Reklama

Złoci Polacy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W marcu br. mamy powody do dumy z tego, że jesteśmy Polakami. Sport bowiem, chyba jak żadna inna dziedzina świeckiej strony życia, łączy ludzi niezależnie od światopoglądu. I tak też się stało w przypadku naszych skoczków narciarskich, którzy z mistrzostw świata w fińskim Lahti po raz pierwszy w historii przywieźli złote medale w konkursie drużynowym na dużej skoczni. Wcześniej Piotr Żyła wywalczył brązowy medal w konkursie indywidualnym na tej samej skoczni, by potem razem z Kamilem Stochem, Dawidem Kubackim i Maciejem Kotem zdeklasować rywali i sięgnąć właśnie po najcenniejszy krążek.

Można powiedzieć, że w skokach narciarskich stajemy się potęgą. Wcześniej była era Adama Małysza, potem – popisy Kamila Stocha, a teraz zdecydowana przewaga Polaków w Pucharze Narodów. Dwa pierwsze i jedno drugie miejsce w konkursach drużynowych, wspomniane złoto, pewne miejsca naszych reprezentantów w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata, który już niebawem będzie wchodził w końcową i decydującą zarazem fazę, tryumf Stocha w Turnieju Czterech Skoczni, drugie miejsce Żyły i czwarte Kota – te fakty przemawiają same za siebie. Jesteśmy po prostu najlepsi i tak z pewnością pozostanie przynajmniej w kolejnym sezonie, a to przecież sezon olimpijski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sukcesy, które tak bardzo cieszą kibiców (włącznie z piszącym te słowa), to pokłosie tytanicznych treningów – słowem: pracy – zawodników i całego sztabu szkoleniowego. W ogromnej mierze to również zasługa Stefana Horngachera. Austriacki trener naszej kadry zupełnie odmienił jej oblicze po nieudanym zeszłorocznym sezonie. Niby pracuje z tymi samymi ludźmi, ale oni już nie są tacy sami. Oni po prostu w siebie uwierzyli. Każdy z nich to wielka indywidualność. Każdy jest inny, ale naprawdę tworzą sportowy monolit, który zaowocował tak spektakularnym sukcesem, jak drużynowy medal mistrzostw świata. Są niepokonani. Są niezwyciężeni, a przy tym pozostają skromnymi, prostolinijnymi i radosnymi ludźmi. I jak tu ich nie kochać? Oby w rewelacyjnej formie i w perfekcyjnym zdrowiu dotarli do końca sezonu.

Reklama

Marzec to nie tylko skoki – to też lekkoatletyczne halowe mistrzostwa Europy w serbskim Belgradzie, skąd Biało-Czerwoni przywieźli aż 12 medali (7 złotych, 1 srebrny i 4 brązowe) i tym samym zajęli 1. miejsce w klasyfikacji medalowej. Po raz kolejny zapisaliśmy się złotymi zgłoskami w annałach królowej sportu. Za nami uplasowali się Brytyjczycy i Niemcy. Cieszy fakt, że medale zdobywają młodzi zawodnicy, jak np. dwudziestolatkowie – kulomiot Konrad Bukowiecki czy sprinterka Ewa Swoboda. To bardzo dobry prognostyk na kolejne lata i sukcesy na międzynarodowych arenach. Tak trzymać!

Nie byłbym sobą, gdybym na koniec nie wspomniał o piłce nożnej. Wiadomo, że nasza liga ruszyła pełną parą. Co prawda nie liczymy się już w żadnych europejskich rozgrywkach, ale nasza reprezentacja walczy w eliminacjach mundialu w Rosji w przyszłym roku. Najważniejszy jest zaś mecz z Czarnogórą, który rozegramy już 26 marca br. Jeśli wygramy, będziemy prawie pewni udziału w mistrzostwach.

2017-03-08 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję