Z miejsca zbiórki na deptaku spacerowym kurortu korowód dożynkowy, w rytm melodii granych przez orkiestrę dętą z Towarzystwa Muzycznego w Lubaczowie pod batutą Piotra Tabaczka, przeszedł do kaplicy zdrojowej pw. bł. Jakuba Strzemię na dziękczynną Eucharystię. Przewodniczył jej proboszcz franciszkańskiej parafii, gwardian, o. Waldemar Czerwonka.
– Nasz powiat lubaczowski przeżywa doroczne dożynki. Eucharystia, w której uczestniczymy, jest głównym punktem tej uroczystości, podziękowaniem Panu Bogu za tegoroczne plony zbóż i za świeży chleb, który zawita na nasze stoły. Modlimy się także za wszystkich pracujących na roli i ich wspierających – powiedział na początku Mszy św. o. Waldemar.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii, nawiązując do słów eucharystycznej pieśni: „Panie, dobry jak chleb”, o. Czerwonka zachęcał do otwierania się na drugiego człowieka. Jako wzór podał św. Brata Alberta, który bywał w Horyńcu, a którego ikonografia przedstawia z bochenkiem chleba w ręku. To on zachęca nas słowami: „Bądź dobry jak chleb”. Kaznodzieja ukazał przemiany, jakie zachodzą na wsi, znikają z pejzażu naszych miejscowości snopy złożone w mendle i półkopki, praca rolnika staje się lżejsza dzięki mechanizacji, nie zmienia się jednak warunek, że bez Bożego błogosławieństwa niczego nie będzie. Majowe przymrozki spowodowały, że nie ma owoców na drzewach. – Mamy dzisiaj za co dziękować Panu Bogu. Ominęły nas nawałnice i burze. Rolnicy zebrali plony. Im też należy dziękować za to. Pamiętajmy, że to „Pan Bóg rozdaje karty” i we wszystkich działaniach należy widzieć „Boży palec” – wskazał o. Czerwonka.
Po Mszy św. korowód dożynkowy przeszedł do zdrojowego parku. Na scenie amfiteatru ustawiły się poczty sztandarowe. Głos zabrali gospodarze dożynek: starosta lubaczowski Józef Michalik i wójt gminy Horyniec-Zdrój Robert Serkis. – Patrząc na korowód, cieszę się, ze dożynki nasze są mocno zakorzenione w wartościach, które wyznawały i w których uczestniczyły pokolenia naszych przodków. Dziękuję za piękne i misternie wykonane wieńce. Dożynkami wyrażamy naszą wdzięczność i szacunek za rolniczy trud. Wszystkim rolnikom z serca wypowiadamy: dziękujemy – mówił gospodarz gminy. – Dożynki to także święto wsi. Nie wolno się wstydzić tego, co pochodzi ze wsi, bo to piękne i zdrowe. Przygotowane przez koła gospodyń kulinaria są smaczne i zdrowe, warto je dziś kosztować – dodał starosta lubaczowski.
Gminni starostowie dożynek: Małgorzata Całka z Radruża i Robert Szawara, wiceprezes grupy producenckiej Kresy w Lubaczowie wręczyli wójtowi R. Serkisowi bochen chleba upieczony z tegorocznego ziarna. Uczynili to także starostowie dożynek powiatowych: Ewa Żukowicz z Polanki Horynieckiej i Wojciech Krzeptoń z Oleszyc, wręczając chleb staroście J. Michalikowi. Chleb z Ukrainy przekazał starosta jaworowski. Chleby pokrojono i częstowano nim uczestników dożynek. Refleksjami podzielili się także: poseł na Sejm RP Mieczysław Kasprzak, radny Sejmiku Wojewódzkiego Podkarpacia Andrzej Nepelski, dyrektor Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Rzeszowie Teresa Pamuła. Wyróżniającym się rolnikom wręczono odznaki „Zasłużony dla Rolnictwa”.
Po części oficjalnej scenę opanowali artyści. Grała i śpiewała kapela „Pawlaki”, tańczył i śpiewał zespół pieśni i tańca gminy Lubaczów „Kresy” oraz horyniecki zespół śpiewaczy „Czerwona Jarzębina”. Przerywnikiem były występy kabaretu działającego przy Gminnym Ośrodku Kultury w Horyńcu-Zdroju. Dużym zainteresowaniem cieszyły się konkursy: na najpiękniejszy wieniec dożynkowy i najsmaczniejszą jarską potrawę ziemi lubaczowskiej. Komisja spośród 40 wieńców wybrała te najpiękniejsze w dwóch kategoriach. W kategorii „wieniec współczesny” wygrał wieniec z Futor. W kategorii „wieniec tradycyjny” zwyciężył wieniec z Kobylnicy Ruskiej. Natomiast komisja konkursu kulinarnego po smakowaniu 27 potraw przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich zdecydowała o przyznaniu pierwszego miejsca pampuchom drożdżowym gotowanym na parze z sosem malinowym przygotowanym przez KGW z Oleszyc. Na drugiej lokacie uplasowały się flaczki zrobione przez panie z KGW w Żmijowiskach, a trzecią pozycję zajęły pierogi z farszem z cukinii wykonane przez panie z KGW w Dziewięcierzu. Zwycięzcy obu konkursów otrzymali nagrody.