Czy język łaciński jest już językiem martwym? A jeżeli nie, to gdzie się znajduje dziś jego centrum? Niewielu będzie się spodziewało takiej odpowiedzi. Tak, „łacina” żyje, a jej centrum znajduje się kilka tysięcy kilometrów od Rzymu – w Finlandii. Jakim cudem?
Trudno powiedzieć, że w Finlandii łacina przeżywa drugą młodość, ale faktem jest, że fińskie radio publiczne jest jedyną rozgłośnią na świecie, która od prawie trzydziestu lat nadaje raz w tygodniu program informacyjny po łacinie. Audycja trwa pięć minut, a zatytułowana jest „Nuntii Latini” – Informacje po łacinie. Zapoczątkowano ją w 1989 r. Jest nadawana na falach krótkich i dlatego ma zasięg globalny. Ocenia się, że na świecie słucha jej do 10 tys. osób. Niedawno fiński nadawca chciał zakończyć emisję programu, ale skala reakcji – do rozgłośni nadesłano 3 tys. listów z protestami przeciwko likwidacji – sprawiła, że zdecydowano się kontynuować program co najmniej do 2019 r. Analogiczne programy po łacinie można było poprzednio wyłapać w eterze w latach 30. ubiegłego wieku, kiedy w tym języku program informacyjny nadawało Radio Watykańskie. W ostatnim czasie jeden z fińskich kompozytorów skomponował operę z łacińskim libretto. W oficjalnym języku Kościoła nagrano również przeboje Elvisa Presleya.
Katecheci podczas wspólnej modlitwy w czasie rekolekcji w Bardzie
Gdy niepewność wobec przyszłości katechezy rośnie, a szkolne reformy budzą lęk, rekolekcje w Bardzie dla katechetów diecezji świdnickiej stały się oazą nadziei i przypomnieniem, że wciąż są w Jego rękach.
Rekolekcje u stóp Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej prowadził w dniach od 3 do 5 lipca ks. Radosław Mielczarek ze Świdnicy, który w prosty, a zarazem głęboki sposób ukazywał sens zaufania Bożej Opatrzności – szczególnie w trudnym dziś powołaniu nauczyciela wiary. Rekolekcje odbywały się pod hasłem „W Jego rękach” i dla wielu stały się odpowiedzią na pytania i niepokoje związane z przyszłością katechezy w polskich szkołach.
O burzy wokół reformy katolickich mediów mówi ks. Leszek Gęsiak, rzecznik KEP.
Katarzyna Woynarowska: Głośno ostatnio o medialnej polityce Kościoła. Dostało się rzecznikowi KEP, dostało się biskupom... A zaczęło się od oświadczenia Marcina Przeciszewskiego, który po 32 latach zrezygnował z funkcji prezesa Katolickiej Agencji Informacyjnej...
Nuncjusz apostolski na Ukrainie abp Visvaldas Kulbokas komentuje sytuację w stolicy, gdzie spadły dziesiątki rosyjskich rakiet, również w dzielnicy, w której znajduje się przedstawicielstwo papieskie: „Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko. Nasza siedziba została uszkodzona - dach, garaż i pomieszczenia gospodarcze”. Nuncjusz prosi wszystkich o modlitwę.
Siedziba nuncjatury apostolskiej w Kijowie znalazła się wśród wielu budynków uszkodzonych w wyniku masowego ataku rosyjskimi dronami i rakietami balistycznymi na ukraińską stolicę w nocy z 9 na 10 lipca. Słychać było silne eksplozje, wybuchły pożary, są ofiary śmiertelne. Uszkodzony został także budynek przedstawicielstwa papieskiego w dzielnicy Szewczenkowskiej. O sytuacji na miejscu poinformował media watykańskie nuncjusz apostolski, arcybiskup Visvaldas Kulbokas.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.