Reklama

Polska

Być dobrym opiekunem Bożych darów!

Z o. Stanisławem Jaromim OFMConv rozmawia Anna Cichobłazińska

Niedziela Ogólnopolska 23/2017, str. 48-49

[ TEMATY ]

wywiad

Karolina Pękala

O. Stanisław Jaromi OFMConv w ogrodzie klasztornym w Radomsku

O. Stanisław Jaromi OFMConv w ogrodzie klasztornym w Radomsku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA CICHOBŁAZIŃSKA: – Od lat zajmuje się Ojciec szeroko rozumianą problematyką ekologiczną, obejmującą nie tylko sferę otaczającego nas świata przyrody, ale także duchowość człowieka i kontekst społeczny. Ostatnio zaproponował Ojciec rozbudowanie listy uczynków miłosierdzia o troskę o wspólny dom i zachwyt nad dziełem stworzenia i nazwał uczynki miłosierdzia najbardziej dochodową inwestycją w przyszłość. Jak należy rozumieć to przesłanie w kontekście nauczania papieża Franciszka?

Reklama

O. STANISŁAW JAROMI OFMCONV: – Nie tyle zaproponowałem nowe uczynki miłosierdzia, ile spróbowałem wpisać w polskie katechizmowe ujęcie propozycje, które papież Franciszek zawarł w swym orędziu na Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Stworzenia z 1 września 2016 r.Nosi ono tytuł „Bądźmy miłosierni wobec naszego wspólnego domu”. Ojciec Święty zachęca w nim m.in. do spojrzenia na czyny miłosierdzia całościowo, by dostrzec, że przedmiotem miłosierdzia jest samo życie ludzkie, i to w swojej całości. I proponuje dopełnienie dwóch tradycyjnych zestawów uczynków miłosierdzia przez dodanie do każdego z nich troski o wspólny dom. Ogólnie opisane propozycje papieskie proponuję wyrazić w naszym języku następująco: 8. uczynek miłosierdzia względem duszy: „Zachwycić się dziełem stworzenia” oraz względem ciała: „Dbać o świat – nasz wspólny dom”. To, oczywiście, propozycja do dyskusji, ale odpowiadając na papieską zachętę, warto ją zacząć... Taka dyskusja doda wymiaru duchowego debacie na temat kształtu katolickiej nauki w kwestii ekologicznej, która trwa od 18 czerwca 2015 r., gdy opublikowano encyklikę „Laudato si’”. W czym rzecz? Pamiętamy, jak św. Jan Paweł II wpisywał troskę o świat w budowę cywilizacji życia i miłości oraz nawoływał do nowej solidarności, która obejmuje zarówno relacje wewnątrz społeczności ludzkiej, troskę o przyszłe pokolenia, jak i stosunek do środowiska naturalnego. To on ogłosił św. Franciszka z Asyżu patronem ekologów i stawiał przykład jego życia jako wzór chrześcijańskiej relacji do stworzenia. Obecny Papież głosi projekt ekologii integralnej i zaprasza do budowy nowej syntezy, która chce przezwyciężać fałszywe ujęcia minionych wieków i zaproponować chrześcijański projekt ekologiczny w wymiarach zarówno przyrodniczym, jak i ludzkim oraz społecznym. Franciszek wielokrotnie cytuje Jana Pawła II, ale ma inną perspektywę i inne doświadczenie życiowe. W Ameryce Południowej szczególnie mocno widać negatywne skutki zaborczego modelu gospodarki, realizowanego przez ponadnarodowe korporacje. Jego ofiarami są zarówno mieszkańcy, skazani na rolę parobków w swym kraju, jak i eksploatowana bez umiaru Ziemia. Jeden przykład: Pamiętam, gdy kilka lat temu rozmawiałem w Brazylii z bp. Luísem Fláviem Cappio, z którym uczestniczyłem w niezwykłej pielgrzymce z sanktuarium Bom Jesus da Lapa nad Rzekę św. Franciszka. To trzecia pod względem długości rzeka w Brazylii, żywicielka milionów ludzi, jej dorzecze obejmuje obszar 2 razy większy niż Polska, a długość liczy ponad 3 tys. km. Od lat trwa tam dramatyczna walka o ziemię i wodę. W proteście przeciwko projektom wielkiego agrobiznesu, który przywłaszcza sobie wodę z rzeki, zebrało się kilka tysięcy ludzi, by prosić o pomoc Boga. Bp Cappio dwukrotnie głodował w obronie rzeki, pierwszy raz w 2005 r. w wiejskiej kaplicy nad rzeką, w miejscu planowanej inwestycji, ogłosił też list otwarty „Uma vida pela vida” – „Życie za życie”, w którym napisał, że jest gotów protestować do śmierci. Ten protest odbił się szerokim echem w Brazylii, biskup zyskał oficjalne poparcie tamtejszego prymasa. Dopiero znając takie fakty, możemy próbować zrozumieć myślenie Papieża z Argentyny.

– Czyli, zdaniem Ojca, to główny powód, dla którego papież Franciszek poruszył ten problem? I to w dokumencie tak dużej rangi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Bez wątpienia doświadczenie duszpasterskie lokalnych Kościołów pozaeuropejskich jest tu kluczowe. Proszę zauważyć, ile dokumentów owych Kościołów jest cytowanych w „Laudato si’” – ja naliczyłem 16, w tym te powstałe w Południowej Afryce, na Filipinach, w Nowej Zelandii, Meksyku oraz, oczywiście, Dokument z Aparecidy Episkopatu Ameryki Łacińskiej. Razem z ich autorami mamy wsłuchiwać się w płacz, krzyk ubogich świata oraz jęk Matki Ziemi, eksploatowanej ponad miarę. Inne motywy Franciszek sam podaje we wstępnej części – podkreśla, że „nic ze spraw tego świata nie jest nam obojętne”, oraz wskazuje na inspiracje płynące z refleksji nad rozwojem świata, z danych naukowych, z dialogu ekumenicznego oraz ze swoistego przynaglenia duchowego patrona swego pontyfikatu – św. Franciszka z Asyżu.

– A jakie fałszywe ujęcia minionych wieków ma przezwyciężać owa nowa synteza ekologiczna?

Reklama

– Wystarczy spojrzeć na wiek XX, który przyniósł nam bezbożny komunizm i bałwochwalczy kapitalizm, w którym bożkiem jest pieniądz. I w tematyce ekologicznej mamy zarówno neopogański kult natury, biocentryzm, traktujący człowieka jako szkodnika, jak i apoteozę zysku za wszelką cenę oraz promocję chciwości czy skrajnego indywidualizmu – realizowania swojego egocentrycznego projektu życiowego kosztem innych, eksploatowania bez umiaru zasobów przyrodniczych świata. Franciszek jednoznacznie mówi, że „nie ma ekologii bez właściwej antropologii”. Współczesna antropologia katolicka to dzieło Jana Pawła II, wielkiego obrońcy godności osoby ludzkiej. Moim zdaniem, ów chrześcijański projekt ekologii integralnej powinien łączyć pełną personalistyczną wizję człowieka, zasady dobra wspólnego, sprawiedliwości międzypokoleniowej z najlepszymi osiągnięciami ekologii środowiskowej, gospodarczej i społecznej, z uwzględnieniem ekologii kulturowej, miasta i osiedli ludzkich. Dopiero na takiej podstawie teoretycznej można realizować styl życia nieulegający owemu nadmiernemu i krótkowzrocznemu konsumpcjonizmowi, który mocno krytykuje Papież, ale głoszący zdrową pokorę i radosną wstrzemięźliwość oraz pełny szacunek dla życia jako daru Bożego, bo „nie da się pogodzić obrony przyrody z usprawiedliwianiem aborcji” (LS 120).

– W encyklice „Laudato si”’ pojawiają się takie określenia, jak „nawrócenie ekologiczne”, „grzech ekologiczny”. Na co Franciszek chce nam zwrócić uwagę przede wszystkim?

Reklama

– Dla Franciszka mówienie o takim nawróceniu jest zachętą do świadectwa, abyśmy jako katolicy pokazali to, co najlepsze w naszej tradycji, oraz postawę troski o cały świat stworzenia, gdzie ważne są wdzięczność i bezinteresowność oraz „miłująca świadomość, że nie jesteśmy odłączeni od innych stworzeń, tworząc z innymi istotami wszechświata wspaniałą powszechną komunię” (LS 220). Model ekologii z „Laudato si’” jest papieską odpowiedzią na dysharmonię wewnątrz osoby ludzkiej, między ludźmi, między człowiekiem i istotami żywymi oraz między człowiekiem i Bogiem. I te cztery relacje mogą być podstawą naszej pracy duchowej. Celem jest równowaga: wewnętrzna (ze sobą), solidarna (z innymi ludźmi), naturalna (z istotami żywymi) i duchowa (z Bogiem). W takiej perspektywie możemy zobaczyć nasze grzechy i włączyć do rachunku sumienia refleksję na temat swojej odpowiedzialności za świat stworzenia i postawy konsumenckiej, w której wszystko jest na sprzedaż, a shopping (często w dzień Pański – w niedzielę) jest wielogodzinnym wypełnianiem wolnego czasu. A w wymiarze osobistym punktami do rachunku sumienia pozostanie zawsze pytanie o marnotrawstwo żywności i wszystkich darów przyrody oraz kwestia mojego wpływu na zanieczyszczanie wody, powietrza, ziemi, żywności i całego środowiska życia mojego i moich bliźnich.

– Jak należy rozumieć biblijne zdanie: „Czyńcie sobie ziemię poddaną” w kontekście nauczania papieża Franciszka?

– Człowiek jest wezwany do współpracy z Bogiem po to, aby stan naszej planety odpowiadał planom Bożym i by była ona upragnionym środowiskiem dla wszystkich form życia: roślin, zwierząt i przede wszystkim jego samego – człowieka. Niektórzy głoszą jednak, że z tego nakazu pochodzą dzisiejsza eksploatacja przyrody i kryzys ekologiczny. My wiemy, że owo polecenie winno być rozumiane jako nakaz panowania moralnego, a nie jako dominacja ekonomiczna czy bezwzględna eksploatacja. Stanowi ono, w pewnym sensie, pierwotną i zasadniczą normę w dziedzinie ekonomii i polityki pracy; obowiązuje wszystkich, którzy są odpowiedzialni za Ziemię i nią zainteresowani: osoby sprawujące władzę publiczną, technologów, przedsiębiorców i rolników. Papież Franciszek często mówi o „powołaniu strzeżenia stworzenia”, które ma wymiar ogólnoludzki, oraz o chrześcijańskim „powołaniu strzeżenia z miłością tego, czym Bóg nas obdarzył”. To powołanie obejmuje również ekologię człowieka, zwłaszcza troskę o dzieci i osoby starsze, o tych, którzy są istotami najbardziej kruchymi i często znajdują się na obrzeżach naszych serc. To też troska w rodzinie czy szczere przeżywanie przyjaźni, będących wzajemną troską o siebie w zaufaniu, szacunku i dobru. A jej bazą jest ekologia duchowa, troska o nasze serca, aby nienawiść, zazdrość i pycha nie zanieczyszczały naszego życia. To piękny i inspirujący projekt! Zrealizował go kiedyś św. Franciszek z Asyżu – możemy i my!

* * *

O. Stanisław Jaromi OFMConv
Absolwent teologii i ochrony środowiska, doktor filozofii, od lat zaangażowany w chrześcijańską edukację ekologiczną, wieloletni delegat franciszkanów ds. sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia, przewodniczący Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu – REFA i szef portalu Święto Stworzenia (www.swietostworzenia.pl). Interesuje się sprawami dialogu między nauką i wiarą, kulturą i duchowością, chrześcijańską wizją świata i różnymi nurtami ekofilozofii. Pracował duszpastersko w Czechach oraz w międzynarodowych centrach Franciszkanów w Asyżu, Rzymie i Krakowie; obecnie mieszka w Radomsku.

2017-05-31 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potrzebna jest międzynarodowa komisja ds. Smoleńska

[ TEMATY ]

wywiad

polityka

Artur Stelmasiak

Piotr Pszczółkowski

Piotr Pszczółkowski
ARTUR STELMASIAK: : - Jest Pan Posłem pierwszej kadencji i jednocześnie doświadczonym adwokatem. Czy sejm jest odpowiednim miejscem dla prawników-praktyków? Poseł mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik części rodzin smoleńskich: - Sejm tworzy prawo, a więc każdy prawnik powinien być tu mile widziany. Myślę, że moje doświadczenie zdobyte na salach sądowych i podczas przesłuchań w prokuraturach pozwala na szerokie spojrzenie na polskie prawo. Potrafię patrzeć na prawo tak jak patrzą na nie zwykli ludzie, czyli ci wobec których to prawo jest stosowane. Myślę, że moje doświadczenie może być wykorzystane do tworzenia lepszego prawa i bardziej przyjaznego dla ludzi. - Czy jest trochę strachu na początku pierwszej poselskiej kadencji? - Mam raczej poczucie wielkiej odpowiedzialności, bo przecież mandat, który otrzymał PiS w tych wyborach, jest porównywalny ze zwycięstwem opozycji niepodległościowej w 1989 roku. Moim zdaniem ten Sejm jest ostatnią nadzieją na to żeby Polska była taka, jaką chcieliśmy mieć 25 lat temu. Ze swojej strony mogę zapewnić, że zrobię wszystko, aby tę szansę jak najlepiej wykorzystać. - Jest Pan pełnomocnikiem rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej i doskonale zna całe śledztwo. Co będzie dalej z wyjaśnianiem przyczyn katastrofy? - Badaniem i śledztwem powinny zająć się odpowiednie organy państwa, a w szczególności prokuratura i Państwowa Komisja Badań Lotniczych. - Czyli nie będzie komisji międzynarodowej? - Jestem za tym, żeby taka komisja powstała. Nie dlatego, że Polacy nie potrafią wyjaśnić przyczyn katastrofy, ale po to aby taka komisja wydała międzynarodowy werdykt. Potrzebny nam jest raport, który będzie miał maksymalnie wysoką rangę na arenie międzynarodowej po to, by obalić wszystkie rosyjskie kłamstwa z raportu MAK. Jeśli opracujemy tylko swój raport, to będzie on słabo słyszany za naszymi granicami. PKBWL
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję