Reklama

Niedziela Wrocławska

Felieton Matki Polki

Wzór

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U babci w ogródku toniemy w morzu kwiatów. Jednym przybyszom sięgają po pas, inni nurzają się cali tak, że świata poza nimi nie widzą. Z babcią na czele (tak metaforycznie)! Babcia o roślinach opowiada pięknie. Uchyla rąbka tajemnicy życia mieszkańców ogrodu: owadów, ptaków czy bezkręgowców. Biesiadników proszonych, bo na spodeczku świeże mleko, i tych niemile widzianych, co rozgoszczą się sami. Babcia opowiada barwnie, jasno, a każde jej słowo odciska się w wyobraźni wnuków, pozostawiając po sobie obraz dojrzewających owoców na tle zachodzącego słońca, albo procesu rozwoju motyla.

W ogrodzie jestem zupełnie niepotrzebna. Tu króluje babcia. Opowiada, pokazuje, karmi, ale i wydaje dyrektywy i zwróci uwagę, by korygować niesforności. Taka babcia to skarb! Odpoczywam.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Słyszę z oddali strzępki zdań: „Babciu, proszę zerwać; czy mogę podlać?; dziękuję babciu!; babciu podeptałam – przepraszam!”. Wkrótce niesie się unisono dwóch harcerskich pokoleń... Praca wre! Zwykle jestem w centrum wydarzeń z życia dzieci. Tu obserwuję z boku i cenię ów punkt widzenia. Mogę dostrzec coś, co pozostaje na co dzień niezauważalne: dzieci, niczym kalka, odwzorowują nasze zachowania, sposób wyrażania się, reakcje na sytuacje – mimo różnych, własnych temperamentów i charakterów. Dziś naśladują rodziców, nauczycieli, za chwilę rówieśników... Niedawno doświadczona, wielodzietna mama (i babcia) opowiadała mi o wstydzie, który towarzyszył jej, gdy padało pytanie o zaniechaną karierę zawodową oraz o momencie, w którym poczuła, że będąc z dziećmi w domu, rozwijała się dużo bardziej, niż w pracy.

Chciałabym nie ustawać w samorozwoju, by móc dawać więcej naszym dzieciom, i aby one miały z czego czerpać. Nie jest to łatwe. Mieć czas na modlitwę, lekturę, koncert i jednocześnie dzielić swój czas tak, by nie zaniedbywać żadnej z dziewięciu (wkrótce jedenastu) osób naszej rodziny, nie unikając codziennych obowiązków, przyjaciół. Wciąż się tego uczę i często upadam. Ale nie jestem sama – czuję wsparcie Pana Boga, którego zapraszam do swojej codzienności. Czuję, że On daje pokój, gdy nie uda mi się niczego dowiedzieć, nauczyć, doświadczyć, bo przecież poznanie nie jest jedynym kierunkiem naszego rozwoju.

A póki co...

Dwulatka wyszperała flamastry najstarszej siostry. Jest moc! Zanim się o tym dowiem, zaniepokoi mnie chwila ciszy. Zaglądnę zatem do pokoju, gdzie cisza najcichsza i ku radości i dumie dwulatki odkryję „wypaćkane” paluchy nóg. To na wzór mamy, która pomalowała sobie przed tygodniem paznokcie wzbudzając ogólny zachwyt.

Wanda Mokrzycka z wrocławskiej wspólnoty Duży Dom, matka ośmiorga dzieci, autorka artykułów dla Aleteia Polska

2018-05-22 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cień, który wisi już nad nami

Tym razem postanowiłem napisać o szańcach starego świata i o tym, jak są one dziś kruszone. To nie barwna bitwa, to raczej działanie potwora pana Cogito. Czas, codzienność, codzienne rozmiękczanie, rozpadanie się... Często spotykam ludzi, którzy mówią: jestem wierzący, ale nie chodzę do kościoła. Po prostu wierzę, ale nie uczestniczę. Czy można wierzyć, ale nie uczestniczyć? Zapytam poważniej: Czy można wiedzieć i nie walczyć?! Czy można znać prawdę i nie przeciwdziałać jej zakłamywaniu? Czy w imię spokoju należy się godzić na gnilny odór, który wydziela się na coraz większym obszarze kontynentu?
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: stan wojenny nie był mniejszym złem; był złem w czystej postaci i zdradą narodu polskiego

2025-12-13 23:28

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Rafał Guz

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w sobotę, że stan wojenny w Polsce nie był mniejszym złem, tylko zdradą narodu polskiego i złem w czystej postaci. Zaznaczył, że Polska nigdy nie zapomni ani o ofiarach stanu wojennego, ani o jego sprawcach.

Prezydent uczestniczył w sobotę na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie w uroczystym zapaleniu „Światła Wolności” w 44. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
CZYTAJ DALEJ

Pamięć i solidarność

13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski zapalił symboliczne Światło Wolności, włączając się w ogólnopolską inicjatywę Instytutu Pamięci Narodowej „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”

Gest ten jest wyrazem pamięci o osobach represjonowanych, internowanych i zabitych po 13 grudnia 1981 roku – o tych, którzy w obronie wolności, godności i wartości demokratycznych byli gotowi ponieść najwyższą cenę. Zapalone światło symbolizuje sprzeciw wobec przemocy państwa, solidarność oraz nadzieję, która przetrwała mimo prób jej zdławienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję