Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Jak tworzyć harcerską wspólnotę

Blisko 200 harcerzy i harcerek wzięło udział w andrzejkowym biwaku harcerskim, który odbył się w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Księżpolu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 49/2017, str. II

[ TEMATY ]

harcerze

harcerstwo

Joanna Ferens

Podczas świeczowiska

Podczas świeczowiska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biwak jest corocznym wydarzeniem przygotowywanym przez Południowo-Wschodni Związek Drużyn Harcerek „Jarzębina” i w tym roku został zorganizowany przez 5. Tarnogrodzką Drużynę Harcerek „Agape” we współpracy z 13. Próbną Tarnogrodzką Drużyną Wędrowniczek „Phillia”.

Drużynowa 5. Tarnogrodzkiej Drużyny Harcerek „Agape”, Natalia Zając wyjaśniła, jakie cele przyświecają takiemu biwakowi. – Przede wszystkim chciałyśmy, aby inne drużyny mogły poznać nasze okolice, żebyśmy wspólnie spędzili czas, by szlifować nasze harcerskie umiejętności, lepiej się poznać i zintegrować, czyli tworzyć tą piękną, harcerską wspólnotę – wyjaśniła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biwak rozpoczął się oficjalnym apelem prowadzonym przez druhnę samarytankę Gabrielę Makochoń oraz prezentacją poszczególnych drużyn, które przyjechały m.in. z Jarosławia, Przeworska, Łańcuta, Gniewczyny Łańcuckiej, Tarnogrodu, Majdanu Starego i Księżpola. Następnie wszyscy harcerze i harcerki zgromadzili się w sali gimnastycznej na tzw. kominku harcerskim, zwanym potocznie „świeczkowiskiem”.

Na „kominek harcerski” przybyli również kapłani, którzy sprawują opiekę nad lokalnymi drużynami m.in. proboszcz parafii w Księżpolu ks. Marian Drążek i ks. Rafał Łukiewicz oraz opiekun zastępów „Lojalność” i „Życzliwość” w Majdanie Starym ks. Adrian Borowski, który nie ukrywa, iż jest dumny z tego, że młodzież chętnie angażuje się w tak wartościową sprawę, jaką jest harcerstwo. – To niezwykłe, że tylu młodych ludzi chce dziś działać w harcerstwie. Piękne i wręcz wzruszające jest to, że dzieci i młodzież z dumą noszą na harcerskim mundurze biało-czerwoną flagę i z odwagą przyznają się do tego pięknego hasła „Bóg Honor Ojczyzna”, a także to, że wartości patriotyczne i religijne są dla nich na pierwszym miejscu. Harcerstwo oferuje im dużo zabawy, ale także pokazuje im historię naszego kraju – podkreślił ks. Adrian.

Reklama

Opiekę nad drużynami podczas biwaku sprawowała podharcmistrzyni Beata Lichota z Jarosławia, która wyjaśnia, czego dzieci i młodzież uczą się podczas takich zgrupowań. – Uczą się od siebie nawzajem, młodsi uczą się od starszych. Uczą się odpowiedzialności, właściwej i dobrej zabawy. Przez te wszystkie zadania uczymy się cierpliwości do siebie, współpracy i wyjątkowej radości, którą daje harcerstwo – wskazała. Beata Lichota dodała też, że zajmuje się harcerstwem od piętnastu lat, „zaraziła” tą pasją również swojego męża i dzieci, którzy towarzyszą jej we wszystkich zadaniach i wydarzeniach. – Dzięki harcerstwu mogę odpocząć od codzienności, spotkać się z młodymi ludźmi, porozmawiać, bo mimo różnicy wieku mamy ze sobą wiele wspólnego i mogę się od nich sporo nauczyć. Daję im siebie, swój czas. Jest to dla mnie ogromna satysfakcja, ponieważ mam świadomość, że ta młodzież nie spędza czasu na ulicy czy przed komputerami, tylko konstruktywnie. Na takich biwakach uczy się nowych rzeczy i mogą się dzięki temu rozwijać duchowo i emocjonalnie. Bardzo podoba się to też moim dzieciom, którzy są zuchami, a także mojemu mężowi. Jest to dla naszej rodziny wyjątkowe zjednoczenie i wypełnienie życia – podkreśliła.

Drużynom towarzyszą również wykwalifikowani i doświadczeni instruktorzy, którzy pomagają w zdobywaniu nowych harcerskich sprawności. Jedną z instruktorek obecnych na biwaku w Księżpolu była drużynowa Kamila Grabowiec z 1. Drużyny Harcerek „Leśne Echo” w Gniewczynie, która tak mówiła o swoich obowiązkach podczas biwaku. – Instruktor to przede wszystkim wychowawca, który bierze na siebie odpowiedzialność za wszystkich harcerzy obecnych na biwaku, ale także szkoli dzieci i młodzież w różnorodnym zakresie, a tym samym pomaga całej zarządzającej kadrze.

Reklama

W programie biwaku znalazło się wiele ciekawych i atrakcyjnych zadań. Jednym z nich była gra terenowa odbywająca się w okolicy, podczas której harcerze i harcerki sprawdzili swoje umiejętności takie jak pierwsza pomoc, rozpalanie ogniska czy budowanie szałasu.

Centralnym punktem wydarzenia był bal maskowy, połączony z degustacją jubileuszowego tortu z okazji piątej rocznicy utworzenia 5. Tarnogrodzkiej Drużyny Harcerek „Agape”, która w listopadzie świętowała pierwszy okrągły jubileusz.

Biwak zakończył się w niedzielę uczestnictwem wszystkich drużyn w Eucharystii sprawowanej w ich intencji w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Księżpolu.

2017-11-29 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twórczy biwak

[ TEMATY ]

harcerstwo

biwak

Karina Czyż

Dzieci rozbiły namiot.

Dzieci rozbiły namiot.

Dzieci odkrywały tajemnice harcerskiego i biwakowego życia na łonie natury.

Zimna wrześniowa pogoda była im niestraszna. Fundacja „Jest Bosko” z Trójwsi Beskidzkiej zaprosiła dzieci na terenowe warsztaty z elementami biwaku.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Maryja przyszła do siebie – na Kalwarię w Praszce

– Z tej świętej góry zawierzenia na Kalwarii w Praszce będziemy nadal krzewili pobożność Maryjną – zapewnił w kontekście doby nawiedzenia ks. prał. dr Stanisław Gasiński, proboszcz parafii Świętej Rodziny i kustosz Archidiecezjalnego Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia na Kalwarii w Praszce.

1 maja wierni zgromadzili się w kościele parafialnym. Po odegraniu przez orkiestrę intrady kalwaryjskiej udali się w procesji pod krzyż „trudnych dni Praszki”, gdzie odbyło się nabożeństwo oczekiwania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję