Reklama

Głos z Torunia

Diecezjalny Konkurs Międzyprzedszkolny

Niedziela toruńska 48/2017, str. 2

[ TEMATY ]

konkurs

Katolicki Toruń

Hanna Muchewicz, Adriana Starobrat, ks. Mariusz Wojnowski i Monika Kamińska z wyróżnionymi dziećmi

Hanna Muchewicz, Adriana Starobrat, ks. Mariusz Wojnowski i Monika Kamińska z wyróżnionymi dziećmi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W październiku odbywa się Diecezjalny Konkurs Międzyprzedszkolny „Różaniec – skarb, który trzeba odkryć”. Jest on organizowany przez Przedszkole Miejskie nr 6 w Toruniu, a jego pomysłodawczyniami i koordynatorkami są nauczycielki Monika Kamińska i Hanna Muchewicz.

Konkurs adresowany jest do dzieci w wieku 4-6 lat; ich zadaniem jest wykonanie różańca. W tym roku wzięło w nim udział 31 placówek z Torunia, Osieka n.Wisłą, Złejwsi Wielkiej, Złejwsi Małej, Gruty, Kruszyn, Wrocek, Dąbrowy Chełmińskiej, Nowego Grodziczna, Czarnowa, Łubianki, Małek, Sławkowa i Chełmży. Prace były bardzo ładne, więc jury postanowiło nagrodzić wszystkich 93 laureatów drugiego etapu oraz przyznać dziesięć pierwszych miejsc ex aequo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Centrum Dialogu im. Jana Pawła II w Toruniu 29 października odbyło się zakończenie piątej edycji konkursu. Rozpoczęło się ono Mszą św. w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu, której przewodniczył i słowo Boże wygłosił ks. Mariusz Wojnowski, wicedyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej Toruńskiej. Liturgię ubogacił śpiew zespołu ze Szkoły Podstawowej nr 24 w Toruniu pod kierunkiem Karoliny Wąsickiej. Do posługi liturgicznej byli włączeni klerycy, katechetka, rodzic oraz dwoje absolwentów z Przedszkola Miejskiego nr 6 w Toruniu.

W trakcie kazania dzieci z entuzjazmem uczestniczyły w nowatorskiej, aktywnej nauce. Rodzice z radością przyglądali się i wsłuchiwali w wypowiedzi swoich dzieci i również aktywnie uczestniczyli w tej wyjątkowej katechezie.

Na drugą część uroczystości udano się do Centrum Dialogu im. Jana Pawła II, gdzie obejrzano prezentację „Wspomnienia z poprzednich edycji konkursu”. Organizatorki podziękowały za udział i wysiłek autorom prac oraz nauczycielom, a także osobom, które szczególnie wsparły przedsięwzięcie. Znaleźli się wśród nich: ks. Mariusz Wojnowski, o. Wojciech Zagrodzki CSsR, proboszcz parafii pw. św. Józefa w Toruniu, ks. kan. Bogusław Dygdała, dyrektor Centrum Dialogu i Biblioteki Diecezjalnej w Toruniu oraz pracownicy tegoż centrum, ks. kan. Dariusz Zagórski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu i klerycy, Dorota Pesta, dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 6 w Toruniu, Małgorzata Szatkowska, katechetka, a także Anna Daszkowska i jej dzieci, Marta i Bartosz, absolwenci Przedszkola Miejskiego nr 6. Następnie uroczyście wręczono dyplomy i nagrody laureatom konkursu, którzy przybyli na galę finałową ze swoimi rodzinami oraz opiekunami z placówek przedszkolnych i szkolnych. Tę część uroczystości wzbogacił radosny występ dzieci przy akompaniamencie gitary Karoliny Wąsickiej.

Reklama

Po części oficjalnej goście przeszli do galerii prac, by podziwiać różańce. Na wystawie widać było tradycyjne różańce z koralików, cukierków, żelków, chrupek i kasztanów. Największy zachwyt wzbudzały te wykonane z orzechów, styropianu zdobionego cekinami, kolorowego makaronu, pachnących pierników, śrubek oraz ręcznie robionych kwiatków.

Spotkanie, ku radości dzieci, zwieńczył słodki poczęstunek. Po raz kolejny konkurs zmobilizował do wspólnej pracy i zabawy wiele rodzin z diecezji toruńskiej. Dziękujemy wszystkim, którzy okazali nam życzliwość, wsparli finansowo i poświęcili swój wolny czas.

2017-11-22 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: VI Ogólnopolski Festiwal Pieśni Patriotycznej

[ TEMATY ]

konkurs

Janusz Panasik

Coroczny Ogólnopolski Festiwal Pieśni Patriotycznej, to już szósta edycja! Tym razem został szczególnie zaszczycony patronatem honorowym Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

7 listopada 2015 r. na scenie parafii MB Częstochowskiej w Szklanych Domach w Krakowie zaprezentowały się jak co roku bardzo różnorodni artyści. Posłuchać mogliśmy zarówno solistów, jak i zespoły, zaprezentowały się dzieci przedszkolne, ze szkół podstawowych, młodzież gimnazjalna, licealna, a nawet dorośli. Jedni chwalili się pięknym głosem, inni kunsztem we władaniu instrumentami. Nie zabrakło strun, smyczków, jednak najbardziej oryginalnym instrumentem były kolorowe dzwonki, w które pomiędzy śpiewem uderzała mała artystka Roksana Pieronkiewicz, laureatka II miejsca.


Wszyscy uczestnicy przygotowali pięć piosenek, jednak wykonać mogli dwie wybrane przez Jury. Przeglądy wszystkich uczestników trwały od godziny 9:00, a najlepsi z nich mogli zaprezentować się na Mszy Świętej w intencji Ojczyzny oraz na Gali Finałowej z rozdaniem nagród. W wydarzeniu wzięło udział ok. 150 uczestników, w zespołach lub indywidualnie. Festiwal był poprzedzony XIII Małopolskim Przeglądem Pieśni Patriotycznej dzień wcześniej, którego laureaci mogli się zmagać na Ogólnopolskim Festiwalu wraz z innymi uczestnikami z całej Polski. Całości towarzyszyła wystawa podróżnika Władysława Grodeckiego pt. „Zostawili Ślad”. Składała się ona ze zdjęć przedstawiających dzieje Polaków za granicą.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba podsumowali peregrynację ikony św. Józefa i inicjatywę pro-life

2024-04-30 09:21

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Rycerze Kolumba

Uroczystą Mszą świętą pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla sprawowaną w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu Rycerze Kolumba podsumowali trwającą niemal dwa lata peregrynację ikon św. Józefa. Inicjatywa ta była jedną z najważniejszych, jaką wspólnota Rycerzy realizowała w Polsce w ostatnim czasie.

„Boże Ojcostwo odkrywamy także przez tego, który ma szczególne miejsce w posłannictwie Jezusa, a mianowicie przez św. Józefa” – powiedział bp Bryl w czasie homilii. Podkreślając szczególną cechę kaliskiego wizerunku Świętej Rodziny, wskazał, jak tę bliskość ukazał jego autor. „Twarz św. Józefa jest taka sama jak twarz Boga Ojca (...): Józef w swoim ojcostwie objawia nam ojcostwo Boga” – dodał i zobowiązał Rycerzy do dojrzałego rodzicielstwa, do którego „zaprasza mężczyzn” łaskami słynący obraz czczony w Sanktuarium w Kaliszu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję