacząć tworzyć tradycję pieszych wędrówek do Matki. I jak to dla nich jest ważne, świadczy ilość osób odprowadzających pielgrzymkę, udział w tym lokalnych władz, zaangażowanie wszystkich zgierskich parafii i grup.

Pielgrzymkę współorganizuje Bractwo Pielgrzymkowe i jak mówi pani Maria, która do pątników dojeżdża i wspiera w grupie duchowej: – Robi to znakomicie. – Jest grupka osób, które dbają o noclegi, o pożywienie, zaopatrzenie, logistycznie ogarniają wszystko praktycznie perfekcyjnie. To pani Ela, która – jak słyszę od ludzi – bez pielgrzymki nie może żyć. Zresztą tak, jak inni – przychodzi taki czas, gdy wiesz, że musisz iść, bo nie da się bez tego przeżyć roku, bez modlitwy i wzmocnienia – tłumaczy Kasia.

Miłość

A jej koleżanki dodają, że na pielgrzymce jest nie tylko modlitwa, bo tu rodzą się też miłości. – Jak dziewczyny co postój modlą się o dobrego męża, to co ma zrobić Pan Bóg – takiego dostają – śmieje się ks. Paweł. Ale faktem jest, że co roku na Jasną Górę wędrują małżeństwa, które poznały się tutaj.

Bo czy na pielgrzymce widać miłość? Tak. Do drugiego człowieka. W tej wzajemnej życzliwości, w słowach, w zaproszeniach do rozmowy, modlitwy, tańca. W tym niemal króluje ks. Damian Czerwiński – od roku kierownik pielgrzymki. Młody ksiądz, który jak mówią panie – jest do tańca i do różańca. Uśmiech, który nie schodzi z jego twarzy, udziela się pozostałym. I nawet jak zabraknie prądu w mikrofonie, to wszyscy słuchają, co do nich mówi. Bo jest ciepły, bo serdeczny, bo rozumie. I wspaniale prowadzi tę zgierską grupę.

W tym roku przed Jasnogórskim Szczytem pielgrzymi wypuścili 600 biało-czerwonych balonów. To taki niepodległościowy akcent w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości od jubileuszowej pielgrzymki zgierskiej.

2018-08-28 12:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25-lecie Hospicjum św. Kamila w Gorzowie

[ TEMATY ]

jubileusz

hospicjum

Pola Nadziei

Agata Zawadzka

Bp Adam Dyczkowski zasadził pierwszą cebulkę

Bp Adam Dyczkowski zasadził pierwszą cebulkę

W tym roku gorzowskie Hospicjum im. św. Kamila obchodzi jubileusz 25-lecia działalności. Z tej okazji 30 września w parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski odbyła się Msza św. w intencji podopiecznych, pracowników, wolontariuszy i darczyńców placówki. Eucharystii przewodniczył proboszcz ks. Bogusław Kaczmarek.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

110. rocznica urodzin ks. Jana Twardowskiego

2025-06-01 07:31

[ TEMATY ]

ks. Jan Twardowski

YouTube.com

Ks. Jan Twardowski

Ks. Jan Twardowski

Wybitny poeta, autor ponad pięćdziesięciu tomów poezji, serdeczny człowiek, świetny kaznodzieja, na którego kazania do kościoła wizytek przychodziły tłumy ks. Jan Twardowski urodził się 1 czerwca 1915 w Warszawie. W życiu - mówił ks. Twardowski - najważniejsze jest samo życie. A zaraz potem miłość.

Tuż obok gwarnego Krakowskiego Przedmieścia, w głębi ogrodu na terenie klasztoru Sióstr Wizytek w drewnianej kapelanii mieszkał ksiądz Jan Twardowski. To było ważne miejsce w Warszawie. Przez lata ks. Jan miał zwyczaj, że o godzinie trzeciej po południu siadał w przedsionku zakrystii kościoła Wizytek i czekał na tych, którzy chcieli z nim porozmawiać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję