Reklama

Niedziela Małopolska

Jestem jednym z nich

– Towarzyszę harcerzom przy różnych działaniach, noszę taki sam mundur, więc łatwiej im do mnie podejść. Oni poszukują Pana Boga. Dlatego duszpasterz jest wśród nich potrzebny – mówi ks. phm. Filip Pajestka, kapelan Związku Harcerstwa Polskiego (ZHP) Chorągwi Krakowskiej

Niedziela małopolska 20/2017, str. 6

[ TEMATY ]

harcerze

harcerstwo

Archiwum ZHP Chorągiew Krakowska

Ks. phm. Filip Pajestka

Ks. phm. Filip Pajestka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do harcerstwa należy od 16 lat, czyli więcej niż połowę swojego życia. Pięć lat temu przyjął świecenia kapłańskie. Na co dzień służy jako wikariusz w parafii św. Kazimierza na krakowskich Grzegórzkach.

Gdy rozpoczynamy naszą znajomość, kapłan wraca właśnie z pielgrzymki do Łagiewnik z maturzystami, a w pamięci ma jeszcze ostatni weekend, kiedy współorganizował trzydniową pielgrzymkę blisko setki harcerzy i instruktorów ZHP do Kalwarii Zebrzydowskiej. Dzięki temu, że w parafii św. Kazimierza jest kilku księży i w razie potrzeby zamieniają się z nim dyżurem, duchowny ma możliwość służenia harcerzom, gdy niektóre wydarzenia wypadają w weekend. Czym więc zajmuje się jako kapelan ZHP Chorągwi Krakowskiej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Praca w zespole

Reklama

Można powiedzieć, że ks. Pajestka ma trudniejsze zadanie niż jego koledzy – kapelani ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej (ZHR) czy Skautów Europy. Jeśli chodzi o podejście do wiary, są pewne różnice: żeby być instruktorem ZHR trzeba być chrześcijaninem, co nie jest konieczne w ZHP. Jeszcze inną grupę stanowią rosnący w siłę Skauci Europy, wywodzący się z Francji, gdzie jeden z jezuitów „ochrzcił” pedagogikę skautowską i dziś na wychowanie do wartości chrześcijańskich kładziony jest tam najmocniejszy akcent. Co ciekawe, kapelani ZHR, ZHP i Skautów Europy co roku spotykają się na wspólnych rekolekcjach i wymieniają doświadczeniami. Ks. Filip niedawno uczestniczył w takim wydarzeniu w Kaliszu.

– W Chorągwi Krakowskiej ZHP współtworzymy, wraz z kilkoma osobami świeckimi (pod przewodnictwem phm. Dagmary Dudy), Zespół Wychowania Duchowego i Religijnego – opowiada mój rozmówca. – Wśród zadań, jakie sobie wyznaczyliśmy, są: organizacja kwietniowych pielgrzymek harcerzy do Kalwarii Zebrzydowskiej, przygotowanie Eucharystii (na biwakach, obozach, złazach, imprezach harcerskich) oraz troska, by Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do wszystkich, którzy na nie czekają. Jako kapelan staram się też być obecny przy zlotach i wydarzeniach harcerskich, służąc sakramentami i rozmową.

A pod swoją opieką duszpasterz ma niemałą grupę, bo Chorągiew Krakowska obszarowo odpowiada w przybliżeniu całemu województwu małopolskiemu i obecnie liczy 8 tys. 269 harcerzy.

Reklama

– Harcerstwo jest jakąś elitą. Trzeba poświęcić czas, przyjąć pewne wartości i starać się zgodnie z nimi żyć. Przed pielgrzymką do Kalwarii Zebrzydowskiej przygotowaliśmy pomoce duchowe, które oparliśmy na prawie harcerskim. To, że ono może doprowadzić nas do Pana Boga, widać chociażby na przykładzie bł. ks. phm. Stefana Wincentego Frelichowskiego, patrona polskich harcerzy, męczennika z Dachau – opowiada ks. Filip. I dodaje: – W historii harcerstwa kapelani zawsze byli obecni. Jednym z najbardziej znanych jest związany z ziemią krakowską ks. hm. Marian Luzar, kapelan i komendant ZHP, wikariusz w Niegowici i Trzebini, który zrobił wiele dla małopolskich harcerzy. Zginął na froncie II wojny światowej, niosąc pomoc rannym.

Harcerska służba

Największym wyzwaniem, w jakie rok temu zaangażowała się Chorągiew Krakowska ZHP, były Światowe Dni Młodzieży. – Utworzyliśmy propozycję programową „Zauważ człowieka”, w której przedstawiliśmy, w jaki sposób harcerze mogą przygotować się duchowo do służby i włączyć w to spotkanie – wspomina ks. Filip.

Tuż przed rozpoczęciem posługi harcerze i skauci modlili się w Katedrze Wawelskiej. To był niezwykły moment wspólnego skupienia przed bardzo intensywną pracą. – Na co dzień stacjonowaliśmy w podkrakowskich Michałowicach. W czasie ŚDM podejmowaliśmy tysiące interwencji. Odpowiadaliśmy głównie za zabezpieczenie medyczne, współpracując z Krakowskim Pogotowiem Ratunkowym. Nasze „Brzegi” wyglądały tak, że byliśmy tam od godz. 13. w sobotę, a zeszliśmy następnego dnia około godz. 18. Po niedzielnej homilii na „zwykłe omdlenia” po prostu przynosiliśmy wodę i biegliśmy do ludzi bardziej potrzebujących pomocy. Mieliśmy więcej przeżyć związanych ze służbą, niż tych duchowych. Wracaliśmy potwornie zmęczeni, ale radośni! – podsumowuje kapelan.

Na koniec pytam go, co jest w harcerstwie najbardziej porywające? – Praca nad sobą i dążenie do ideałów, a także przyjaźnie. Zżyliśmy się poprzez biwaki i sytuacje, w których jeden zależał od drugiego. W harcerstwie ważne jest całościowe wychowanie osoby, przyciągnięcie jej do wspólnoty i do natury. Bliskość drugiego człowieka i Boga. Mamy zaufanie do siebie nawzajem, zgodnie z jednym z naszych praw: „Harcerz w każdym widzi bliźniego, a za brata uważa każdego innego harcerza”. Tego braterstwa warto doświadczyć!

2017-05-10 14:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak tworzyć harcerską wspólnotę

Niedziela zamojsko-lubaczowska 49/2017, str. II

[ TEMATY ]

harcerze

harcerstwo

Joanna Ferens

Podczas świeczowiska

Podczas świeczowiska

Blisko 200 harcerzy i harcerek wzięło udział w andrzejkowym biwaku harcerskim, który odbył się w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Księżpolu

Biwak jest corocznym wydarzeniem przygotowywanym przez Południowo-Wschodni Związek Drużyn Harcerek „Jarzębina” i w tym roku został zorganizowany przez 5. Tarnogrodzką Drużynę Harcerek „Agape” we współpracy z 13. Próbną Tarnogrodzką Drużyną Wędrowniczek „Phillia”.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie opłatkowe w domu biskupów łódzkich

2025-12-20 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Spotkanie opłatkowe kard. Rysia przed objęciem diecezji krakowskiej

Spotkanie opłatkowe kard. Rysia przed objęciem diecezji krakowskiej

Kilka dni przed wigilią kardynał Grzegorz Ryś - administrator apostolski zaprosił do domu biskupów łódzkich na spotkanie opłatkowe Wojewodę Łódzkiego, Prezydent Miasta Łodzi, Marszałka Województwa Łódzkiego oraz przedstawicieli: Służb Mundurowych, Kuratorium Oświaty w Łodzi, Wyższych Uczelni, mediów, świata biznesu, organizacji charytatywnych, a także duchownych bratnich wyznań chrześcijańskich, którzy odpowiedzieli na zaproszenie i przybyli, by wspólnie się spotkać i złożyć sobie życzenia.

Po odczytaniu fragmentu z Ewangelii (Łk 1, 26-38) kardynał Grzegorz powiedział między innymi – To jest obietnica potomka. Ona jest wypowiedziana najpierw w Księdze Rodzaju, w trzecim rozdziale. Wprowadzę nie przyjaźń między ciebie, a Niewiastę, między Twoje potomstwo, a potomstwo Jej. Takie potomstwo, które zmiażdży głowę węża. Ta obietnica potomstwa, potem także często w liczbie pojedynczej, obietnica potomka, ona idzie przez całą Biblię, przez całe dzieje zbawienia. Bóg obiecuje potomstwo. To znaczy, że obiecuje nam wszystkim, obiecuje macierzyństwo i ojcostwo. Macierzyństwo i ojcostwo są treścią Bożej Obietnicy. Chcę powiedzieć, że nie ma takiego stanu życia, w którym człowiek nie byłby powołany do macierzyństwa i ojcostwa. Nie ma takiego stanu życia. Zobaczcie, że ta rozmowa, o której słuchaliśmy, to jest rozmowa o macierzyństwie z kobietą, która się deklaruje jako dziewica, a Bóg chce, żeby ona przy swoim dziewictwie, którego jej nie zabierze, żeby była matką. Wszystkie osoby w Kościele, które spadają w śruby czystości są powołane do macierzyństwa i do ojcostwa. Księża, którzy składają przestrzenie życia w celibacie, są powołani do ojcostwa. Jak nie są ojcami, to są co najwyżej starymi kawalerami. Macierzyństwo i ojcostwo polega na tym, że przekazujesz życie, że chcesz się podzielić życiem. - zauważył hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję