Reklama

Pielęgnują drzewo życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Silnie związani z własnymi korzeniami (...) pielęgnują drzewo życia".
(Małgorzata Dąbrowska)

W rzeczowej dyskusji nad jednością Europy oraz miejscem Polski w odnowionej wizji naszego kontynentu, nie może zabraknąć aspektu kulturowego. Nauka społeczna Kościoła podkreśla konieczność zachowania własnej tożsamości kulturowej przez poszczególne grupy regionalne. W kontekście integracji europejskiej nie wolno zapomnieć, iż nie może się ona dokonywać przez zacieranie i niszczenie kultur narodowych i etnicznych.
W dobie socjalizmu kulturę podporządkowano polityce. Wyraziło się to w reglamentowaniu kultury i zamykaniu małych ojczyzn w skansenach i muzeach. Współczesna rzeczywistość światowa i europejska znowu ujawnia zagrożenia dziedzictwa kulturowego. Niebezpieczeństwem jest źle pojęta globalizacja i integracja w ramach współczesnego świata i Europy, wyrażona w jednokształtności kultury.
W świetle katolickiej nauki społecznej człowiek pragnący przeżyć swoje życie w pełni po ludzku, musi przyjąć i zaakceptować określony system wartości, odpowiadający jego godności jako osoby. To pozwoli mu zrealizować się w swoim człowieczeństwie. Chodzi o stworzenie i zabezpieczenie osobie odpowiedniej przestrzeni, w której może się ona rozwijać we właściwy sposób. Taką przestrzeń wartości nieodzownych do rozwoju stanowi kultura najbliższa człowiekowi - miejsce jego urodzenia w konkretnym środowisku.
Powszechnie przyjmuje się dzisiaj pogląd, że między człowiekiem a kulturą istnieje sprzężenie zwrotne. Człowiek tworzy kulturę i sam jest przez nią tworzony, żyje w kulturze i przez kulturę. Chociaż o tym, kim jest człowiek w swej bytowej istocie nie decyduje kultura, to jednak właśnie ona modyfikuje rodzaj ludzki. Jak mówi J. Pasierb "Dzięki kulturze człowiek nie tylko wyszedł z dżungli, ale ciągle się może jej przeciwstawiać w sobie i innych".
W tradycyjnej, zamkniętej kulturze występowało wiele zjawisk, które tworzyły ład i poczucie harmonii. Stosunek do innych ludzi i świata regulowały, normowały obrzędy i wzory zachowań. Nawet zajęciom rolniczym i rzemieślniczym towarzyszyła religijna obrzędowość. Człowiek wiedział na jakiego świętego miał wyjść w pole, kiedy rozpocząć żniwa. Najważniejsze sprawy życia, śmierci, narodzin toczyły się zgodnie z lokalnymi obyczajami. Człowiek wiedział jak się oświadczyć i jak się przygotować na śmierć. Był czas, gdy wiedział, że nie wolno pluć do wody, zdawał sobie sprawę, że nie należy rzucać na ziemię chleba. Relacje człowieka do siebie, świata i innych regulowała kultura. Istniały wzorce na wszystkie okazje. Tak było w rodzinie, społeczeństwie i Kościele. Człowiek czuł się "zakorzeniony" w środowisku i w nim odkrywał osobową tożsamość. To powodowało, że człowiek czuł się podmiotem, a nie przedmiotem zachodzących zmian. "Zakorzenienie" dawało poczucie "bycia sobą i u siebie" i stawało się motorem aktywności we własnym środowisku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Analitycy geopolityczni widzą papieża Leona XIV w wyjątkowej roli

2025-07-01 13:03

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

analitycy geopolityczni

Vatican Media

Kiedy wybierany jest nowy papież, redaktorzy włoskiego magazynu geopolitycznego „Limes” są jednymi z pierwszych, którzy próbują przeanalizować globalne implikacje wyboru następcy św. Piotra. Od czasu gdy na stolicy Piotrowej zasiadł Jan Paweł II (1978-2005), papież, który aktywnie i skutecznie wpływał na politykę światową, specjaliści skupieni wokół redaktora naczelnego pisma Lucio Caracciolo wiedzą bardzo dobrze, że wybór papieża to coś więcej niż czysto wewnętrzny proces kościelny.

Dlatego też, podobnie jak po wyborze Benedykta XVI (2005) i Franciszka (2013), nowy numer magazynu "Limes" poświęcono analizom i interpretacjom geopolitycznych uwarunkowań i skutków nowego pontyfikatu. Nosi on dwuznaczny tytuł „Il Rebus di Papa Leone” - „Rebus Papieża Leona”.
CZYTAJ DALEJ

On przyszedł, aby uwolnić człowieka od złego

Rozważanie do Ewangelii Mt 8, 28-34

Czytania liturgiczne na 2 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Ten obraz Matki Bożej ma 500 lat. Tysiące pielgrzymów przybędą na Wielki Odpust

2025-07-02 14:08

[ TEMATY ]

Tuchów

diecezja tarnowska

Wielki Odpust

święto Najświętszej Maryi Panny Tuchowskiej

500 lat

br. Grzegorz Pruś CSsR oraz p. Krzysztof Jasiński

Tysiące pielgrzymów przybędą w tych dniach do Tuchowa, gdzie rozpoczął się Wielki Odpust ku czci Matki Bożej. Dziś 2 lipca w liturgii przypada święto Najświętszej Maryi Panny Tuchowskiej. Obraz Matki Bożej ma ok. 500 lat.

Kult maryjny jest żywy, a ludzie od wieków wypraszają tutaj wiele łask. Tak jest do dziś - mówi redemptorysta o. Grzegorz Gut, proboszcz i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję