Reklama

Aspekty

Miejsce, w którym trzeba być

Z ks. kan. Krzysztofem Koczem, przewodnikiem Pieszej Pielgrzymki Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej z Zielonej Góry na Jasną Górę rozmawia Kamil Krasowski

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 28/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

pielgrzymka

Karolina Krasowska

Ks. Krzysztof Kocz grupę zielonogórską prowadzi 19. rok

Ks. Krzysztof Kocz grupę zielonogórską prowadzi 19. rok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: – W dniach od 2 do 12 sierpnia wyruszy Piesza Pielgrzymka Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej z Zielonej Góry na Jasną Górę. Która to już pielgrzymka i po raz który wyruszy z nią Ksiądz jako przewodnik?

Ks. Krzysztof Kocz: – Jest to 36. pielgrzymka. Pierwotnie grupy zielonogórskie łączyły się z grupami gorzowskimi w Gostyniu, ale od 2001 r. idą już osobnymi szlakami. Łączymy się dopiero przed wałami jasnogórskimi jako jedna pielgrzymka diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, czyli te grupy, które idą z Gorzowa, Zielonej Góry i Głogowa. Grupę zielonogórską prowadzę 19. rok.

– Czym dla Księdza jest miejsce docelowe pielgrzymki, czyli Jasna Góra?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Jeszcze jako młodzieniec, będąc w szkole średniej wraz z grupą młodzieży, która działała przy Kościele organizowaliśmy taką małą grupę pielgrzymkową, która wsiadała w pociąg i dojeżdżała z Żagania do Głogowa. Tam dołączaliśmy się do grup głogowskich i wędrowaliśmy na Jasną Górę, która w moim domu rodzinnym, z opowiadań mojej babci, była takim szczególnym miejscem, w którym trzeba było być. Tam byłem zabierany od najmłodszych lat, jeszcze jako dziecko. Tam pochylaliśmy się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej, godzinami klęczeliśmy. Później, idąc spać po wieczornych modlitwach, obserwowałem, jak moja mama całą noc czuwała w kaplicy, bo to jest to miejsce, gdzie można rozmawiać – rozmawiać z Matką, takie najbliższe. I tak też się zapisało w mojej pamięci i w moim życiu wiary.

– Tegoroczna pielgrzymka wpisuje się w 100. rocznicę odzyskania niepodległości, ale też towarzyszy jej hasło nawiązujące do obecnego roku duszpasterskiego w Kościele w Polsce.

– Przeżywamy ten rok duszpasterski jako Rok Ducha Świętego. Próbujemy sobie uświadomić, że Jego mocą i mądrością nasi poprzednicy, nasi praojcowie tworzyli narodowość naszej Ojczyzny, budując ją na fundamencie, jakim są Bóg, Honor, Ojczyzna. W tym roku, przeżywając setną rocznicę odzyskania niepodległości, w sposób szczególny chcemy dziękować Duchowi Świętemu za opiekę nad naszym narodem, ale jednocześ-nie chcemy myśleć o przyszłości i prosić w intencji tych wszystkich, którzy tworzą naszą Ojczyznę dzisiaj i tych, którzy będą ją tworzyli i te wartości historyczne przekazywali następnym pokoleniom. Taki jest zamysł naszego przeżywania tegorocznej pielgrzymki.

– Ile osób dotychczas zapisało się na pielgrzymkę i do kiedy można się jeszcze zapisywać?

Reklama

– Od kilku lat najwięcej zapisów dokonuje się na 4-5 dni przed pielgrzymką. W tej chwili zapisanych mamy ok. 80 osób. Można się zapisywać do momentu wyjścia, a także w trakcie pielgrzymki. Pielgrzymowanie to jest 11 dni. Nie wszyscy mają możliwość, żeby na ten czas otrzymać urlop. Niektórzy np. przyjeżdżają na weekend, pielgrzymują z nami 2-3 dni i przyjeżdżają z powrotem, kiedy znowu mają czas wolny, a więc dajemy przestrzeń – taką bardzo szeroką do tego, żeby jak najwięcej ludzi mogło skorzystać z tego daru pielgrzymowania.

– Czy mógłby Ksiądz przypomnieć jakie są formy pielgrzymowania?

– Można pielgrzymować w dwóch przestrzeniach. Pierwsza to jest to pielgrzymowanie fizyczne, a druga – duchowe, dla tych którzy z różnych względów nie mogą wziąć udziału w pielgrzymce, jednak łączą się z pielgrzymami w sposób duchowy. Każdy duchowy pielgrzym jest wpisany na listę, otrzymuje Kartę Duchowego Pielgrzyma i przez te 11 dni każdy z nich modli się za nas, a my modlimy się za nich i w ten sposób tworzymy jedną grupę pielgrzymów.

– Jakie grupy wyruszą w tegorocznej pielgrzymce?

Reklama

– Z Zielonej Góry w tym roku wyruszą 3 grupy. Będzie to grupa „Biało-Zielona” z parafii św. Józefa. Ta grupa zbierze również pielgrzymów z parafii Najświętszego Zbawiciela, św. Alberta Chmielowskiego, św. Stanisława Kostki, Chynowa, Czerwieńska, Starego Kisielina, Przytoku, Zaboru i Zawady. Drugą grupą jest grupa „Czerwona” z parafii Ducha Świętego. Ona zbierze mieszkańców Wilkanowa, Świdnicy, Ochli i Koźli Kożuchowskiej. Trzecia grupa to grupa „Czarna” prowadzona przez ojców franciszkanów, która zbierze pielgrzymów z parafii św. Franciszka, Jędrzychowa, św. Jadwigi, św. Urbana, Matki Bożej Częstochowskiej, Podwyższenia Krzyża Świętego, Miłosierdzia Bożego, Raculi i Drzonkowa. Wyruszy jeszcze grupa „Biała” z Krosna Odrzańskiego, która zbiera także pielgrzymów z Gubina. W tym roku spróbujemy również stworzyć grupę, która dołączy do grup zielonogórskich z Nowej Soli, ponieważ przez to miasto przechodzimy, tutaj się zatrzymujemy, dlatego myślę, że grupa nowosolska może dobrze zasilić pielgrzymkę zielonogórską.

– Gdzie można uzyskać informacje nt. pielgrzymki?

– Szczegóły można uzyskać na stronie www.pielgrzymka.zgora.pl, gdzie są umieszczone najistotniejsze informacje odnośnie zasad pielgrzymowania, kosztów czy poszczególnych etapów pielgrzymki.

2018-07-10 14:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża przemówiła

Niedziela Ogólnopolska 12/2017, str. 14-15

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Fabio Gregori

O. Flavio Ubodi OFMCap

O. Flavio Ubodi OFMCap

We włoskim mieście Civitavecchia 22 lata temu z figurki Matki Bożej przywiezionej z Medjugorie zaczęły spływać krwawe łzy. Z o. Flavio Ubodim, kapucynem, rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Dokładnie 22 lata temu w portowym mieście Civitavecchia, 70 km od Rzymu, miało miejsce „naukowo niewytłumaczalne” łzawienie figurki Matki Bożej przywiezionej z Medjugorie. Figurka „płakała” krwawymi łzami 13 razy w dniach 2-6 lutego 1995 r. w obecności kilkorga świadków, przede wszystkim członków rodziny Gregorich – jej właścicieli, a następnie po raz ostatni 15 marca w rękach biskupa miasta Girolama Grilla (bp Grillo zmarł 22 sierpnia 2016 r.). Gdy figurka została zarekwirowana przez władze, które rozpoczęły dochodzenie w sprawie „domniemanych łzawień”, kard. Andrzej Maria Deskur podarował Gregorim drugą, identyczną, przywiezioną również z Medjugorie. Z czasem z drugiej figurki zaczął wypływać pachnący olej, który pojawił się również na liściach bluszczu pokrywającego niszę w ogrodzie Gregorich, gdzie postawiono figurę Madonny. Fakty te są dobrze znane, ale nie każdy wie, że zjawiskom tym towarzyszyły objawienia Matki Bożej, która ukazywała się członkom rodziny Gregorich (ojcu, matce i trójce ich dzieci), by przekazać im swe orędzie. Część przesłań Maryi miała charakter publiczny, inne – czysto prywatny i dotyczyły samych widzących. Aby porozmawiać o objawieniach Madonny i orędziu, które chciała przekazać ludzkości u schyłku XX wieku, skontaktowałem się z o. Flavio Ubodim, włoskim kapucynem – teologiem, wiceprzewodniczącym Komisji Diecezjalnej, która badała zjawisko łzawień. Kapłan ten, obecnie przełożony klasztoru Kapucynów w Orvieto, z polecenia bp. Grilla otoczył duszpasterską opieką rodzinę Gregorich, będącą w centrum cudownych wydarzeń w Civitavecchia. O. Ubodi jest autorem publikacji na temat łzawień i objawień Matki Bożej. W. R.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję