Reklama

Niedziela Legnicka

Krzyż w wielu odsłonach

Pięciu artystów i jeden temat – krzyż

Niedziela legnicka 15/2017, str. 6

[ TEMATY ]

wystawa

Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W legnickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa odbył się 26 marca wernisaż wystawy zatytułowanej „Krzyż”. Do 7 kwietnia w kaplicy przy tej parafii (ul. Sikorskiego 1) można będzie obejrzeć obrazy i rzeźby przedstawiające różne ujęcie krzyża.

Na wystawie pojawiły się prace pięciu artystów: Henryka Jana Bacy, Krzysztofa Makowskiego, Łukasza Morawskiego, Aleksandra Marka Zyśko i Grzegorza Niemyjskiego. Grzegorz Niemyjski, legnicki artysta-plastyk, mówił, że pomysł na tę wystawę zrodził się dwa lata temu, jednak wymagał wielu przygotowań i przemyśleń. A dziś wraz z Galerią Sztuki udało się go zrealizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystego otwarcia wystawy dokonał ks. Jan Klinkowski z miejscowej parafii, który mówił o symbolice krzyża i zaprosił licznie zebranych gości nie tylko do obejrzenia wystawy, ale i do jej kontemplowania.

Reklama

– Stanęliśmy pod krzyżem. Przyprowadziła nas tutaj dzisiaj miłość do Tego, który z miłości do nas zawisł na krzyżu. Medytujmy zatem tę wystawę i wpisujmy w nasze życie ten obraz krzyża. Może odnajdziemy go właśnie przy okazji tego spotkania, a może przy okazji tego spotkania odnajdziemy tych, którzy zatrzymali się pod krzyżem. Niech to medytowanie tutaj, na tej wystawie, będzie okazją do tego, by spoglądać na krzyż z nadzieją dla własnego życia. Nadzieją, którą przyniósł nam Jezusa Chrystus. Niech wystawa ta będzie okazją do tego byśmy przemienili w okresie Wielkiego Postu nasze życie i przeżyli nawrócenie – mówił ks. Jan.

Podczas wernisażu obecni byli także autorzy prezentowanych prac, którzy w kilku słowach je charakteryzowali i opowiadali o przygotowaniach do wystawy.

Wśród prezentowanych prac są też krzyże, które – jak mówią artyści – oprawione są w nowoczesny sposób. Te krzyże opatrzone są w podpisy o charakterze poetyckim, które odnoszą się do stacji Drogi Krzyżowej.

– Jestem przekonany, że wiara jest przestrzenią twórczą – mówił Grzegorz Niemyjski, którego prace można oglądać na tej wystawie. – Iloma kreskami można wyrazić krzyż? Czy to jest tylko pion i poziom? Jeżeli to jest tylko znak, to co za tym znakiem stoi? Jeżeli chcemy wyrazić sens i istotę krzyża, to musimy poszukać czegoś więcej. I myślę, że przez tę wystawę, dzięki twórcom, którzy biorą w niej udział, dzięki ich pracy, temat krzyża został na świeżo dotknięty i dzisiaj, w XXI wieku, w przystępny, niekonfesyjny sposób pokazany. To są prace bardzo osobiste, wyrwane z wnętrzności. Może nie tylko z przemyśleń, ale przede wszystkim z emocji, przeżycia religijnego – wyjaśniał Grzegorz Niemyjski.

Podczas wernisażu wystąpił także chór legnickiego Wyższego Seminarium Duchownego pod dyrekcją ks. Daniela Gołębiowskiego, który wykonał kilka pieśni o tematyce krzyża.

2017-04-06 09:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojciech Kilar jakiego nikt nie znał

Niedziela łódzka 3/2014, str. 4

[ TEMATY ]

wystawa

Henryk Tomczyk

Styczniowe dni wypełniają wspomnienia o zmarłym w grudniu wybitnym polskim kompozytorze, twórcy muzyki filmowej Wojciechu Kilarze. Także Łódź, miasto kultury i nauki włączyło się w tę ogólnopolską akcję, wyprzedzając niejako to bolesne wydarzenie. W Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, w nowej Sali Koncertowej przy ul. Żubardzkiej 2a, 6 grudnia 2013 odbył się wernisaż wystawy fotografii ukazujących kompozytora, jakiego prawie nikt nie znał – „Wojciech Kilar – teraz, teraz i... amen”. Autorem zdjęć jest Zdzisław Sowiński, operator filmowy, reżyser i scenarzysta, absolwent Wydziału Operatorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Teatralnej i Telewizyjnej w Łodzi, przez wiele lat związany z katowickim oddziałem TVP, autor wielu filmów dokumentalnych, w tym poświęconego kompozytorowi „Wojciech Kilar. Credo”. W czasie wernisażu Zdzisław Sowiński dzielił się refleksjami ze spotkań z kompozytorem, którego znał od czasów stanu wojennego. „Wojciech Kilar jest autorytetem moralnym, świadkiem wiary i przykładem gorącego patriotyzmu – mówił. – Ważnym miejscem była dla niego Jasna Góra. Czerpał tam wiele inspiracji do swojej twórczości i siły duchowe. Podkreślał, że Jasna Góra jest dla niego jak tlen”.
CZYTAJ DALEJ

Egzorcyzm papieża Leona XIII

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję