Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Boże, coś Polskę…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Panowie Niedziela i Jasny szli ostrożnie, patrząc pod nogi. Ścieżka była oblodzona i lekko przysypana śnieżnym puchem.

– Piękna jest ta nasza polska ziemia – Niedziela głęboko westchnął, patrząc na bielejące konary potężnych drzew, które w równym szeregu rosły po obu stronach dróżki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Niedzielny, Polska nie jest wyjątkiem. Gdzie indziej też można się delektować pięknem natury – przytomnie zaoponował Jasny.

– Ale gdzie masz tyle spokoju, co tutaj, nad Wisłą, Wartą i Odrą...? – retorycznie zapytał Niedziela.

– ...nad Bugiem, Sanem, Dunajcem – uzupełnił Jasny.

– Otóż to. Jest spokojnie, zaczyna być dostatnio, a ma być jeszcze suwerennie – Niedziela troszeczkę stracił równowagę.

– Ostrożnie! – ostrzegł kolegę Jasny.

– Co ostrożnie?! Mówię, jak jest. Coś się musiało wydarzyć, że tak mocno zaatakowano nasz kraj – Niedziela szybko opanował sytuację.

– Bałem się, że się wywrócisz – wytłumaczył się Pan Jasny. – Ale chyba masz rację. Komuś zależy na destabilizacji Polski.

Reklama

– Wiesz, jakoś nie mogę uwierzyć w te bajki o kelnerach nagrywających prominentne osoby w państwie, co poskutkowało rządowym przesileniem. Tak samo nie mogę uwierzyć w przypadkowość materiału filmowego o polskich nazistach z Wodzisławia, tak bardzo pasującego do narracji o odradzającym się w naszym kraju antysemityzmie – Niedziela szedł teraz krajem ścieżki, gdzie było mniej ślisko.

– E tam, spiskowe teorie. Żydzi żyli z nami 800 lat i zostali poddani zagładzie, a ci, co ocaleli, musieli wyemigrować. Dziwisz się ich wrażliwości? – Jasny śladem kolegi też zaczął podążać brzegiem dróżki.

– Dziwię się, że obciążają nas. Niech mają pretensje do Niemców, którzy zafundowali im ten los. Niech mają pretensje do komunistów, którzy tuż po wojnie perfidnie grali na nastrojach, a w 1968 r. wciągnęli w swoje wewnętrzne rozgrywki o władzę zniewolone społeczeństwo, sprytnie obwiniając je o spowodowanie kolejnego exodusu Polaków pochodzenia żydowskiego – Niedziela zwinnie ominął leżący na ścieżce spory konar.

– To co ma robić rząd? Co my mamy robić? Niektórzy polscy dziennikarze i politycy oskarżają rodaków, że się nieodpowiednio zachowywali w czasach niemieckiej okupacji – Jasny schylił się po leżący konar i odrzucił go na bok.

– Niektórzy z nich z racji wieku nie mogli żyć w czasach Wielkiej Wojny, to jak mogą tak mówić! Co oni wiedzą o tamtych czasach?! Nie byli poddani próbie. Teraz pyszczyć bardzo łatwo – Niedziela spojrzał na zegarek. – Pytasz, co robić. Modlić się! Mocno się modlić! Pan Bóg jest Panem historii. Kto wie, na jakim narodzie spocznie Jego łaska? Prośmy za wstawiennictwem Matki Bożej, tak mocno związanej z polskim narodem przez swój Wizerunek na Jasnej Górze, o opiekę nad naszą ojczyzną. Już dość się nacierpieliśmy.

– Ale czy mamy jakieś wyjątkowe prawo do takiej opieki? – zapytał sceptycznie Pan Jasny.

– Nikt nie zasłużył na jakieś szczególne względy Pana dziejów. Możemy tylko prosić. Wszystko zależy od Jego miłosierdzia! – i Niedziela zaczął nucić pod nosem: „Boże, coś Polskę...”.

2018-02-14 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Rerum novarum". Kamień węgielny katolickiej nauki społecznej

2025-05-14 21:11

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIII

Papież Leon XIV

pl.wikipedia.org

Philip de László "Portret Leona XIII" (1900)

Philip de László Portret Leona XIII (1900)

15 maja 1891 r. papież Leon XIII ogłosił encyklikę "Rerum novarum". Ta data, jak i wybór kard. Prevosta na papieża Leona XIV jest okazją do przypomnienia treści tego dokumnetu.

Wspomniany dokument papieski, ogłoszony 15 maja 1891 z podtytułem „encyklika w sprawie robotniczej”, wskazywał zarówno na zakres tematyczny poruszanych w nim zagadnień, jak i na głównych jego odbiorców: świat pracy, rozumiany szeroko, a więc obejmujący i pracobiorców, i pracodawców. Zanim dokument ten ujrzał światło dzienne, jego autor ogłosił kilka innych encyklik o tematyce społecznej, choć z pewnością nie tej rangi, m.in.: „Quod Apostolici muneris” z 28 grudnia 1878 – o prawno-moralnych podstawach porządku społecznego oraz istnienia warstw i klas społecznych; „Humanum genus” z 20 kwietnia 1884 – m.in. o korporacyjnym ustroju średniowiecza, mającym stanowić wzór dla tworzenia nowych form organizowania się społeczeństwa; „Immortale Dei” z 1 listopada 1885 – o chrześcijańskim ustroju państwa; „Diuturnum illud” z 29 czerwca 1887 – o pochodzeniu władzy państwowej; „Libertas” z 20 czerwca 1888 – o wolności osoby ludzkiej; „Sapientiae christanae” z 10 stycznia 1890 – o społecznych obowiązkach katolików.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przed wyborem na papieża bardzo lubił podróżować, kilkakrotnie objechał kulę ziemską

2025-05-15 09:34

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Zaledwie cztery dni po konklawe nowy papież Leon XIV zasugerował możliwość rychłej podróży do Turcji, z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Nie jest to żadnym zaskoczeniem dla tych, którzy już znali jego biografię: jako kardynał, biskup, a zwłaszcza podczas dwunastu lat pełnienia funkcji przeora generalnego Zakonu Augustianów, Robert Francis Prevost podróżował więcej niż którykolwiek inny papież przed objęciem urzędu. „Rzadko widywano go w Rzymie w czasach, gdy był przełożonym generalnym zakonu. Przez trzy czwarte roku był w drodze” - powiedział w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kahpress przeor klasztoru augustianów Wiedniu, ojciec Dominic Sadrawetz.

“Dla przełożonego generalnego augustianów ciągłe podróże są wpisane w profil jego pracy” - wyjaśnił o. Sadrawetz, który za czasów bp. Prevosta był wikariuszem regionalnym w Austrii i często go spotykał. „Regularne wizyty na miejscu są ważne, aby dobrze poznać wspólnoty regionalne oraz ich wyzwania - i osobiście poprowadzić ważne spotkania, takie jak np. kapituły zakonu” - powiedział. Choć w zgromadzeniu istnieją również kontynentalni asystenci generała oraz wikariusz generalny, których można delegować do zadań bp Prevost osobiście przeprowadzał wizytacje tak często, jak to było możliwe.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: o nadziei dla świata

2025-05-15 14:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

- Gdyby dawanie motywów życia i nadziei miało skończyć się na tej sesji, to myślę, że nie ma co tracić czasu. Ta sesja nie ma prawa skończyć się na refleksji teoretycznej. Dać komuś motyw nadziei do życia, oznacza tyle, co pokazać mu, że się go kocha – powiedział kard. Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję