Reklama

Niedziela Częstochowska

Notatnik duszpasterski (8)

Wiosenne porządki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jednej z parafii zaczęło drastycznie wymierać życie religijne. W kościele została grupka osób, która coraz bardziej załamana nie umiała znaleźć sposobu na ożywienie życia duszpasterskiego. Ksiądz też już mało wierzył, że da się coś zmienić. Niemal we wszystkim było widać stagnację i powolne obumieranie. Nawet otoczenie kościoła zaczęło zarastać krzakami, a w salkach duszpasterskich, obok wielkiego nieporządku na stołach i półkach, ściany zaczęły już mocno krzyczeć o nowe malowanie. Na szczęście ta reszta zaangażowanych osób nie odpuszczała.

Razem z duszpasterzem postanowili zaprosić znanego kaznodzieję i podjąć jedną z ostatnich prób ożywienia parafii. Mocno wierzyli, że ten charyzmatyczny ksiądz swoją wiarą, energią i błyskotliwym słowem odmieni oblicze parafii. Przyszedł wreszcie dzień przyjazdu słynnego ewangelizatora. Najpierw miało się odbyć prywatne spotkanie ekipy parafialnej, żeby potem zaplanować spotkania z całą parafią. Wszyscy w napięciu czekali na pomysły swojego gościa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z wielką radością przywitali go w parafii i kiedy miało się rozpocząć spotkanie, gość rozejrzał się po sali, przeprosił, mówiąc, że za chwilę wróci. I wrócił, może po dziesięciu minutach, tyle że zamiast sutanny miał na sobie robocze ubranie. „Zanim będziemy ewangelizowali ludzi i pomyślimy, jak ich przyciągnąć do parafii, to weźmy się za zrobienie porządku w tych wszystkich pomieszczeniach, do których ich zaprosimy” – powiedział z uśmiechem i najzwyczajniej wziął się do roboty.

Oburzeni aktywiści parafii zaczęli pytać ze zdziwieniem: „Przecież zaprosiliśmy Cię, żebyś ewangelizował naszą parafię, a nie żebyś sprzątał salki i kościół”. „Jeśli zaprosimy ludzi do tego bałaganu, to nikt nam nie uwierzy, że naprawdę zależy nam na tej wspólnocie i na tym, żeby oni tu przychodzili. Widząc ten brud i zaniedbanie, wielu przecież będzie miało prawo pomyśleć, że w tym miejscu nie ma życia, bo już nikt nie dba o nie” – odpowiedział.

I razem wzięli się do sprzątania całego zaplecza duszpasterskiego. To był tylko początek tych misji, ale dość symboliczny.

Przyszła wiosna i wszyscy robią wiosenne porządki. Może warto też przyjrzeć się, jak wyglądają sale duszpasterskie czy miejsca, w których prowadzimy katechezy i formację, jak wygląda porządek w naszej świątyni parafialnej i w jej otoczeniu. Czy po tym wszystkim widać, że tutejsza wspólnota żyje, że troszczy się o dom Boży i zaplecze duszpasterskie? W małych wioskach łatwo zauważyć, w których domach nie ma już gospodarzy i nie ma życia. To są zwykle zaniedbane i opuszczone domy, a wokół nich rosną zdziczałe drzewa i krzewy. W blasku wiosennego słońca przyjrzyjmy się naszym kościołom i salkom duszpasterskim. Czy widać po nich, że w tej parafii ludziom naprawdę zależy na sprawach Bożych?

2018-04-18 12:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bawcie się w diabły!

Człowiek lubi się bawić. Wychowaliśmy się na wielu zabawach i nikomu nie trzeba przypominać, że zabawy są po to, żeby w radosny i atrakcyjny sposób przekazać młodemu pokoleniu życiowe mądrości i dobre postawy. Zabawa ma zawsze służyć dobru i propagować dobro. Są jednak zabawy złe i grzeszne, takie, które mogą przynieść bolesne owoce na całe życie. Jeśli dotkną one czegoś zewnętrznego, pewnie da się to potem naprawić i skierować na właściwe tory.
CZYTAJ DALEJ

Polscy siatkarze wygrali z Turcją i awansowali do półfinału mistrzostw świata

2025-09-24 15:21

[ TEMATY ]

awans

mistrzostwa świata

siatkówka

Twitter / Polska Siatkówka

Reprezentacja Polski na Filipiny przyleciała jako jeden z głównych faworytów. Aktualni wicemistrzowie olimpijscy i zwycięzcy tegorocznej Ligi Narodów, a także liderzy światowego rankingu, walczą o odzyskanie tytułu, który stracili trzy lata temu w Katowicach, przegrywając w finale z Włochami. Najlepsi byli latach 2014 i 2018 roku, a wcześniej w 1974.

Podopieczni trenera Nikoli Grbica w 1/8 finału pokonali Kanadę 3:1. Turcy do ćwierćfinału awansowali po wygranej 3:1 z Holandią.
CZYTAJ DALEJ

45-lecie Solidarności. "Wzięliśmy odpowiedzialność za Polskę i do dzisiaj jej pilnujemy"

Solidarność ma 45 lat i ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze - powiedział Piotr Duda. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" w wywiadzie dla portalu niedziela.pl podkreślił także, jak ważne są wartości chrześcijańskie w blisko półwiecznej historii związku.

W tym roku obchodzimy 45-lecie powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Jak zauważył w wywiadzie dla naszego portalu przewodniczący Piotr Duda, związkowcy w tym czasie przechodzili przez wiele trudnych okresów we współczesnej historii Polski:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję