Reklama

Wielka mała płyta

Niedziela Ogólnopolska 15/2017, str. 29

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ilekroć słucham słów św. Jana Pawła II, kiedy zagłębiam się w wersach jego prac, każdorazowo staję jako ten maluczki w obliczu ogromu wiary, miłości i mądrości. Każde zdanie wydaje się nauką, bywa, że przestrogą, ale częściej – pokrzepieniem, drogowskazem, mądrą radą. Dzisiaj uczymy się słuchać tych słów ze zrozumieniem, odnajdujemy w nich ślad siebie, własne słabości, ale w słowach Papieża Polaka zawsze jest też to coś, co nazywam kołem ratunkowym. W zwątpieniu, zagubieniu, na rozstajach życiowych dróg mądrość i uniwersalność tego, co określamy dziełem Jana Pawła II, płynące z niego umiłowanie życia, prawdy, miłości i wiary w Zmartwychwstanie, to prawdziwe podanie ręki, poprowadzenie we mgle codziennych rozterek i słabości. Gdy potrzebuję duchowego pokrzepienia, prostej, czystej jak kryształ i źródlana woda prawdy, sięgam po tę płytę – „Kraków Jana Pawła II czeka. Adres: Franciszkańska 3”. Wiem, jest ona znacznie mniej pomnikowa niż wszelkie dokumenty – relacje z celebrowanych przez Jana Pawła II Mszy św., nie nosi ciężaru słów liturgii, ale ma to coś, co potrafi błądzących porwać, ogrzać, pocieszyć. Ta płyta jest odpowiedzią na słowa zaproszenia papieża Franciszka skierowane do młodych ludzi: „Kraków, miasto św. Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej, czeka na nas z otwartymi ramionami i otwartym sercem”. Te słowa przywiodły do grodu Kraka nieprzebrane tłumy młodych, czyli tych, o których los i wiarę Jan Paweł II był najbardziej zatroskany. Młodzi byli zawsze jego największą radością, nic więc dziwnego, że Jan Paweł II, gdy pielgrzymował po świecie, zawsze spotykał się z młodzieżą. „Tych spotkań – mawiał – nauczyłem się tu, w Krakowie, od was się tego nauczyłem”. Symbolem bliskości Papieża z młodymi stało się okno Domu Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3. Młodzi wiedzieli, że tu, w czasie każdej wizyty Jana Pawła II w Krakowie, mają wyznaczoną „nieformalną audiencję”, poza oficjalnym protokołem, ale „przewidywalną”. Zawarte na tej płycie świadectwa spotkania są ucieleśnieniem tego, że Papież znał prawdę o młodzieży. Ukazują, jak daje się porywać jej żywiołowym, spontanicznym reakcjom, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że za fasadą entuzjazmu młodzi ludzie noszą w sobie trudne do rozwiązania problemy. Dlatego te improwizowane rozmowy są autentyczne, raz wywołują uśmiech, kiedy indziej łzy wzruszenia. Wydobyte z archiwów Polskiego Radia za pośrednictwem małego krążka przypominają wszystkie te chwile, emocje, wzruszenie. Ale obok często żartobliwych, bywa, że wręcz komicznych sytuacji dostajemy tutaj też poważne nauki, jak choćby tę, którą Jan Paweł II wygłosił do nas podczas ostatniego pobytu w Krakowie w 2002 r., kiedy to dokonał konsekracji bazyliki Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach – miejscu, w którym św. Faustyna złożyła śluby zakonne i spędziła ostatnie lata swego życia.

Myślę, że ten album może nie tylko być świadectwem tamtych niezapomnianych chwil, zwłaszcza dla bardzo młodych ludzi, ale również – i to chyba najcenniejsze – dać możliwość obcowania z Papieżem przyjacielem. Z kimś, z kim chciałoby się porozmawiać, przed kim chciałoby się wyznać skruchę w konfesjonale. To Papież, jakiego ciągle nosimy w naszych sercach. I zaręczam, na płycie zawarte są liczne chwile, kiedy nie będą Państwo mogli pohamować śmiechu. Chodzi w szczególności o „przekomarzanki”, których w czasach głębokiej komuny nie transmitowały żadne reżimowe media. Na szczęście pozostały w archiwach narodowego nadawcy i dzisiaj możemy po nie sięgać. Niech trwają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-05 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladem świętej z Magdali

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. 16

[ TEMATY ]

św. Maria Magdalena

Maria z Magdali

pl.wikipedia.org

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

O Marii z Magdali wiemy jedynie tyle, że Jezus wkroczył w jej życie, uwalniając ją od siedmiu złych duchów. Owa liczba podkreśla wielki ciężar, który zdjął z niej Zbawiciel, i niezwykłą przemianę, jaka w niej nastąpiła.

Maria Magdalena, a raczej Maria z Magdali, bo tak naprawdę po imieniu świętej Ewangelia wspomina miejscowość, z której owa kobieta pochodziła. Czyni tak, by odróżnić ją od innych Marii, które wspominane są w jej tekstach, poczynając od Matki Jezusa. Imię Maria było bowiem równie popularne w czasach biblijnych jak dziś. My posługujemy się jego greckim brzmieniem. W języku aramejskim wymawiano je jako „Mariam”, zaś po hebrajsku „Miriam”. Jak zatem zwracano się do naszej bohaterki? Pewnie zależało to od sytuacji i od tego, kto ją spotykał. Dla nas jej imię zostało zachowane w grece, gdyż w tym języku spisano teksty natchnione Nowego Testamentu. Nie jest też jednoznaczna treść, która kryje się pod tym imieniem. Może ono określać gorycz lub smutek, a także odpowiadać słowu „pani”. Może również oznaczać przyczynę radości lub ukochaną (przez Jahwe). To ostatnie znaczenie jest dość niepewne i opiera się na związkach z egipskim słowem mrjt – ukochana. Które z nich wiąże się z kobietą, o której opowiada Ewangelia? Czy znajdziemy jedno właściwe, czy też wszystkie po trochu oddają dzieje jej życia: te związane z goryczą i bólem doświadczenia zła, te naznaczone radością uwolnienia z sideł szatana, i te, w których odnalazła głębię i piękno miłości Boga? Tu pozostawmy każdemu miejsce na własną odpowiedź.
CZYTAJ DALEJ

Maria Magdalena – świadek Zmartwychwstania

Niedziela Ogólnopolska 14/2021, str. I-VIII

[ TEMATY ]

Wielkanoc

św. Maria Magdalena

Fra Angelico, Noli me tangere (Nie dotykaj mnie lub Nie zatrzymuj mnie)

W gronie uczniów Jezusa występuje Maria zwana Magdaleną. Jej przydomek zwykło się tłumaczyć jako odniesienie do miasta, z którego miała pochodzić (Magdala na północno-zachodnim brzegu Jeziora Galilejskiego). Wspominają o tej uczennicy Pańskiej wszystkie cztery Ewangelie, w sumie 12 razy. Dwukrotnie (Mk 15, 40 i Łk 8, 1-3) pojawia się ona w gronie kobiet idących za Jezusem. Łukasz dodaje, że Jezus uwolnił ją od „siedmiu demonów”. Inni Ewangeliści podkreślają, że Maria była bezpośrednim świadkiem śmierci i zmartwychwstania Pana. Kiedy wraz z innymi kobietami przyszła namaścić ciało Jezusa, anioł oznajmił im wiadomość o Jego zmartwychwstaniu.
CZYTAJ DALEJ

Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

2025-07-22 16:15

[ TEMATY ]

kino

Teaserowy plakat "Lalki" / Materiały prasowe / Gigant Films

Podziękowałem TVP za ofertę i po przeanalizowaniu postanowiłem jej nie przyjmować. Motywacja była wyłącznie biznesowa, myślę, że dostarczę do projektu koproducenta lub koproducentów na lepszych warunkach - wyjaśnił producent i scenarzysta nowej filmowej adaptacji „Lalki” Radosław Drabik.

- Dzisiaj padł pierwszy klaps do filmu „Lalka”. Rozpoczęliśmy w centrum Warszawy. Oficjalna informacja pojawi się jeszcze dzisiaj - poinformował PAP współwlaściciel firmy Gigant Films. Wyjaśnił, że w pierwszym dniu zdjęciowym na planie pojawili się m. in. Kamila Urzędowska grająca Izabelę Łęcką i Andrzej Seweryn, który kreuje postać hrabiego Tomasza Łęckiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję