Reklama

Polska

Pieniądz przeciwko człowiekowi

– Jest taka potrzeba, żebyśmy my, chrześcijanie, odezwali się, że jeszcze jesteśmy w Europie, że jeszcze żyjemy i chcemy innej Europy – Chrystusowej. Wołajmy o to głośno – powiedział w drugim dniu I Międzynarodowego Kongresu Ruchu „Europa Christi” wicemarszałek Senatu RP prof. Michał Seweryński. Jego zdaniem, Ruch „Europa Christi” świetnie się do tego nadaje i powinien być kongresem wędrującym nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach europejskich

Niedziela Ogólnopolska 44/2017, str. 11

[ TEMATY ]

Europa Christi

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Temat drugiej sesji kongresu – w Szkole Wyższej Ekonomii i Zarządzania w Łodzi – brzmiał: „Chrześcijanin między ekonomią a kulturą. Źródła nadziei owocem harmonijnej troski o ogród europejskich wartości”. Wypowiedzi zaproszonych gości oscylowały wokół zapaści moralnej Europy i konieczności, aby chrześcijanin wnosił do życia publicznego swoje wartości, sens i smak swojego zaangażowania.

Według zastępcy dyrektora Fundacji Alcide de Gasperiego – dr. Armanda Tarulla, włoskiego prawnika, ekonomisty i polityka, podstawową przyczyną problemów politycznych Europy jest hegemonia ekonomii, która wykluczyła człowieka z centrum uwagi: – Dla wielkiej finansjery najważniejszy jest zarobek. Gospodarka rynkowa stała się bożkiem. Europa cierpi, bo nie potrafiła zadbać o swoje wartości, o korzenie chrześcijańskie, które budowali Adenauer, De Gasperi i Schuman – powiedział Tarullo. Cytował papieży – Franciszka: „Chrześcijanin powinien sprzeciwić się ekonomii, dla której najważniejszy jest pieniądz”, oraz św. Jana Pawła II: „Najważniejsze, żebyśmy w centrum naszej uwagi ponownie postawili nie państwo, ale człowieka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Armando Tarullo uważa, że to jest możliwe do realizacji. W wypowiedzi dla „Niedzieli” stwierdził: – Fundamentalna jest formacja młodych ludzi, żeby na nowo odkryli świat wartości chrześcijańskich dla budowania przyszłości Europy i jej wspólnoty. Czynimy to w Fundacji Alcide de Gasperiego, ale rolę tę świetnie odgrywa także Ruch „Europa Christi”, bo zaprasza intelektualistów, którzy objaśniają ten świat wartości.

Między Polską a europejskimi instytucjami zajmującymi się prawami człowieka jest wielki rozdźwięk. Okazuje się – co podkreślał prof. Michał Seweryński, wicemarszałek Senatu RP, były rektor Uniwersytetu Łódzkiego, wybitny prawnik – że inaczej te prawa rozumiemy. Ostatnio np. Komitet Praw Człowieka przy ONZ usiłuje zmienić art. 6 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych tak, aby pozbawić ochrony życia dzieci poczęte oraz osoby terminalnie chore i jednocześnie wymóc na państwach wprowadzenie niczym nieograniczonej aborcji.

– Powiedziano tam głośno, że należy wszystkim zapewnić powszechne i bezpłatne prawo do aborcji, bo to jest „prawo człowieka”. W Polsce jest jeszcze trochę ludzi, którzy myślą inaczej – dowodził wicemarszałek Senatu. – My jako przejawu prawa do życia nie rozumiemy prawa do eutanazji. Jako szacunku do rodziny i małżeństw nie rozumiemy „małżeństw” homoseksualnych. My się na takie prawo nigdy z europejskim areopagiem nie zgodzimy, póki rządzimy. Chwalą nas za „500+”, ale ganią za brak powszechnego darmowego prawa do aborcji. To jest głęboki rozdźwięk.

Reklama

Rektor Szkoły Wyższej Ekonomii i Zarządzania w Łodzi ks. dr Jarosław Krzewicki skoncentrował się na wierności sumieniu w sferze publicznej: – Demokracja spycha indywidualne sumienie do sfery prywatnej. W sferze publicznej ma decydować konwencjonalnie stanowione prawo. Kryje się za tym lęk, że indywidualne sumienie wprowadzi niezliczone konflikty i zniszczy pokój społeczny. Systemy demokratyczne minimalizują wymagania moralne. Jeżeli jakaś grupa wywalczy sobie jakieś uprawnienia, np. zalegalizuje aborcję czy eutanazję, to sprzeciw sumienia tych, którzy uważają to za zło, spychany jest do sfery prywatnej moralności, prywatnego światopoglądu czy religii. Ludzie stanowiący prawo powinni pamiętać, że człowiek, kierując się sumieniem, wpływa na społeczeństwo, czyni je lepszym.

Dr Artur Kotowski mówił o chrześcijańskiej aksjologii. Prezes SKOK Rafał Matusiak przekonywał, że spółdzielczość można traktować jako odbicie miłosierdzia Bożego i formę budowania więzi. Ks. dr hab. Marek Łuczak podjął natomiast temat: „Zglobalizowana gospodarka a słuszny interes gospodarki narodu”.

Wybitna ekonomistka prof. Grażyna Ancyparowicz z Rady Polityki Pieniężnej wygłosiła wykład: „Prymat osoby nad kapitałem. Współczesne wyzwania”. Dowodziła, jak pożądanie złota i pieniędzy stało się główną siłą motoryczną kapitalizmu od ery Medyceuszy. – Państwo przez tysiące lat tak kształtowało prawo i zasady współżycia społecznego, by służyły one interesom bogatych i potężnych – powiedziała. Niestety, konkluzja Pani Profesor nie była zbyt optymistyczna, prelegentka zacytowała bowiem amerykańskiego intelektualistę E. Michaela Jonesa, autora „Jałowego pieniądza”: „Kapitalizm i katolicyzm są swoim przeciwieństwem. Nie ma sposobu, aby tę dychotomię zlikwidować. Któryś z nich musi zwyciężyć. «Non datur tertius»”.

[zdjecie id="66817"][/zdjecie]
2017-10-25 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aktualność zagrożeń dla narodu wskazywanych przez stefana kardynała wyszyńskiego w kontekście zrównoważonego rozwoju

Niedziela Ogólnopolska 40/2023, str. III

[ TEMATY ]

Europa Christi

Instytut Prymasa Wyszyńskiego

Różnorodność europejskiej kultury prawnej a proces kreowania zrównoważonego rozwoju regionalnego

Stefan Kardynał Wyszyński przypominał w swoim nauczaniu o pochodzeniu, znaczeniu i wpływie wartości chrześcijańskich na tożsamość zarówno Narodu polskiego, jak też „narodów świata”. Podczas głównych uroczystości milenijnych w Płocku (13 XI 1966 r.) mówił, że nieodłącznym elementem dziejów Narodu jest doświadczenie religijne, które „[…] jest dla nas tak doniosłe i cenne, iż pragniemy, oparci o przeszłość, iść po kamieniach milowych religijnej kultury Narodu w przyszłość […]”. Jednak – jak zauważał Prymas Tysiąclecia – nie jest to droga łatwa. Na trasie tej bowiem pojawiają się przeszkody, które zwłaszcza dla Narodu ochrzczonego mogą okazać się niszczycielskie, a w konsekwencji doprowadzić do jego zatracenia. Zagrożenia te określał wprost jako: 1) wszelki indyferentyzm, 2) wszelka laicyzacja, a także 3) wszelka przymusowa ateizacja, jakkolwiek zaznaczał, iż pojęcia te mają odmienne znaczenie na Zachodzie i na Wschodzie. Definiując indyferentyzm Stefan Kardynał Wyszyński podkreślał, że stanowi on wszelkie zobojętnienie na człowieka (w tym na jego myśli i wysiłki), jak również na sprawy rodziny, Narodu, a przede wszystkim zobojętnienie na „moce wiary, Ewangelii i Krzyża”. Istotne jest, że Prymas rozróżniał indyferentyzm krajów zachodnich od indyferentyzmu w krajach, gdzie stał się „programem politycznej walki z religijnością”. Prymas Polski ukazywał konsekwencje indyferentyzmu, określanego także „zaprogramowanym zobojętnieniem religijnym”, jako „deflację moralną i społeczną”. Taka postawa zobojętnienia na sprawy Boże skutkować będzie zobojętnieniem również na wszystkie sprawy społeczne, gospodarcze czy publiczne. Dnia 14 VI 1964 r. z okazji 400-lecia przy jęcia uchwał Soboru Trydenckiego przez Sejm w Parczewie Prymas Tysiąclecia przypominał: „Mówi się, że Polska musi być świecka, zeświecczona, czyli bez krzyży, bez Ewangelii, bez kościoła i kapłanów, bez uroczystych nabożeństw i procesji, bez Matki Najświętszej […]”. Należy postawić pytania: Czy po upływie niemalże 60 lat nie słyszymy wciąż takich postulatów? Czy nie jest nadal zachwalana laicyzacja jako zeświecczenie nie tylko życia osobistego i rodzinnego, ale także społecznego i publicznego? Tak pojmowana laicyzacja jest zawsze próbą rozdziału, natomiast – jak stwierdził Stefan Kardynał Wyszyński – „[…] rozdział jest na początku niespołeczny, a później staje się antyspołeczny. Człowiek staje się do tego stopnia martwy i wewnętrznie obojętny, że już nie ma żadnych argumentów i motywów, w imię których można by jeszcze do niego przemówić”. Trzecim zagrożeniem dla Narodu ochrzczonego jest wszelka przymusowa ateizacja rozumiana przez Prymasa jako narzucanie oficjalnego, politycznego światopoglądu, ponieważ odczuwana jest jako „gwałt sumień, wolności myślenia i pragnień” na wszystkich płaszczyznach życia, tj. w rodzinie, w szkole, w pracy, itp. W referacie wygłoszonym na Akademii w Rzymie (5 XI 1964r.) powiedział stanowczo: „Zagadnienie ateizmu ma dziś w wielu krajach oblicze bardziej polityczne niż racjonalistyczne. Istnieje polityczny program laicyzacji, ateizacji, istnieją uniwersytety od ateizowania, istnieją etatowi urzędnicy od ateizacji, półurzędowe stowarzyszenia do ateizowania obywateli”. Wszelka laicyzacja i ateizacja to nie tylko zubożenie człowieka, ale także klęska całego społeczeństwa. W wypowiedziach bł. Stefana Wyszyńskiego można doszukiwać się pewnych elementów współcześnie pojmowanego zrównoważonego rozwoju (choć jeszcze wówczas w taki sposób nie definiowanego), przez który rozumie się „[…] taki rozwój, w którym potrzeby obecnego pokolenia mogą być zaspokojone bez umniejszania szans przyszłych pokoleń na ich zaspokojenie” (Raport Światowej Komisji ds. Środowiska i Rozwoju z 1987 r. pt. „Nasza wspólna przyszłość”). Prymas wskazując zagrożenia mówił o „wszelkim” indyferentyzmie, „wszelkiej” laicyzacji i „wszelkiej” przymusowej ateizacji. W tłumaczeniu tych pojęć bł. S. Wyszyński nie miał na myśli wyłącznie czynnika religijnego, ale także społeczny, gospodarczy czy polityczny – rozumiane zawsze w kontekście poszanowania zarówno praw człowieka, jak i Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa szturmowa - Litania Loretańska

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda: nie możemy się zgodzić, by zło niszczyło naszą chrześcijańską kulturę

2025-05-03 13:27

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Tadeusz Wojda SAC

abp Tadeusz Wojda

Karol Porwich

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie możemy się zgodzić, aby zło się panoszyło, niszczyło naszą długą chrześcijańską tradycję, kulturę, naszą wiarę i przekonania – mówił abp Tadeusz Wojda podczas uroczystości ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda przewodniczył mszy św. sprawowanej przez biskupów na szczycie jasnogórskim. Podczas Eucharystii ponowiono Milenijny Akt Oddania Polski Matce Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję