Reklama

Wiadomości

Koło młyńskie

W Unii Europejskiej rok 2015 rozpoczął się od zmiany prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Włochy zastąpiła Łotwa. Jest ona drugim zawodnikiem sztafety - biegnącego trio: wcześniej Włochy, teraz Łotwa, a po sześciu miesiącach pałeczkę przejmie Luksemburg.

[ TEMATY ]

parlament

Europa

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydencja łotewska, podobnie jak jej poprzednicy, szumnie ogłosiła własne priorytety: konkurencyjność Unii jako podstawa wzrostu i poprawy jakości życia obywateli, możliwość wykorzystania mediów cyfrowych dla przyszłości Unii Europejskiej, wzmocnienie roli Unii na arenie globalnej oraz reforma Partnerstwa Wschodniego. Tym ostatnim priorytetem Łotwa jest szczególnie zainteresowana, gdyż ten niewielki dwumilionowy kraj zamieszkuje największa mniejszość rosyjska w krajach członkowskich Unii. Łotwa, podobnie jak Estonia, a od 1-ego stycznia tego roku także Litwa, przyjęła walutę euro. Rządy tych krajów nie ukrywają, że ich decyzja ma charakter bardziej polityczny niż ekonomiczny, ponieważ przyjęcie euro zwiększa bezpieczeństwo ich kraju. Państwa bałtyckie zbliża do Zachodu, a oddala od Wschodu, czyli od Rosji. Prezydencja łotewska jako swoje logo przyjęła stylizowane młyńskie koło, symbolizujące m.in. dobrobyt i sukces. A z tym w Unii Europejskiej jest ostatnio krucho.

Również perspektywy rozwoju politycznego i gospodarczego Unii w rozpoczętym 2015 roku przyprawiają wielu unijnych euroentuzjastów o ból głowy. Obecny rok stoi pod znakiem wyborów w wielu unijnych krajach, których leitmotivem będą problemy związane z członkostwem w Unii Europejskiej. Już za dwa tygodnie, pod koniec stycznia, odbędą się wybory w Grecji, gdzie według sondaży, prym wiedzie lewicowa partia SYRIZA, opowiadająca się za wyjściem tego kraju ze strefy euro oraz domagająca się anulowania przez Unię Europejską, a de facto przez Niemcy, większości greckiego długu, który urósł do ponad 320 miliardów euro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W maju odbędą się historyczne wybory w Wielkiej Brytanii. Urzędujący premier David Cameron, stojący na czele Partii Konserwatywnej zapowiedział, że jeśli jego partia te wybory wygra, to ogłosi referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Po piętach depcze mu partia UKiP z jej liderem Nigelem Farage'em, która wygrała ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego w tym kraju. Farage od dawna domaga się wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i naciska na przyspieszenie referendum.

Reklama

Za cztery miesiące do urn pójdą Finowie. W siłę rośnie tam formacja naszych kolegów z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - Partia Prawdziwych Finów. Hasło ich brzmi "uwolnić Europę od Brukseli", zdecydowanie przeciwstawiają się "ratowaniu eurobankrutów", m.in. takich jak Grecja. Najpóźniej w połowie września przeprowadzone zostaną wybory parlamentarne w Danii. Tam w debacie przedwyborczej jednym z głównych tematów jest swobodny przepływ osób w Unii Europejskiej i zahamowanie napływu uciążliwych emigrantów, głównie z Bułgarii i Rumunii.

W ogarniętej kryzysem Portugalii, która otrzymała pakiet ratunkowy w wysokości ok 80 miliardów euro, wybory odbędą się we wrześniu. W już rozpoczętej kampanii wyborczej rządzącemu premierowi zarzuca się całkowitą spolegliwość wobec Brukseli i może on przegrać wybory. Do końca roku mają odbyć się także wybory w Hiszpanii, której premier Mariano Rajoy otrzymał z Unii Europejskiej pomoc w wysokości kilkudziesięciu miliardów euro. W zamian Hiszpania musiała zacisnąć pasa. Mimo lekkiej poprawy sytuacji nadal w kraju tym panuje ogromne bezrobocie. Plagę tę Hiszpanie łączą z członkostwem w Unii Europejskiej i przyjęciem waluty euro, której chętnie by się pozbyli, dlatego na wszelki wypadek, przechowują dawną walutę - pesety.

Również u nas w Polsce odbędą się w tym roku wybory. Jednym z tematów, który wprowadził już do przedwyborczej debaty urzędujący prezydent Bronisław Komorowski i rządząca Platforma Obywatelska, jest przyjęcie przez Polskę waluty euro. Sprzeciwia się temu największa polska partia opozycyjna oraz formacje prawicowe. Wprawdzie kraj nasz w Traktacie Akcesyjnym zobowiązał się do przyjęcia euro, ale nie wyznaczył konkretnej daty. Aby to uczynić, konieczna byłaby zmiana polskiej konstytucji, której artykuł 227 stanowi, że: "Centralnym bankiem państwa jest Narodowy Bank Polski. Przysługuje mu wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej". Aby myśleć w przyszłym Sejmie o zmianie tych zapisów, konieczne będzie pozyskanie głosów posłów prawicy nawet, jeśli nie zwycięży ona w jesiennych wyborach. Ważne jest więc, kogo wybierzemy. Na razie dyskusja na temat przyjęcia euro w Polsce jest wyłącznie wirtualna. Problemy zarówno w Polsce, jak i w Europie są nie wirtualne, a realne. Trudno przypuszczać, że młyńskie koło - logo prezydencji łotewskiej, stanie się realnym kołem zamachowym gospodarek krajów Unii Europejskiej. Miejmy nadzieję, że nie stanie się ono, cytując Noama Chomsky'ego "młyńskim kołem propagandy.

2015-01-12 07:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chadecja antychadecka?

Za nami kolejny już wielki Kongres Ruchu „Europa Christi”. Jeden z jego przystanków był w Lublinie, na KUL-u.

Cel całej akcji jest jasny: Przywrócenie chrześcijańskiego myślenia o Europie. To sformułowanie głównego animatora ruchu – ks. inf. Ireneusza Skubisia. Chrześcijaństwo bowiem – jak podkreśla redaktor naczelna „Niedzieli” Lidia Dudkiewicz – jest „kodem genetycznym” Europy. To prawda obiektywna, historycznie udowodniona. Dlaczego więc nie ma do niego odniesień w najważniejszych dokumentach Unii Europejskiej i w polskiej konstytucji? Problem ten omawiał w Lublinie konstytucjonalista prof. Dariusz Dudek. Ks. prof. Józef Krukowski natomiast trafnie zauważył, że w dokumentach UE wykorzystano chrześcijańskie sformułowania, ale wypełniono je antychrześcijańską treścią, ergo zmieniono ich znaczenie. O wielkich problemach i zaporach stawianych prawdziwie chrześcijańskim treściom w europejskich internetowych komunikatorach przekazu alarmował Mariusz Książek z „Niedzieli”. W kontekście tego, co mówił, słowo „cenzura” nabrało nowego, bardziej postępowego znaczenia.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Lusina. Wyszli z procesją błagalną o dobre urodzaje

2024-05-09 12:04

[ TEMATY ]

modlitwa o urodzaj

Piekary

Lusina

ks. Marek Jodko

Parafia św. Jana Chrzciciela w Piekarach

Wierni z proboszczem po zakończeniu procesji

Wierni z proboszczem po zakończeniu procesji

Po VI Niedzieli Wielkanocnej Kościół powszechny obchodzi kwartalne Dni Modlitw o Urodzaje, dawniej znane jako Dni Krzyżowe.

To czas, gdy wierni zjednoczeni w modlitwie proszą o urodzaj na polach, dobrą pogodę oraz zachowanie owoców ziemi. Rolnictwo jest fundamentem rozwoju społeczeństwa, a praca na roli ma wymiar wspólnotowy. Dlatego Kościół modli się o obfite plony, uznając to powołanie za szczególnie ważne. Tradycyjnie modlitwy odbyły się w poniedziałek, wtorek i środę poprzedzając uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję