Reklama

Kościół

Profesor, który broni polskich lasów

Nagrodę im. bp. Romana Andrzejewskiego za 2017 r. otrzymał prof. Jacek Hilszczański, członek Rady Naukowej Leśnictwa przy Prezesie Rady Ministrów, za „odważną i konsekwentną obronę rozumu i naukowej wiedzy w dyskusji o ochronie Puszczy Białowieskiej”

Niedziela Ogólnopolska 10/2018, str. 34

[ TEMATY ]

nagroda

Łukasz Krzysztofka

Z wielką  konsekwencją  i odwagą  laureat  broni  rozumu  i naukowej  wiedzy,  nie  poddaje  się  emocjonalnym  i propagandowym  argumentom  i ocenom  –  podkreśliła  w  uchwale  Kapituła  Nagrody

Z wielką  konsekwencją  i odwagą  laureat  broni  rozumu  i naukowej  wiedzy,  nie  poddaje  się  emocjonalnym  i propagandowym  argumentom  i ocenom  –  podkreśliła  w  uchwale  Kapituła  Nagrody

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczysta gala z udziałem przedstawicieli Episkopatu, rządu, parlamentarzystów, naukowców i leśników odbyła się w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

– Pan Bóg dał nam do dyspozycji dwie księgi do studiowania, jeśli nie chcemy błądzić. Pierwszą księgą jest Biblia, która objawia Bożą wolę. Drugą księgą jest stworzenie objawiające Bożą moc. Jeśli dociekanie prawd Bożych zawartych w Biblii jest zadaniem teologa, to dociekanie Bożej prawdy mieszczącej się w dziele stworzenia jest zadaniem naukowca – powiedział po wręczeniu laureatowi nagrody przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. Hierarcha zaznaczył także, że praca naukowca, aby była w pełni owocna, musi być przez niego traktowana jako realizowanie życiowego powołania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To człowiek kształtuje przyrodę

Reklama

Prof. Jacek Hilszczański powiedział, że biorąc pod uwagę dotychczasowych laureatów, nagroda jest dla niego ogromnym wyróżnieniem. – Jest to poważna nagroda, którą otrzymują wybitne postacie związane z polską wsią, z ochroną przyrody, z rolnictwem – podkreślił laureat. Dodał też, że otrzymaną nagrodę traktuje jako wyróżnienie całego środowiska naukowego, którego jest przedstawicielem. – Mam wielkie przeświadczenie, że jest to nagroda dla pewnego środowiska: polskich leśników, naukowców zajmujących się ochroną lasów i szeroko pojętą ochroną przyrody – stwierdził prof. Hilszczański. Zaznaczył też, że nie znalazłby się w tym miejscu, gdyby nie Puszcza Białowieska, która stała się areną sporów dwóch koncepcji ochrony przyrody: jednej, wykluczającej działalność człowieka i traktującej go jak wroga, i tej, z którą laureat się utożsamia, widzącą w człowieku nieodzowny element kształtujący przyrodę.

Zasłużony dla Puszczy Białowieskiej

Kapituła Nagrody postanowiła „uhonorować naukowca, którego prace dotyczące ochrony lasów przed szkodnikami, ochrony bioróżnorodności owadów i badanie roli kornika drukarza w ekosystemach leśnych przyczyniają się do rozwoju polskiej myśli ochrony przyrody oraz budowy polskiego modelu leśnictwa”. Prof. Hilszczańskiego uhonorowano także za aktywność społeczną – zarówno w kraju, jak i w Europie. „Widać to szczególnie w dyskusjach o gospodarce leśnej i ochronie Puszczy Białowieskiej. Z wielką konsekwencją i odwagą laureat broni rozumu i naukowej wiedzy, nie poddaje się emocjonalnym i propagandowym argumentom i ocenom. Tym samym oddaje cześć i wspomaga ciężką pracę i zaangażowanie rzeszy leśników dbających o wzorowy stan polskich lasów” – podkreśliła w uchwale Kapituła Nagrody.

Gratulacje od Prezydenta

List gratulacyjny nadesłał prezydent RP Andrzej Duda. Odczytał go minister Andrzej Dera. „Jako ekspert Instytutu Badawczego Leśnictwa i członek Rady Naukowej przy Prezesie Rady Ministrów ma Pan istotny udział w wypracowaniu modelu gospodarki leśnej dla Polski oraz w pogłębianiu świadomości ekologicznej Polaków. W sposób szczególny zwraca uwagę to, z jakim znawstwem i rozwagą uczestniczy Pan Profesor w debacie dotyczącej Puszczy Białowieskiej, jednego z najcenniejszych kompleksów leśnych Europy” – napisał Prezydent. List z gratulacjami skierował również prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wyraził w nim ogromną wdzięczność za uczestnictwo prof. Hilszczańskiego w krajowej i międzynarodowej debacie na temat polskiej gospodarki leśnej oraz sposobów ochrony Puszczy Białowieskiej.

Wśród dotychczasowych laureatów Nagrody im. bp. Andrzejewskiego są m.in.: kard. Józef Glemp, bp Alojzy Orszulik, dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, Roman Kluska, Josef Rottenaicher, abp Józef Michalik i o. dr Stanisław Jaromi OFMConv. Patron nagrody bp Roman Andrzejewski, zmarły w 2003 r. wieloletni przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników i krajowy duszpasterz rolników, uczył, że ochrona przyrody, uprawa ziemi, dbanie o zasoby lasów mają wymiar nie tylko ekonomiczny, ale i społeczny oraz moralny. Nagrodę ustanowiła Fundacja „Solidarna Wieś”, której bp Andrzejewski był współfundatorem. Po raz pierwszy przyznana została w 2004 r.

2018-03-07 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: wręczono nagrody Benemerenti

[ TEMATY ]

nagroda

Artur Stelmasiak

Stowarzyszenie „Wiosna” - twórcy akcji „Szlachetna Paczka”, wrocławska Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych im. Tadeusza Kościuszki (WSOWL) oraz 10. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką w Bydgoszczy to tegoroczni laureaci nagród Benemerenti przyznawanych przez Biskupa Polowego Wojska Polskiego. Gala, podczas której ogłoszono laureatów odbyła się w Klubie Wojskowej Akademii Technicznej na warszawskim Bemowie. Uroczystość połączona jest z koncertem kolęd w wykonaniu zespołu „Why not” i artystów Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego WP.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Łódzkie: droga do Jerozolimy

2025-04-19 12:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Ostatnie chwile życia Pana Jezusa, od nauczania wśród ludzi aż po śmierć na krzyżu i Zmartwychwstanie, mogli obejrzeć widzowie spektaklu plenerowego w Inowłodzu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję