Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

W piaskownicy PO

Frustracja, furia, przygnębienie – to stany, które obserwuję u europosłanek i europosłów PO i PSL.

Niedziela Ogólnopolska 30/2017, str. 43

[ TEMATY ]

felieton

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć minęły już blisko dwa lata, odkąd nie rządzą w Polsce, to nadal nie mogą się z tym pogodzić. Zachowują się dokładnie jak dzieci w piaskownicy, którym odebrano wiaderka, łopatki, grabki, sitka, słowem... zabawki. Teoretycznie wiedzieli, że są one wypożyczone, ale tak się do nich przyzwyczaili, że w praktyce traktowali je jako własność. Oddajcie, i to natychmiast! – pohukują! A tu nic. Pogłębia się więc frustracja. Początkowo pokładali nadzieję w tym, że wypłata 500+ doprowadzi do ruiny budżetu. A tu nic! Umocniło się tylko poparcie dla rządu, szczególnie na wsi. To oczywiście rozwścieczyło PSL-owców. Odbierają nam elektorat! – zawodzą. A jednak można było podzielić się ze zwykłymi ludźmi, a nie tylko z kolegami. Europejscy PO-wcy z rezygnacją przyznają, że nawet po ewentualnym odzyskaniu władzy finansowego wsparcia na dzieci nie da się już cofnąć. Rosną zyski spółek skarbu państwa, mnożą się inwestycje. A więc jednak plus. „Żeby jednak te plusy nie przesłoniły wam minusów” – perorował przed wyjazdem za granicę drużyny sportowej prezes Ryszard Ochódzki w filmie „Miś” Stanisława Barei. Słowem – zagranica. Rozpaczliwie chwycono się więc europejskiej deski ratunku. Liczono, że Polacy ciągle żyją kompleksami zagranicy. Tłuczono bez opamiętania w unijny bęben, a to że Trybunał Konstytucyjny sparaliżowany, a to że wolność słowa zagrożona, że odmowa przyjmowania uchodźców spycha nas na europejski margines, że Polska za granicą bez światłych „platformersów” jest izolowana ...i tym podobne farmazony. Więcej – popierali, a nawet zabiegali o sankcje wobec Polski w Brukseli. „Powiedziałem sobie wtedy w myślach: «co za szmata»” – tak o Donaldzie Tusku wypowiedział się najbardziej europejski europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski, gdy były polski premier jako szef Rady Europejskiej poparł takie rozwiązania. Niebawem za karę pozbawiony został wszelkich europejskich funkcji i wylądował w „oślej ławce” Parlamentu Europejskiego. Światli koledzy pozbawili go zabawek, ale nie głosu. Nadal więc występuje przeciw Targowicy. Myśl jest bronią, jak wszyscy wiemy, i tego właśnie przebudzenia umysłu najbardziej obawiają się przegrani. Stają się jednak coraz bardziej agresywni. Niedawno leciałem samolotem z Brukseli do Warszawy. Na pokładzie jak zwykle wielu europosłów. Ci z PO sfrustrowani i podnieceni. – Psujecie polskie państwo! – do oczu skoczyła mi dwójka z nich. – Kto „wy”? – zagadnąłem. – Nie udawaj, jesteś jednym z nich. I zaczęli tak pokrzykiwać, że stewardesa chciała ich godzić. W zacietrzewieniu wyrażanym podniesionym tonem zapominali bowiem, że siedzę obok i sami siebie przekrzykiwali. Co jakiś czas zadawałem krótkie pytanie o konkrety, co doprowadzało ich wręcz do pasji. Twierdzili np., że wybory do Sejmu i Europarlamentu następnej kadencji będą identyczne jak za czasów PRL. Podanie przykładów nastręczyło im takich trudności, że sami adwersarze się pokłócili.

Czułem się jak w anegdocie z zakonu żeńskiego, czyli jak siostra Flakonia „od bocznego ołtarza”, która obserwowała siostrę Furię „od gniewu Bożego”. Samolot lądował. Załoga uciszyła światłych Europejczyków. Wylądowaliśmy w Warszawie, czyli w rodzimej piaskownicy. Ciąg dalszy, kto ma czas i mocne nerwy, może obserwować w telewizorze. Tylko po co? Przecież jesteśmy dorośli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-07-19 10:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mała uczciwość

Niedziela toruńska 32/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Pielęgnowanie sumienia, regularna i szczera spowiedź, to punkt wyjścia do wierności w małych sprawach.

Impulsem do niniejszej refleksji były mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Moją uwagę przykuła nieuczciwa postawa wybranych piłkarzy. Posuwanie się do nieregulaminowych zachowań od zawsze zadziwia mnie w tej dyscyplinie. Nieprzepisowe, a przede wszystkim celowe zagrania: pociąganie za koszulkę, odpychanie, gra na czas, słowne obrażanie rywala itd. Ot, taka drobnostka, ale czy na pewno? Jakie są intencje? Dlaczego człowiek jest nieuczciwy? Co kryje się w jego głowie? Jaki jest cel, że sięga po nieszlachetne rozwiązania?
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda: nie możemy się zgodzić, by zło niszczyło naszą chrześcijańską kulturę

2025-05-03 13:27

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Tadeusz Wojda SAC

abp Tadeusz Wojda

Karol Porwich

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie możemy się zgodzić, aby zło się panoszyło, niszczyło naszą długą chrześcijańską tradycję, kulturę, naszą wiarę i przekonania – mówił abp Tadeusz Wojda podczas uroczystości ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda przewodniczył mszy św. sprawowanej przez biskupów na szczycie jasnogórskim. Podczas Eucharystii ponowiono Milenijny Akt Oddania Polski Matce Bożej.
CZYTAJ DALEJ

"Zestaw przetrwania" kardynała na konklawe: co można zabrać do Kaplicy Sykstyńskiej?

2025-05-04 06:27

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Trzask zamykanych drzwi będzie początkiem jednego z najbardziej tajemniczych i symbolicznych dni Kościoła katolickiego: w przyszłą środę, 7 maja, 133 kardynałów elektorów, zebranych na konklawe, zostanie odizolowanych od świata zewnętrznego w Kaplicy Sykstyńskiej, pod przysięgą zachowania absolutnej tajemnicy, aby wybrać nowego papieża.

Po złożeniu przysięgi Mistrz Ceremonii Liturgicznych, Monsignor Diego Ravelli, wypowie łacińskie słowa Extra omnes (Wszyscy wychodźcie!), a następnie wszyscy niebiorący udziału w konklawe zostaną natychmiast proszeni o wyjście.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję